Dziennik

Okładka książki Dziennik Wiktor G. Mark
Okładka książki Dziennik
Wiktor G. Mark Wydawnictwo: Borgis literatura piękna
138 str. 2 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Borgis
Data wydania:
2021-11-08
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-08
Liczba stron:
138
Czas czytania
2 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367036023
Tagi:
proza polska nowa proza polska powieść dzienniki
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
151
151

Na półkach:

Dziś recenzja książki pt. "Dziennik". Autora Wiktora G. Mark.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Borgis

Bohater Mark Popow, zegarmistrz pracujący przy składaniu luksusowych zegarków. Na co dzień, samotnik mieszkający z psem, zostaje oskarżony o zabójstwo szefa Karola G.

Czy słusznie? Czy jest mordercą, szaleńcem, schizofrenikiem?
Bardzo dużo niewiadomych i wątpliwości, niedopowiedzeń, mnóstwo pytań. Policja próbująca rozwiązać sprawę zabójstwa nie ma łatwego zadania.

Kim jest postać Igora Kraszewicza i Wladimira i co ich łączy z Popowem?

Mnóstwo pytań i niespójnych wątków, przenikających, zamazujących rzeczywistość, pozostawiających niejasności i zagmatwania.

Czasami tak jest, że nie czujemy tego co autor chcę nam przekazać, tak jest w tym przypadku. Być może dla innych lektura "Dziennika" będzie interesująca, niestety dla mnie była to książka trudna w odbiorze i wydaje mi się, że nie odczytałam intencji autora.

Przeczytajcie sami, oceńcie być może ta książka do Was trafi, wczujecie się w jej klimat, mi niestety to się nie udało.

Dziś recenzja książki pt. "Dziennik". Autora Wiktora G. Mark.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Borgis

Bohater Mark Popow, zegarmistrz pracujący przy składaniu luksusowych zegarków. Na co dzień, samotnik mieszkający z psem, zostaje oskarżony o zabójstwo szefa Karola G.

Czy słusznie? Czy jest mordercą, szaleńcem, schizofrenikiem?
Bardzo dużo niewiadomych i wątpliwości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1706
1705

Na półkach: ,

Jest to bardzo nietypowa książka. Nie mogę się jednak oprzeć pokusie i przyrównać ją do książek pani Izy Kuny, choćby ,,Klara jedzie na pogrzeb". Jest opisana w bardzo podobny sposób. Ów dziennik pisze tutaj mężczyzna, który pracuje w firmie zajmującej się skręcaniem zegarków. Jego przygody, to prawdziwy bazar wzlotów i upadków z których zamiast się podnosić, popada w coraz to większe dołki i poddołki. Jego historia jest naprawdę niesamowita, gdyż on sam opisuje nam swoje przygody bardzo zwyczajnie, jednak następują pewne przerywniki, które sugerują, że mężczyzna dopuścił się wielu przestępstw. Co jakiś czas wspomina swojego przyjaciela, lub też psa, który jako jedyny podobno czeka na niego w domu, aczkolwiek coś innego wynika z akt.
Początkowo ciężko jest cokolwiek zrozumieć, gdyż on spisuje nam wszystko ze swojej perspektywy. Śledczy od razu tłumaczą nam wszelkiego rodzaju symbole i litery, których on używa w dzienniku, jakoby miał pisać wszystko hasłami. Czasami wstawiany jest jakiś list z którego początkowo nic nie wynikało, jednak im jest ich więcej, tym bardziej sama dostrzegam podteksty, jakoby miał być mordercą swoich ofiar.
Następnie czytamy o wielkiej luce w jego pamięci, gdzie po przebudzeniu raz jest w szpitalu, a raz przyjeżdża do niego policja oskarżając go i przeszukując mieszkanie w celu znalezienia czegoś. W następnych scenach on ucieka do laboratorium, by pobrać sobie krew na obecność narkotyków. Nie dochodzi jednak do tego, gdyż ktoś mu w tym wszystkim przeszkadza.
Sama niewiele mogłam wywnioskować z rozmów, jakie były przedstawiane jako dowody w sprawie, aczkolwiek coraz bardziej czuć tutaj było skróty i hasła, jakimi mógł się posługiwać w rozmowie z kimś, kogo nie potrafią namierzyć.
Na tym się kończy połowa książki. Reszty wam nie zdradzę.
Wszystko dzieje się między snem a jawą, on ukazuje nam swoje abstrakcyjne obrazy. Niewątpliwie był niebezpiecznym człowiekiem, tylko rodzi się wiele pytań, czy działał w pojedynkę, czy kontrolę nad nim przejmował ktoś inny. Przeczytasz, czy nie dasz się zwariować?

Jest to bardzo nietypowa książka. Nie mogę się jednak oprzeć pokusie i przyrównać ją do książek pani Izy Kuny, choćby ,,Klara jedzie na pogrzeb". Jest opisana w bardzo podobny sposób. Ów dziennik pisze tutaj mężczyzna, który pracuje w firmie zajmującej się skręcaniem zegarków. Jego przygody, to prawdziwy bazar wzlotów i upadków z których zamiast się podnosić, popada w coraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
707
701

Na półkach:

Dziękuję @wydawnictwoborgis za egzemplarz do recenzji ❤️

"Fascynuje mnie też, jak bardzo jesteśmy zwierzętami. Jakby tak o tym pomyśleć... Nieważne, jaki potok krwi by cię spotkał w życiu - zrób sobie kilkudniową głodówkę i jedzenie, które będziesz potem wpierdalał, to po prostu będzie najlepsze, co cię spotkało. Dystans w chuj do tego wszystkiego trzeba mieć, bo inaczej tak jakoś się zapomina o tym, jacy prości jesteśmy."

🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁

Trudno jest mi wydać jakąkolwiek opinię na temat tej ksiazki. Jest w formie dziennika, dokładnie tak jak wskazuję tytuł. Jednak miałam ogromny problem z połapaniem się w tym wszystkim 😔

Jest Marek, który opisuje swoje dni. Tyle, że na początku miałam wrażenie jakby brakowało mu "piątej klepki" 🙄 Później nie wiadomo czemu ściga Go policja. Dokładnie to po tym, jak stracił świadomość na imprezie w pracy. Nie rozumie o co Go oskarżają ( ja też nie 🙄) i mam wrażenie, że sama policja też nie do końca wie...

Później wszystko opisywane jest z perspektywy Jego szefa oraz (chyba) córki tego szefa.

Nie wiem, pewne wątki pasowały do siebie. Inne wcale. To Był najtrudniejsza książka jaką przyszło mi czytać w tym roku 🤷‍♀️

Po opisie spodziewałam się czegoś zupełnie innego. To książka bardziej psychologiczna mam wrażenie 🤔 I albo coś tam nie grało, albo zwyczajnie jestem zbyt głupia 🤷‍♀️ I mówię to z pełną świadomością. Prawdopodobnie jestem zbyt głupia na te książkę🤷‍♀️

Nie twierdzę, że to zła pozycja! O nie. To po prostu trudna dla mnie książka. Nie mniej jednak polecam, bo warto sprawdzić ją na sobie😁

Dajcie znać jeśli czytaliście lub macie w planach 😁 Jestem ciekawa innych opinii 😅

Dziękuję @wydawnictwoborgis za egzemplarz do recenzji ❤️

"Fascynuje mnie też, jak bardzo jesteśmy zwierzętami. Jakby tak o tym pomyśleć... Nieważne, jaki potok krwi by cię spotkał w życiu - zrób sobie kilkudniową głodówkę i jedzenie, które będziesz potem wpierdalał, to po prostu będzie najlepsze, co cię spotkało. Dystans w chuj do tego wszystkiego trzeba mieć, bo inaczej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4
  • Chcę przeczytać
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziennik


Podobne książki

Przeczytaj także