rozwińzwiń

W kręgu zbiorowych złudzeń. Z dziejów hiszpańskiego anarchizmu 1868-1939. Tom II

Okładka książki W kręgu zbiorowych złudzeń. Z dziejów hiszpańskiego anarchizmu 1868-1939. Tom II Franciszek Ryszka
Okładka książki W kręgu zbiorowych złudzeń. Z dziejów hiszpańskiego anarchizmu 1868-1939. Tom II
Franciszek Ryszka Wydawnictwo: Ośrodek Badań Społecznych historia
366 str. 6 godz. 6 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Ośrodek Badań Społecznych
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
366
Czas czytania
6 godz. 6 min.
Język:
polski
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
295
295

Na półkach: ,

Hiszpania wkracza w XX wiek z rozgrzanymi do czerwoności konfliktami politycznymi i społecznymi. Z jednej strony mamy tradycję, konserwatyzm i reprezentację interesów dobrze sytuowanych, stojących po stronie monarchii Burbonów, a z drugiej, całe masy upośledzonych, ledwo tolerowanych przez establishment biedaków, żeby nie powiedzieć - nędzarzy. Nie jest to znowuż obraz bardzo odmienny od tego, który był charakterystyczny dla innych państw europejskich, ale to właśnie w Hiszpanii na bardzo podatny grunt zostały rzucone idee skrajnie antypaństwowe, antykapitalistyczne i ultra wolnościowe.
Anarchizm, mający swe różne oblicza, łączył się zwykle w jedność w idei strajku generalnego i, niestety (chociaż tutaj, przynajmniej w teorii, były zdania odmienne),terroryzmie, jako skutecznym środku dla osiągnięcia szybkich i łatwych celów. Cele, te główne i zarazem odległe (zniesienie państwa, własności itd.),nie mogły być osiągnięte przy pomocy mordów różnej maści burżuazyjnych polityków, aczkolwiek zaspokajały doraźne pragnienie rewanżu za krzywdy i za (uświadomioną mimo wszystko - mniej lub bardziej) oddalającą się wizję urzeczywistnienia idealnego modelu społeczeństwa: bez zła, krzywdy i nierówności.
Ktoś powie - czysta utopia. Ale czy utopią nie jest przykazanie miłości bliźniego (z nadstawianiem drugiego policzka, itp.)? Czy to, że ludzie wierzyli w możliwość zaistnienia społeczeństwa bez negatywnych skutków natury ludzkiej jest gorsze od tego, że inni wierzą w miłość, szczęście wieczne i posiadają nadzieję na to wszystko? W dodatku na "innym" świecie, a to wszakże wizja niepewna i daleka. Anarchiści nie chcieli ufać tym, którzy mówili im, że "ostatni będą pierwszymi", ale dopiero później. A tymczasem należy uginać karki i cierpieć niedostatek dla nielicznej garstki tych, przedkładających doczesne zadowolenie nad przyszły triumf, o którym tak trąbią.
Swoją drogą trzeba też wskazać - o czym szeroko wspomina Ryszka - że akty terroru, wprost nieprawdopodobna przemoc i wzgarda, były domeną obu stron konfliktu. Była akcja, była reakcja. Zamknięte koło nienawiści toczyło się aż do wybuchu w 1936 roku.
Drugi tom dzieła Franciszka Ryszki to przygnębiający obraz staczania się państwa w otchłań. Anarchiści wcale nie byli tutaj stroną najbardziej winną. Nie wiadomo, czy można tutaj w ogóle przykładać standardowe pojęcia dobra i zła. Za pewnym filozofem można by nawet rzec, że to co się działo wtedy w Hiszpanii było "poza dobrem i złem".
Temat anarchizmu jest tylko pretekstem dla spojrzenia na to wszystko racjonalnym okiem wybitnego badacza. Franciszek Ryszka, jak na wielkiego uczonego przystało, nie faworyzuje tutaj nikogo. Wprawdzie sympatyzuje z lewicą (co wynika zarówno z jego życiorysu, jak i z motywów podjęcia się tego tematu),ale jest bardzo daleki od rozgrzeszania kogokolwiek. Tam gdzie widzi zło i nieprawość - nie waha się o tym pisać. Nie uznaje żadnych świętości, a tym samym oddaje hołd naczelnej zasadzie historyka - sine ira et studio.
Dzieje anarchizmu w ujęciu tego autora to lektura trudna, ale satysfakcjonująca intelektualnie. Warto po nią sięgnąć, aby zrozumieć tę wielką tragedię, jaka dotknęła Hiszpanię w XX wieku.

Hiszpania wkracza w XX wiek z rozgrzanymi do czerwoności konfliktami politycznymi i społecznymi. Z jednej strony mamy tradycję, konserwatyzm i reprezentację interesów dobrze sytuowanych, stojących po stronie monarchii Burbonów, a z drugiej, całe masy upośledzonych, ledwo tolerowanych przez establishment biedaków, żeby nie powiedzieć - nędzarzy. Nie jest to znowuż obraz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Posiadam
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne