Piękna bestia. Zbrodnie SS Aufseherin Irmy Grese
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- The Beautiful Beast
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2010-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-05-01
- Liczba stron:
- 212
- Czas czytania
- 3 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376740478
- Tłumacz:
- Jan Stanisław Zaus
- Tagi:
- SS Auschwitz obozy koncentracyjne holokaust
Kiedy próbujemy wyobrazić sobie nazistowskich zbrodniarzy, nieuchronnie widzimy zimne i pozbawione wyrazu twarze SS-manów. W końcu, czy Trzecia Rzesza to nie męska sprawa – jak to głosił jeden z nazistowskich sloganów? Daniel Patrick Brown w swej książce szybko pozbawia nas złudzeń, jakoby tylko mężczyźni mogli czynić ekstremalne zło. Nazistowskie Niemcy to nie tylko męska sprawa, to sprawa, w której mężczyźni i kobiety uczestniczyli z równą gorliwością, a kobiety nie wahały się torturować i mordować niewinnych ludzi, niezależnie od płci i wieku. Jedną z takich zbrodniarek była Irma Grese - członkini personelu pomocniczego SS i strażniczki w niemieckich obozach koncentracyjnych. W 1943 została skierowana do Auschwitz-Birkenau, gdzie pełniła funkcję zastępczyni głównej nadzorczyni obozu kobiecego w Brzezince. Aresztowana w kwietniu 1945, osądzona w tzw. procesie Bergen-Belsen i stracona w grudniu 1945. Irmę Grese uznaje się za jedną z najokrutniejszych funkcjonariuszek SS. Ze względu na niezwykłą urodę kontrastującą z okrucieństwem więźniarki Auschwitz-Birkenau nadały jej przydomek „piękna bestia".
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 311
- 294
- 89
- 7
- 6
- 6
- 6
- 6
- 5
- 4
Opinia
Przeczytałam opinie przedmówców, i widzę wyraźnie, że nie jestem samotna w odczuciach co do tej książki.
Niestety.
Zdziwiłam się już biorąc książkę do rąk w bibliotece - mała objętość, jak na biografię lub choćby częściową biografię.
Czytając przedmowę kilka razy się zatrzymywałam, sprawdzałam, kto jest jej autorem i myślałam sobie "dalej będzie lepiej..". Nie było.
Czytając wstęp od razu stanął mi przed oczyma obraz dość "dużego" pana nauczyciela (mniej więcej takiego, jak w "The Wall" Pink Floydów), który stoi nad oskarżonym i krzyczy "A ty! A ty! Ty niedobry! Ty potworze!", wymachując przy tym rękoma i pławiąc w świętym oburzeniu.
Z nadzieją przeszłam do meritum, i szukałam go bezskutecznie do samego końca książki...
Nie znalazłam ani rzetelnych informacji o samej osobie Grese, ani dokładnych, usystematyzowanych faktów z jej życia. Chaotyczne, powtarzające się stwierdzenia. Bez odnośników do źródeł... Wiele niesprawdzonych, niepotwierdzonych. I natrętne grzmienie i westchnienia "skąd to zło? jak można być takim potworem?". Wydaje mi się, że jeśli pisze się choćby "coś w rodzaju" biografii, nie powinno być tam miejsca na własne poglądy.
Dodatkowo jednocześnie czytałam "Mengele. Polowanie na Anioła Śmierci" - książkę rzetelną i rozbudowaną. Zderzenie było niesamowite.
O Irmie Grese nie dowiedziałam się praktycznie nic, poza kilkoma "gazetowymi" faktami. Mam też nieodparte wrażenie, że autor również niczego się o niej nie dowiedział, zanim zaczął pisać tę książkę.
Zaczęło się świętym oburzeniem, i święte oburzenie narastało do samego końca. Gdyby to jakoś oddzielić, to myślę, że to oburzanie się i wzdychanie zajęłoby około 70% tekstu. Resztę zajęłyby tabloidowe wzmianki, zdjęcia i błędy językowe (różnego autoramentu).
Bez źródeł, odnośników, odsyłaczy, potwierdzeń.
I tak to właśnie dobry i ciekawy temat udało się utopić w egzaltowanych krzykach i westchnieniach, które miały chyba wypełnić pustkę, w której powinna być wiedza merytoryczna.
Przeczytałam opinie przedmówców, i widzę wyraźnie, że nie jestem samotna w odczuciach co do tej książki.
więcej Pokaż mimo toNiestety.
Zdziwiłam się już biorąc książkę do rąk w bibliotece - mała objętość, jak na biografię lub choćby częściową biografię.
Czytając przedmowę kilka razy się zatrzymywałam, sprawdzałam, kto jest jej autorem i myślałam sobie "dalej będzie lepiej..". Nie...