Mustaine

Okładka książki Mustaine Joe Layden, Dave Mustaine
Okładka książki Mustaine
Joe LaydenDave Mustaine Wydawnictwo: Kagra biografia, autobiografia, pamiętnik
317 str. 5 godz. 17 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Mustaine: A Heavy Metal Memoir
Wydawnictwo:
Kagra
Data wydania:
2010-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-01
Liczba stron:
317
Czas czytania
5 godz. 17 min.
Język:
polski
ISBN:
9788387598280
Tłumacz:
Michał Kapuściarz
Tagi:
dave mustaine thrash metal autobiografia gitarzysta
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Megadeth. Nieznana historia powstania legendarnej płyty Rust in Peace Dave Mustaine, Joel Selvin
Ocena 6,3
Megadeth. Niez... Dave Mustaine, Joel...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
202 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
646
528

Na półkach: ,

Przeczytana po raz 3. Wciąż się podoba czas, na dalszy ciąg

Przeczytana po raz 3. Wciąż się podoba czas, na dalszy ciąg

Pokaż mimo to

avatar
1000
1000

Na półkach: , , ,

Jak już kiedyś wspominałem, mam ogromną słabość do muzyki Megadeth. Choć w metalowym świecie zwykło się go określać mianem zespołu numerem 2 (zaraz po innej grupie na literę „M”),to dokonania Mustaine’a uważam za dużo bardziej ciekawsze i inspirujące. Przede wszystkim charakterystyczny głos, trudny do podrobienia styl gry oraz równy poziom płyt. Bardzo też cenię tego muzyka za ambicję i konsekwencję w działaniu. Odporność na niepowodzenia oraz uparte dążenie co celu. Za dbałość o melodyjność piosenek. Choć z drugiej strony, Dave łatwego charakteru nie miał, co dobrze widać choćby w rotacjach składu.
Książka ujawnia poza częścią muzyczną, także prywatną sferę życia lidera Megadeth (randka curiosum z Belindą Carlisle :),ale także okoliczności rozstania z kolegami z Metalliki, genezę powstania nazwy grupy czy problemy z nałogami. Publikacja nie doczekała się wprawdzie szczególnie ładnej oprawy (szkoda),za to treść wynagradza te mankamenty. Szkoda słów, dla fana tego rodzaju muzyki – pozycja godna polecenia.

Jak już kiedyś wspominałem, mam ogromną słabość do muzyki Megadeth. Choć w metalowym świecie zwykło się go określać mianem zespołu numerem 2 (zaraz po innej grupie na literę „M”),to dokonania Mustaine’a uważam za dużo bardziej ciekawsze i inspirujące. Przede wszystkim charakterystyczny głos, trudny do podrobienia styl gry oraz równy poziom płyt. Bardzo też cenię tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
412
157

Na półkach: ,

Jestem wielką miłośniczką ciężkiego grania. Moim że tak ujmę macierzystym zespołem jest Metallica, a o Davie Mustainie dowiedziałam się właśnie z historii o Metallice. Muszę przyznać, że bardzo go polubiłam, zespół Megadeth również. Biografia tego artysty podoba mi się o tyle, że jest tu nie tylko opisany sztywny życiorys muzyka, ale też historie jego zespołu, która jest bardzo ciekawa, a fakt, że lubię tą kapele, tym bardziej wzbudziła moje zainteresowanie.

Jestem wielką miłośniczką ciężkiego grania. Moim że tak ujmę macierzystym zespołem jest Metallica, a o Davie Mustainie dowiedziałam się właśnie z historii o Metallice. Muszę przyznać, że bardzo go polubiłam, zespół Megadeth również. Biografia tego artysty podoba mi się o tyle, że jest tu nie tylko opisany sztywny życiorys muzyka, ale też historie jego zespołu, która jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
78

Na półkach:

Bardzo treściwa pozycja. Mustaine ciekawe życie miał, lecz trzeba brać pod uwagę jego niebotyczne zadufanie nad sobą. Choć można wyłonić setki innych muzyków mających więcej skandali na koncie, Dave za młodu wydał mi się chyba tym najbardziej zdegenerowanym :D

Bardzo treściwa pozycja. Mustaine ciekawe życie miał, lecz trzeba brać pod uwagę jego niebotyczne zadufanie nad sobą. Choć można wyłonić setki innych muzyków mających więcej skandali na koncie, Dave za młodu wydał mi się chyba tym najbardziej zdegenerowanym :D

Pokaż mimo to

avatar
335
11

Na półkach: ,

Krótko, zwięźle i na temat - to chyba trzy słowa, w których można zawrzeć najbardziej zwięzłą opinię na temat tej biografii.

Uważam, że to jedna z bardziej wartościowych autobiografii jaka powstała. Żal tylko, że jest dosyć krótka. Z drugiej jednak strony po przeczytaniu jej uznałam, że książka została napisana w typowy sposób dla Dave'a. Jest dokładnie taka jak on sam - prosta, konkretna, bez wdawania się w zbędne szczegóły. Wyjaśnia tutaj wiele spraw i rzuca nieco inne światło na rzeczy z przeszłości. Podoba mi się również to, z jakim dystansem została napisana i niektóre sarkastyczne tudzież nieco ironiczne wtrącenia i komentarze ze strony autora.

Nie uważam by książka ta była przejawem samouwielbienia autora (jak niektórzy myślą, co zresztą jest napisane w niektórych opiniach). Napiszę więcej - myślę, że to bardziej pstryczek w nos dla ludzi, którzy właśnie myślą, że Dave to ignorant, arogant, który jest zapatrzony w siebie i uważa siebie za najważniejszego. Nie da się ukryć, że to człowiek o specyficznym sposobie bycia, ale myślę, że to kwestia ukształtowania charakteru przez wiele przykrych sytuacji z życia.

Cóż, co by nie mówić o książce, czy autorze - książka przyjemna, lekka i wchłania się ją dosłownie w kilka godzin. 😊

Krótko, zwięźle i na temat - to chyba trzy słowa, w których można zawrzeć najbardziej zwięzłą opinię na temat tej biografii.

Uważam, że to jedna z bardziej wartościowych autobiografii jaka powstała. Żal tylko, że jest dosyć krótka. Z drugiej jednak strony po przeczytaniu jej uznałam, że książka została napisana w typowy sposób dla Dave'a. Jest dokładnie taka jak on sam -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
634
97

Na półkach:

Autobiografie to specyficzny gatunek- nigdy nie można im wierzyć w stu procentach. Ich autorzy mają tendencje do wybielania się i przemilczania niewygodnych faktów. Miałam to na uwadze podczas czytania. Jest to jednak książka, dzięki której można poczuć ten specyficzny klimat rockowej sceny lat 80., napisana z humorem i bez zadęcia. Oczekiwałam przyjemnej w odbiorze historii o jednym z moich ulubionych zespołów i jego charyzmatycznym liderze i właśnie coś takiego dostałam. Dobrą robotę robi tu duża ilość zdjęć, czarno-białych i kolorowych. Może całość mogłaby być odrobinę dłuższa, ale to nie zarzut, jedynie spostrzeżenie.

Więcej tutaj: https://przeczytane2015.blogspot.com/2019/07/152019-mustaine-dave-mustaine-joe-layden.html

Autobiografie to specyficzny gatunek- nigdy nie można im wierzyć w stu procentach. Ich autorzy mają tendencje do wybielania się i przemilczania niewygodnych faktów. Miałam to na uwadze podczas czytania. Jest to jednak książka, dzięki której można poczuć ten specyficzny klimat rockowej sceny lat 80., napisana z humorem i bez zadęcia. Oczekiwałam przyjemnej w odbiorze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
451
25

Na półkach: , ,

Nie spodziewałem się, że tak poważne wydawnictwo wyda książkę z taką ilością błędów, literówek itp.
A sama treść? Dawid Mustaine pisze o uzależnieniach (w taki sposób, że w ogóle nie wydaje się to wiarygodne, raczej chce żebyśmy go żałowali). Pisze też o tym jaki on świetny gitarmen, jaki 'pan i władca' i jak wszyscy są przeciwko niemu. A samouwielbienia to mu akurat nie brakuje ('ja!', 'ja!', 'ja!' - bez przerwy, no koszmar). Aha, bo jeszcze przecież jest ten nieziemski ból dupy o Metallikę. Chłopie! Grałeś z nimi tylko rok! Brałeś udział w komponowaniu (nawet nie nagrywaniu) zaledwie sześciu utworów! I 'straszne rzeczy, bo mnie wyrzucili i gdyby nie to, to miałbym wszystko! Jak mi bardzo źle jest teraz!'. Co chwilę pisze 'chciałem dogonić Metallikę, chciałem być lepszy'.
No cóż, przez Megasa przewinęło się ponad dwudziestu muzyków, to chyba nie świadczy najlepiej o 'jednym z najlepszych gitarzystów metalowych' - o jego osobowości (taki spokojny cytat: 'miałem świadomość, że jestem bardzo dobry').

Książki nie polecam. Nie dlatego, że wolę Metallikę (jak to w polskiej polityce - nie lubisz PO, to jesteś PISIOREM). Po prostu nic ciekawego nie można z niej wynieść. Nawet oddany fan Megadeth niewiele nowego znajdzie.

No nie odmówię sobie... Te podpisy pod zdjęciami typu 'spójrzcie na moją rękę podczas gry, widzicie te żyły?!' - w domyśle - 'patrzcie jak potrafię szybko!'

Nie spodziewałem się, że tak poważne wydawnictwo wyda książkę z taką ilością błędów, literówek itp.
A sama treść? Dawid Mustaine pisze o uzależnieniach (w taki sposób, że w ogóle nie wydaje się to wiarygodne, raczej chce żebyśmy go żałowali). Pisze też o tym jaki on świetny gitarmen, jaki 'pan i władca' i jak wszyscy są przeciwko niemu. A samouwielbienia to mu akurat nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
19

Na półkach: , , ,

Jestem ogromnym fanem zarówno całego Megadeth, jak i Davida Ellefsona czy Dave'a Mustaine'a, więc mojej opinii chyba nie można traktować jako obiektywnej.

Książka opowiada o całym życiu Mustaine'a, zaczynając od jego trudnego dzieciństwa, przeprowadzając nas przez dorastanie, muzyczną karierę, wszystkie odwyki, kończąc na 2009 roku i wydaniu płyty Endgame. Ogólnie książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko (sam przeczytałem dwa razy w ciągu kilku miesięcy). Można się z niej dowiedzieć wielu ciekawych historii z życia Megadeth czy początków Metalliki, do których załączonych jest wiele zdjęć, co powinno uszczęśliwić fanów thrashu.
Jedynym minusem książki są literówki, które momentami trochę zaczynają irytować, ale to już jest wina tłumacza.

Jak już mówiłem, biografia kończy się na 2009 roku, jeszcze przed powrotem do składu Davida Ellefsona, przed trasą koncertową Big 4 i przed wydaniem jednej z najlepszych płyt w dorobku Megadeth - Dystopii, więc mam nadzieję, że doczekam się kolejnego wydania.
Książka godna polecenia dla fanów Megadeth i szeroko pojętego metalu.

Jestem ogromnym fanem zarówno całego Megadeth, jak i Davida Ellefsona czy Dave'a Mustaine'a, więc mojej opinii chyba nie można traktować jako obiektywnej.

Książka opowiada o całym życiu Mustaine'a, zaczynając od jego trudnego dzieciństwa, przeprowadzając nas przez dorastanie, muzyczną karierę, wszystkie odwyki, kończąc na 2009 roku i wydaniu płyty Endgame. Ogólnie książkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
346
157

Na półkach: ,

Całkiem dobrze napisana i przyjemna do czytania biografia, omawiająca najważniejsze części życia Mustaine'a, wzbogacona licznymi ilustracjami.

Całkiem dobrze napisana i przyjemna do czytania biografia, omawiająca najważniejsze części życia Mustaine'a, wzbogacona licznymi ilustracjami.

Pokaż mimo to

avatar
451
239

Na półkach: ,

Daję 8 gwiazdek, bo jestem wielkim fanem Megadeth. Czy książka na to zasługuje? Myślę, że 7 było by sprawiedliwsze, ale ja o Megadaeth mogę czytać w nieskończoność i słuchać ich płyt.
Co do samych zwierzeń głównego bohatera. No cóż, to ciężki kaliber, trudno z nim wytrzymać. Ale facet ma jaja. Ta cała wojna z Metallicą - mam wrażenie że to już bardziej zabieg komercyjny. Na pewno facet czuł się "wydymany", ale jak sam stwierdził po wyrzuceniu go z Metallicy - skopię Wam tyłki. I w mojej ocenie - skopał.
Obiektywnie - to Metallica sprzedała więcej płyt i więcej się o niej mówi. Ale dla mnie - i to już obiektywna ocena - Metallica nie była by tu gdzie jest bez Musteina. Wystarczy posłuchać pierwszej wersji Hit The Light - nagranej z Grantem, oraz późniejszej wydanej bodajże na reedycji Metal Massacre - nagranej z Musteinem. To Dave wprowadził do Metallicy taki riff. Wg mnie od tego się zaczęło. A dalej już poszło. Hetfield był na tyle inteligentnym i bezkompromisowym muzykiem, że potrafił to wykorzystać i rozwinąć.
A jeśli ktoś myśli inaczej o konflikcie z Matallicą - to książka ta pokazuje jak zemsta (dosłownie skopię Wam tyłki) potrafi kierować karierą muzyka i co w parze z nią można osiągnąć. Wielki szacun.

Daję 8 gwiazdek, bo jestem wielkim fanem Megadeth. Czy książka na to zasługuje? Myślę, że 7 było by sprawiedliwsze, ale ja o Megadaeth mogę czytać w nieskończoność i słuchać ich płyt.
Co do samych zwierzeń głównego bohatera. No cóż, to ciężki kaliber, trudno z nim wytrzymać. Ale facet ma jaja. Ta cała wojna z Metallicą - mam wrażenie że to już bardziej zabieg komercyjny. Na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    253
  • Posiadam
    106
  • Chcę przeczytać
    65
  • Ulubione
    23
  • Muzyka
    7
  • Biografie
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Muzyczne
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Biografia
    2

Cytaty

Więcej
Dave Mustaine Mustaine Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także