Marzenia i koszmary Tom 2
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Nightmares and Dreamscapes
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 1996-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 418
- Czas czytania
- 6 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7129-202-3
- Tłumacz:
- Michał Wroczyński, Witold Nowakowski
- Tagi:
- stephen king marzenia koszmary
Wybór dwudziestu pięciu znakomitych opowiadań mistrza grozy uzupełniony jego osobistym komentarzem, w którym autor wyjaśnia źródła swojej twórczej inspiracji. Stephen King w najwyższej formie!Dziennikarz poszukujący sensacyjnego tematu do reportażu natrafia na ślad pilota wampira, którego zagadkowe pojawienia się na odległych od siebie lotniskach zawsze zwiastunami kolejnych morderstw... Podstarzały nauczyciel poświęca siedem lat życia, by w bardzo niecodzienny sposób zemścić się na zabójcy swojej zony... W gabinecie detektywa umneya zjawia się tajemniczy gość twierdząc, iż Umneu jest jedynie tworem jego pisarskiej wyobraźni...Czterdzieści lat po śmierci Sherlocka Holmesa doktor Watson wspomina zagadkę morderstwa, którą rozwikłał szybciej od swego sławnego przyjaciela...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5 228
- 2 918
- 2 120
- 247
- 177
- 90
- 72
- 67
- 38
- 32
Opinia
5/10 – PRZECIĘTNY
Wśród dwudziestu czterech tekstów zawartych w tej książce znajdują się esej, wiersz oraz utwór sceniczny. Większość stanowią jednak opowiadania. „Marzenia i koszmary” to zbiór krótkich form literackich autorstwa mistrza gatunku grozy – Stephena Kinga.
Od samego początku, od pierwszego opowiadania odniosłem wrażenie, że coś mi tutaj nie gra. Lektura mnie nie fascynuje, trochę się dłuży, czegoś mi w niej brakuje. Z takim trudnym do zdefiniowania uczuciem przebrnąłem niemal przez całą, liczącą ponad siedemset stron książkę. Doszedłem do wniosku, że poziom zawartych w niej tekstów jest całkiem równy, ale stoi co najwyżej na średnim poziomie. Najlepsze wrażenie zrobiła na mnie najbardziej emocjonalna, napisana w formie utworu scenicznego historia pewnego połączenia telefonicznego zatytułowana „Przepraszam, to nie pomyłka”. Mimo że tekst ten od pewnego momentu jest przewidywalny, a jego zakończenie całkiem oczywiste, to jednak poziom tragizmu w nim zawarty jest na tyle wysoki, iż nie można przejść obok niego obojętnie. Oprócz tego krótkiego dramatu spośród reszty wyróżniłbym jeszcze trzy opowiadania. Pierwszym jest otwierająca ten zbiór refleksyjna opowieść o zemście pt. „Cadillac Dolana”, której największą siłą jest realizm przedstawionych wydarzeń. King w końcowych notach sam zwraca uwagę na to jak istotny był element rzetelnych i merytorycznych przygotowań przy pisaniu tej nowelki. Drugą naprawdę dobrą historią jest niezwykle niepokojąca „Udręka małych dzieci”, która pozostawia z tyłu głowy jakiś rodzaj irracjonalnej obawy właśnie przed tytułowymi małolatami. Ostatnim opowiadaniem jakie uznałem za warte większej uwagi, to oparta na prostym pomyśle, ale jednocześnie dosadna i całkiem przerażająca (jeśli postawić się w sytuacji tytułowego bohatera) „Ostatnia sprawa Umneya”. Niejako w kontrze do wyżej wymienionych stoją utwory z tego zbioru, które uznałem za najsłabsze, czyli: nudne opowiadanie na temat przemijania („Mój śliczny kucyk”), abstrakcyjny tekst w stylu bizzaro („Palec”), niezbyt porywający powrót do ulubionego miasteczka autora Castle Rock („To żyje w nas”) oraz do bólu kiczowata i głupiutka („Pora deszczowa”). Reszta opowiadań zawartych w „Marzeniach i koszmarach” to raczej zwykłe przeciętniaki, chociaż w kilku z nich odnalazłem nie do końca wykorzystany potencjał, a były to: nieźle napisany mroczny kryminał („Piątka ćwiartka”), ciekawa historia o konsekwencjach podejmowanych decyzji („Koniec całego bałaganu”), schematyczny horror o porywaczach ciał („Ludzie godziny dziesiątej”), trzymająca w napięciu, aczkolwiek bardzo przewidywalna („Gryziszczęka”), sympatyczna opowiastka o dzieciakach ratujących swoją matkę przed brutalnym ojczymem („Dom na Maple Street”) oraz wyróżniający się iście lovecraftowskim klimatem („Crouch End”). King zamieścił w tej antologii również klasyczne odmiany powieści grozy opowiadające o nawiedzonym mieście („Mają tu kapelę jak wszyscy diabli”) oraz… kiblu („Trampki”), dwie historie wampiryczne („Nocny latawiec” i „Popsy”), a także jedną o zombie („Urodzi się w domu”). W „Marzeniach i koszmarach” znalazło się też miejsce dla kilku utworów moim zdaniem w ogóle niepasujących do reszty. Wśród nich kryminał z udziałem Sherlocka Holmesa i doktora Watsona („Sprawa doktora”), przerobiona przez Kinga króciutka hinduska przypowieść z refleksyjnym morałem („Żebrak i diament”) oraz dwa teksty traktujące o baseballu – najsłabiej przeze mnie oceniony wiersz („Brooklyński sierpień”), którego treść w ogóle nie wzbudziła mojego zainteresowania oraz ponad pięćdziesięciostronicowy esej („Pałka niżej!”). Myślałem, że ten ostatni utwór opowiadający o sporcie, który jest dla mnie totalnie obcy, okaże się najsłabszym z całego zbioru. O dziwo jednak tę historię o duchu sportowej rywalizacji czytało mi się całkiem dobrze.
„Marzenia i koszmary” to zbiór bardzo różnorodny, ale w moim przekonaniu brakuje w nim koncepcyjnej spójności. Być może King chciał pokazać, że jest pisarzem wszechstronnym, który potrafi poruszać się w różnych gatunkach literackich, ale niestety nie do końca mu się to udało. Większość opowiadań okazała się zwyczajnie nijaka. Za dużo było w tym zbiorze tekstów przewidywalnych, jednostajnych i oczywistych. Brakowało błysku, chociaż jednego utworu naprawdę wybitnego, takiego który mógłby czymś zaskoczyć, poruszyć zmysły i pobudzić wyobraźnię. Moim zdaniem „Marzenia i koszmary” to bardzo przeciętne dzieło w bibliografii mistrza, przeznaczone tylko i wyłącznie dla największych fanów jego twórczości.
OCENY POSZCZEGÓLNYCH UTWORÓW:
„Cadillac Dolana” – 6/10 (dobry)
„Koniec całego bałaganu” – 5/10 (przeciętny)
„Udręka małych dzieci” – 6/10 (dobry)
„Nocny latawiec” – 4/10 (nijaki)
„Popsy” – 5/10 (przeciętny)
„To żyje w nas” – 4/10 (nijaki)
„Gryziszczęka” – 5/10 (przeciętny)
„Dedykacja” – 4/10 (nijaki)
„Palec” – 4/10 (nijaki)
„Trampki” – 5/10 (przeciętny)
„Mają tu kapelę jak wszyscy diabli” – 5/10 (przeciętny)
„Urodzi się w domu” – 5/10 (przeciętny)
„Pora deszczowa” – 4/10 (nijaki)
„Mój śliczny kucyk” – 4/10 (nijaki)
„Przepraszam, to nie pomyłka” – 7/10 (bardzo dobry)
„Ludzie godziny dziesiątej” – 5/10 (przeciętny)
„Crouch End” – 5/10 (przeciętny)
„Dom na Maple Street” – 5/10 (przeciętny)
„Piąta ćwiartka” – 5/10 (przeciętny)
„Sprawa doktora” – 5/10 (przeciętny)
„Ostatnia sprawa Umneya” – 6/10 (dobry)
„Pałka niżej!” – 5/10 (przeciętny)
„Brooklyński sierpień” – 3/10 (słaby)
„Żebrak i diament” – 5/10 (przeciętny)
5/10 – PRZECIĘTNY
więcej Pokaż mimo toWśród dwudziestu czterech tekstów zawartych w tej książce znajdują się esej, wiersz oraz utwór sceniczny. Większość stanowią jednak opowiadania. „Marzenia i koszmary” to zbiór krótkich form literackich autorstwa mistrza gatunku grozy – Stephena Kinga.
Od samego początku, od pierwszego opowiadania odniosłem wrażenie, że coś mi tutaj nie gra. Lektura mnie...