Gdy tylko na półce księgarni zobaczyłam ten tytuł, wiedziałam, że muszę go mieć. Tematyką getta krakowskiego, obozu płaszowskiego, Oskara Schindlera etc., zainteresowałam się od momentu zobaczenia po raz pierwszy "Listy Schindlera". Może to i banalny początek zainteresowania, ale od tego czasu przeczytałam wiele na ten temat, toteż biografia jednej z kluczowych postaci zamieszanych w wydarzenia tamtych czasów i miejsc, stała się lekturą obowiązkową na mojej liście.

Goth to kolejny, z pozoru zwyczajny Niemiec, który wraz z rozwojem ruchu narodowego socjalizmu i dojściem do władzy Hitlera, przeobraził się w potwora. Książka opisuje jego drogę od wstąpienia do austriackiej NSDAP aż po objęcie władzy nad obozem koncentracyjnym w Płaszowie. To bardzo solidny materiał biograficzny, dostajemy tu dużo faktów, co ważne, nie tylko dotyczących Gotha. Niezwykle mi się to spodobało w tej książce - jej bohaterem jest oczywiście Goth, ale jako, że mówi się o nim w kontekście Płaszowa, biografię uzupełniają również krótkie historie poszczególnych więźniów, niekiedy niebywale poruszające - jak chociażby ta o niezwykle pięknej Żydówce, która miała służyć na przyjęciu w willi Gotha, zamiast jednak podawać jedzenie, ustawiła się w kolejce kobiet, które witały się z pewnym wysokim rangą nazistą (nie pamiętam już, o kogo dokładnie chodziło). Mężczyzna każdą z nich całował w dłoń, kiedy więc przyszła kolej Żydówki i ją pocałował, komplementując przy okazji jej niezwykłą urodę. Widzieli to wszyscy naziści z obozu, łącznie z Gothem, jednak z oczywistych przyczyn od razu nie zareagowali. Dziewczyna została zastrzelona w kilka godzin po przyjęciu, jednak jej czyn zachował się w pamięci więźniów i na długo dodawał im otuchy. Książka pełna jest tego typu maleńkich historii, z których żadna zapewne nie doczeka się nigdy własnego tytułu, toteż tym cenniejsze jest to, że autor zgromadził je wokół biografii Gotha.

Jedyne, czego mogło mi zabraknąć, to nieco więcej informacji na temat rodziny Gotha - zwłaszcza jego pierwszej żony i dzieci oraz jego płaszowkiej kochanki Ruth Kalder, z którą miał córkę, o czym w książce za dużo się nie wspomina.
Poza tym jednak, kawał dobrej pracy biograficznej.

Gdy tylko na półce księgarni zobaczyłam ten tytuł, wiedziałam, że muszę go mieć. Tematyką getta krakowskiego, obozu płaszowskiego, Oskara Schindlera etc., zainteresowałam się od momentu zobaczenia po raz pierwszy "Listy Schindlera". Może to i banalny początek zainteresowania, ale od tego czasu przeczytałam wiele na ten temat, toteż biografia jednej z kluczowych postaci...