Maska

Okładka książki Maska
Dean Koontz Wydawnictwo: Albatros horror
326 str. 5 godz. 26 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
The Mask
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
326
Czas czytania
5 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376592152
Tłumacz:
Hanna Milewska
Tagi:
horror/ thiller/ maska
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
953 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
595
108

Na półkach: , ,

WSZYSCY NOSIMY MASKI.

Dean Koontz to autor, z którym mam niemały problem. Do tej pory przeczytałem cztery jego książki, z czego dwie („Przepowiednia” i „Dobry zabójca”) uważam za naprawdę dobre. Jedna („Trzynastu apostołów”) w moim odczuciu była kompletną stratą czasu. Dziś, po niemalże tygodniu czytania zamknąłem ostatnią stronę „Maski”, którą postawię w środku, między tymi dobrymi i tym fatalnym tworem amerykańskiego pisarza. Do tej pory nie wiem jednak, czy dawać autorowi kolejne szanse, czy jednak poszukać innych dostawców rozrywki.

Historia opisana w książce jest dość typowym horrorem z duchami w roli głównej. Typowa dla dzisiejszego odbiorcy, ponieważ należy pamiętać o tym, że w USA książka wydana została bodajże w 1981 roku, co na tamte czasy wcale nie musiało być wtórne ani przewidywalne. Poznajemy poukładane, młode, pełne życia i zapału małżeństwo - Carol i Paula. Do pełni szczęścia brakuje im jednak dziecka, którego w normalny sposób począć nie mogą. Nie mogą, ponieważ Carol w przeszłości nie była tak poukładana, a jej błędy życiowe spowodowały bezpłodność. Dlatego też parę poznajemy, gdy odbywają rozmowę kwalifikacyjną z osobą odpowiedzialną za rozpatrywanie wniosków o adopcję.
W równoleglej linii czasowej poznajemy siedemdziesięcioletnią doktor, Grace Mitowski, przybraną matkę Carol. Kobieta jest twardo stąpającą po ziemi osobą, wierzącą w to, co można dotknąć, zobaczyć, udowodnić nauką. Przyjdzie jej jednak przewartościować pogląd na otaczający świat.
I jak to w większości opowieści grozy bywa, w pewnym momencie zaczyna dziać się coś niebywałego... Któregoś dnia Carol potrąca nastoletnią dziewczynę, która, jak się okazuje, cierpi na amnezję.

Książkę czyta się dość szybko, nie natrafiłem na zbędne, czy przydługie opisy, które mogłyby mnie ewentualnie znużyć, co jest plusem „Maski”. Dlaczego jednak uważam, że książka jest przeciętna? Otóż, dość mocno przeszkadzają tu opisy seksu, które są w większości... po prostu śmieszne i każą kojarzyć się z patosem rodem z filmów Bollywood. Kolejny, ważniejszy nawet minus, to dość płascy bohaterowie, jedynie Paul jakoś się broni i nie jest do bólu jednowymiarowy, ale niestety w książce jest go zdecydowanie za mało. Natomiast największa wada to dla mnie walka, jaką musi stoczyć budząca sympatię Grace Mitowski. Jest mocno przesadzona, naciągana i, niestety, budząca uśmiech politowania, a to chyba nie było zamierzeniem autora. Tyle, jeśli chodzi o minusy.
Bardzo podobało mi się zakończenie, w którym napięcie jest w bardzo sprawny sposób budowane. Czujemy, co niebawem się wydarzy, niczego jednak nie możemy być pewni.
Dodatkowym atutem jest ostatnia scena, zostawiająca czytelnika w niedopowiedzianej sytuacji, otwarta.

Podsumowując, „Maska” to tylko przeciętna książka, jednak bardzo sprawnie napisana. Wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej sceny, zostawia go z miłym odczuciem na końcu, jednak nie brakuje jej wad, które miejscami śmieszą, a fabuła w pewnych momentach dla dzisiejszego odbiorcy jest przewidywalna i wtórna. Jeśli jednak macie wolny wieczór, sympatyzujecie z Deanem Koontzem, lub po prostu lubicie historie z dreszczykiem, powinniście się całkiem dobrze bawić.

WSZYSCY NOSIMY MASKI.

Dean Koontz to autor, z którym mam niemały problem. Do tej pory przeczytałem cztery jego książki, z czego dwie („Przepowiednia” i „Dobry zabójca”) uważam za naprawdę dobre. Jedna („Trzynastu apostołów”) w moim odczuciu była kompletną stratą czasu. Dziś, po niemalże tygodniu czytania zamknąłem ostatnią stronę „Maski”, którą postawię w środku, między...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 476
  • Chcę przeczytać
    394
  • Posiadam
    335
  • Dean Koontz
    36
  • Ulubione
    31
  • Teraz czytam
    13
  • 2013
    10
  • Horror
    10
  • Chcę w prezencie
    7
  • Koontz
    6

Cytaty

Więcej
Dean Koontz Maska Zobacz więcej
Dean Koontz Maska Zobacz więcej
Dean Koontz Maska Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także