Początkowo bardzo mi się podobało, lubię takie klimaty choć nie do końca autor potrafił wyciągnąć z tego głębię. Natomiast zakończenie dosyć proste, niby miało zaskoczyć ale mnie jakoś lekko zdystansowało do tej książki.

Początkowo bardzo mi się podobało, lubię takie klimaty choć nie do końca autor potrafił wyciągnąć z tego głębię. Natomiast zakończenie dosyć proste, niby miało zaskoczyć ale mnie jakoś lekko zdystansowało do tej książki.

Świetny pomysł. Bardzo dobry początek. Później ciut słabiej i czasem czułem się zagubiony ale ogólnie powieść wypada nieźle.

Świetny pomysł. Bardzo dobry początek. Później ciut słabiej i czasem czułem się zagubiony ale ogólnie powieść wypada nieźle.

Od samego początku da się czuć klimat tajemnicy i sekretów. ‘Kamieniarz’ jest książką stosunkowo cienką, więc i fabuła posuwa się do przodu dość szybko, jednak tajemnice pozostają tajemnicami do samego końca książki.
Całość fabularna była ciekawym doświadczeniem. Gorzej trochę z wykonaniem. Krótkie rozdziały nadały przedstawieniu historii trochę za szybkie tempo. Zasadniczo to autor chciał usadowić w każdym z rozdziałów wszystko i nic, co spowodowało, że fabuła, im dalej brnąłem ku końcowi, robiła sie coraz bardziej oklepana - i właśnie nad tym ubolewam, bo potencjał był duży.
Były momenty, że przez dość ograniczone i ubogie opisy, było trochę trudno zwizualizować sobie poszczególne wydarzenia w książce, a co za tym szło - trudno było docenić i zrozumieć daną sytuację w fabule.
Wspominając już wczesniej o tajemniczości fabuły - tu przyznaję, ze na duży plus. Autor trzymał poziom do samego końca. Na tyle, że finał fabularnie okazał się sporym zaskoczeniem, a takie niespodzianki są dużą przyjemnością dla czytelnika. Jednak ten finał ‘Kamieniarza’ został dość banalnie przedstawiony.
Były ze dwa momenty, ze dosłownie walnąłem smiechem, bo poczułem, ze ta finałowa definicja dyskomfortu trochę przerasta moje granice tolerancji dla ubogiej literatury i mocno zaniża oczekiwania - tutaj duża szkoda, bo to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora a tu taki marny start.

Ostatecznie uważam, że ‘Kamieniarz’ definiuje niższy poziom literatury, bo juz od pierwszych rozdziałów śmierdzi brakiem doświadczenia w dostarczaniu emocji, na które zasługuje fan pisanego horroru. Potencjał byl, owszem, ale właśnie nie na horror. Thriller, może. Ale zdecydowanie brakowało szczegółów - tych małych elementów spajających te większe ze sobą, które razem mają szansę stworzyć fajny hicior!

Od samego początku da się czuć klimat tajemnicy i sekretów. ‘Kamieniarz’ jest książką stosunkowo cienką, więc i fabuła posuwa się do przodu dość szybko, jednak tajemnice pozostają tajemnicami do samego końca książki.
Całość fabularna była ciekawym doświadczeniem. Gorzej trochę z wykonaniem. Krótkie rozdziały nadały przedstawieniu historii trochę za szybkie tempo....

Historia opisana w książce naprawdę świetna, choć przyjemność lektury psuły mi błędy w tekście. Było ich tyle, że momentami źle się czytało. I chodzi tu nie tylko o pomylone litery czy wyrazy, ale nieraz nie byłam w stanie zrozumieć zdania. Śmiem twierdzić, że książka została oddana do druku bez korekty. Również w wątku z torebką, mam wrażenie, że autor sam nie pamiętał co pisze. Najpierw czytam, że bohater odłożył ją na miejsce dokładając pułapkę na myszy, a parę stron dalej ukrywa tą samą torebkę, którą wcześniej szczelnie zawiązał w worku. Myślałam, że coś się wyjaśni na sam koniec, ale nie. Jakby autor z czegoś się wycofał i zapomniał zatrzeć ślady. Ale ogólny wydźwięk na plus, tylko przy następnej książce polecam jej oddanie do korekty i przeczytanie, żeby się upewnić czy wszystkie wątki są spójne. No chyba, że to ja coś przeoczyłam...

Historia opisana w książce naprawdę świetna, choć przyjemność lektury psuły mi błędy w tekście. Było ich tyle, że momentami źle się czytało. I chodzi tu nie tylko o pomylone litery czy wyrazy, ale nieraz nie byłam w stanie zrozumieć zdania. Śmiem twierdzić, że książka została oddana do druku bez korekty. Również w wątku z torebką, mam wrażenie, że autor sam nie pamiętał co...

A co byś zrobił gdybyś mógł słowami decydować o losie innych...
Książka od pierwszych kartek owiana była tajemnicą. Nie wiedziałam co się tam stało. Jest napisana w dwóch czasach: teraz i wtedy. Było trochę nieistotnych powtórzeń np. że w lesie komary kąsały. Po co komu to wiedzieć, a tym bardziej przypominać kilka razy. Rozwaliła mnie końcówka. Opis bójki między napastnikami i to jakie obrażenia doznali to jakiś kosmos. Moim zdaniem to strasznie nie pasowało do tej książki. Uważam, iż autor powinien popracować nad opisami, coś mi w nich nie grało, np "bok wanny podciął mu nogi", no jak bok wanny mógł komuś podciąć nogi? Wiadomo, że chodzi o to, że napastnik się przewrócił, no ale jakoś ta przenośnia do mnie nie przemawia. Właśnie takie dziwne teksty powodowały, że coś mi nie pasowało, choć wątek ogólny fajny.

A co byś zrobił gdybyś mógł słowami decydować o losie innych...
Książka od pierwszych kartek owiana była tajemnicą. Nie wiedziałam co się tam stało. Jest napisana w dwóch czasach: teraz i wtedy. Było trochę nieistotnych powtórzeń np. że w lesie komary kąsały. Po co komu to wiedzieć, a tym bardziej przypominać kilka razy. Rozwaliła mnie końcówka. Opis bójki między...

Książka napisana w wygodny do czytania sposób. Caly czas trzymająca w napięciu. Gdy wydaje się że nic nie może nas zaskoczyć w danej chwili okazuje się że autor ma swoje sposoby w myśl " ja Cię nie zaskoczę to pa teraz" zakończenie naprawdę świetne które jest mocnym zaskoczeniem.

Książka napisana w wygodny do czytania sposób. Caly czas trzymająca w napięciu. Gdy wydaje się że nic nie może nas zaskoczyć w danej chwili okazuje się że autor ma swoje sposoby w myśl " ja Cię nie zaskoczę to pa teraz" zakończenie naprawdę świetne które jest mocnym zaskoczeniem.

Dzień dobry i życzę miłego dnia
@karolfitrzyk współpraca reklamowa @waspos

Karol Fitrzyk - autor

Kamieniarz

Głównym bohaterem książki jest Szczepan który powraca do swojego rodzinnego miasteczka Kamieńca
Spędził tu wspaniałe dzieciństwo
Beztroskie i pełne wspomnień
Poznał Emilię z którą się zaprzyjaźnił
I pewnego człowieka imieniem Lapis
Z początku nie wierzył w jego istnienie, myślał nawet że to sen
Lecz wszystko wskazywało na to wcale nie
Mężczyzna opowiedział mu bardzo dziwną historię, legendę której głównym tematem był kamień, nie byle jaki bo wyjątkowy .
Zapadła mu ta historia w pamięć na bardzo długo
Wszystko do niej porównywał aż w końcu zaczął dostrzegać niepokojące podobieństwa
Treści oczywiście wam nie zdradzę
Jak wspomniałam Emilia była przyjaciółką bohatera
Obiecała nawet dać mu pod opiekę jednego ze swoich małych kotków
Bardzo, go to ucieszyło
Być może było to jego małe marzenie
Nie wiedzieć czemu nie wywiązała się ze swej obietnicy
Między dziećmi doszło do sprzeczki która zaważyła na całym ich życiu
Mianowicie Emilia która wzburzona uciekła do domu
Nigdy do niego nie dotarła
Zniknęła dosłownie bez śladu
Mija wiele lat a bohatera zadręczają wyrzuty sumienia
Analizuje każde swoje słowo wypowiedziane podczas kłótni i coraz bardziej wierzy że to przez niego zniknęła
Czy ma rację?
Czy ta niezwykła i nieprawdopodobna legenda którą usłyszał jako dziecko ma coś wspólnego z całą tą sprawą?
Co takiego stało się feralnego dnia?

Jest to naprawdę wciągająca historia
Momentami mrożąca krew w żyłach i zapierająca dech w piersiach
Jednakże również pchająca do refleksji i poruszająca
Naprawdę nietypowa fabuła która w tym wykonaniu zasługuje na każdą nagrodę
Jestem podekscytowana i zarazem pełna podziwu
Myślę ,że z czystym sercem mogę wam ją polecić
A jeżeli lubicie thrillery to koniecznie musicie wpisać ten do swojej listy życzeń 🥰

Dzień dobry i życzę miłego dnia
@karolfitrzyk współpraca reklamowa @waspos

Karol Fitrzyk - autor

Kamieniarz

Głównym bohaterem książki jest Szczepan który powraca do swojego rodzinnego miasteczka Kamieńca
Spędził tu wspaniałe dzieciństwo
Beztroskie i pełne wspomnień
Poznał Emilię z którą się zaprzyjaźnił
I pewnego człowieka imieniem Lapis
Z początku nie wierzył...

„Kamieniarz” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Karola Fitrzyka i muszę od razu przyznać, że naprawdę bardzo udane

Kamieniec to niewielka miejscowość, z której pochodzi Szczepan, aktualny twórca komiksów. Wyjechał z rodzinnej miejscowości, jednak po latach postanowił się zmierzyć z siedzącym ciągle w nim demonami przeszłości.

Książka, to historia przedstawiona z perspektywy dorosłego Szymona oraz jego, gdy jeszcze był małym chłopcem. To właśnie w ten sposób autor wyjaśnia nam wszystko od podszewki. W miejscowości, z której uciekł młody Szymon krąży legenda o kamieniu, który swoją lokalizację ma nieopodal lasu. Kamienie, które stają znaczącym symbolem w życiu chłopaka, który w pewnym momencie sam nie wie w co wierzyć, a co jedynie jest ułudą.

Książka to naprawdę świetnie napisany thriller. Ciężko jest mi cokolwiek o nim powiedzieć, aby za dużo nie zdradzić i nie popsuć przyjemności z czytania kolejnym zainteresowanym. Autor już od pierwszych stron zbudował napięcie, rozniecił w czytelniku ciekawość, która z każdą kolejną stroną jest tylko potęgowana. Bardzo dawno nie zdarzyło mi się czytać tak świetnie napisanego thrillera, a dodatkową dumą jest to, że autor Karol Fitrzyk, to nasz rodak, którzy w ty gatunku są zdecydowanie niedoceniani! Każdy kto lubi thrillery psychologiczne zdecydowanie powinien sięgną po ten tytuł! Ja jestem zachwycona, z nadzieją na kontynuację polecam serdecznie!

„Kamieniarz” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Karola Fitrzyka i muszę od razu przyznać, że naprawdę bardzo udane

Kamieniec to niewielka miejscowość, z której pochodzi Szczepan, aktualny twórca komiksów. Wyjechał z rodzinnej miejscowości, jednak po latach postanowił się zmierzyć z siedzącym ciągle w nim demonami przeszłości.

Książka, to historia przedstawiona z...

Jeżeli stoicie to radzę sobie usiąść bo przychodzę do was z książką, która powali was na kolana.

To książka, która od pierwszych stron intryguje , szokuje i pobudza nasza wyobraźnię. Akcja jest tak prowadzona ,że człowiek jest cały czas w napięciu . Na każdym kroku odnajdujemy niewiadome , kolejne intrygi , oraz zło czające się za rogiem. Po tej lekturze już inaczej patrzę na duże kamienie w lesie, a już na pewno do niego nie wejdę po zmroku. Jest to pierwszy thriller który tak bardzo mną zawładnął. Długo po niej zbierałam się do kupy zastanawiając się, co tam się wydarzyło. Zakończenie jest tak abstrakcyjne i niewiarygodne ,że całą noc nie mogłam spać. Ta książka namiesza ci w głowie tak bardzo ,że nie będziecie wiedzieć czy czytacie o śnie czy o jawie. Bohaterowie genialnie wykreowani ,których nie będzie łatwo przebić. Na pewno autor postawił wysoko poprzeczkę i jestem zaszczycona ,że moje logo widnieje na jej okładce. Historia dotyka różnych trudnych ,nie przepracowanych traum z dzieciństwa i pokazuje ,że kłamstwo ma krótkie nogi. Wcześniej czy później prawda i tak wyjdzie na jaw .

"Człowiek jest skomplikowanym stworzeniem, poza spełnianiem zwykłych potrzeb szuka rzeczy, których nie widać gołym okiem. Ich źródło zawsze ma początek w drugim człowieku. Tym razem każdy z nas był rzeką z wyschniętym korytem, gdy źródło znikło pośród drzew, obumarłych liści i milczących kamieni".

Jeżeli stoicie to radzę sobie usiąść bo przychodzę do was z książką, która powali was na kolana.

To książka, która od pierwszych stron intryguje , szokuje i pobudza nasza wyobraźnię. Akcja jest tak prowadzona ,że człowiek jest cały czas w napięciu . Na każdym kroku odnajdujemy niewiadome , kolejne intrygi , oraz zło czające się za rogiem. Po tej lekturze już inaczej...

Wierzycie w to, że pewne przedmioty albo miejsca mają wyjątkową moc? Ja podchodzę raczej sceptycznie do takich rzeczy, ale nie wykluczam, że pewne sprawy ciężko wyjaśnic logicznie.

„Kamieniarz" to właśnie taką książka, przy której zastanawiamy się co jest prawdziwe, a co jedynie ułudą. Kamieniec, to wieś, w której od lat krąży pewna legenda, legenda, która dla Szczepana, wracającego w swoje rodzinne strony, staje się rzeczywistością i powrotem do koszmarów z przeszłości. A jak wiemy, z przeszłością trudno zerwać, szczególnie, gdy wszystko zapowiada powtórek wydarzeń sprzed lat.

Ta książka to świetny thriller, który już od pierwszych stron pobudza wyobraźnię. Czytając, mamy wrażenie, że znajdujemy się gdzieś pomiędzy jawą a snem. Naszym nieodłącznym towarzyszem staje się niepokój, a fabuła przyciąga jak magnes, którego działanie nie słabnie aż do samego końca. Autor w świetny sposób łączy dwa śledztwa: to współczesne i to, które miało miejsce kilka lat temu, ale już na zawsze zostawiło ślad w psychice głównego bohatera, ale nie tylko jego. Karol Fitrzyk dawkuje nam kolejne tropy i odkrywa kolejne karty, które wcale nie są takie proste, jakby się mogło wydawać. Mnie skutecznie wyprowadził w pole, a zakończenie było tak zaskakujące, że potrzebowałam dłuższej chwili, aby je „przetrawić".

„Kamieniarz" to intrygującą opowieść o traumie i pewnego rodzaju fatum, która pochłania bez reszty. Dzięki swojemu niepowtarzalnemu, mrocznemu i nieco paranormalnemu klimatowi, wprowadza nas w świat małej społeczności, która skrywa wiele tajemnic. Pokazuje jak wielkie znaczenie mogą mieć słowa i jak ważne jest, by uporać się z traumami, które, nieprzepracowane, mogą mieć dramatyczne konsekwencje.

Książkę otrzymałam dzięki współpracy z Wydawnictwem WasPos.

Wierzycie w to, że pewne przedmioty albo miejsca mają wyjątkową moc? Ja podchodzę raczej sceptycznie do takich rzeczy, ale nie wykluczam, że pewne sprawy ciężko wyjaśnic logicznie.

„Kamieniarz" to właśnie taką książka, przy której zastanawiamy się co jest prawdziwe, a co jedynie ułudą. Kamieniec, to wieś, w której od lat krąży pewna legenda, legenda, która dla Szczepana,...