Jest to jedna z moich ulubionych pozycji. Czemu?
Jestem polką anglistką, więc nie ma takiego prawa żeby tak książka nie przypadła mi do gustu.

Dałam książce tak wysoką notę, ponieważ jako publikacja wydana jako dodatek do wystawy jest zaskakująco dobra i zaskakująco dużo faktów, i ciekawostek można się z niej dowiedzieć - dla tych, którzy wszystko wiedzą, można wiele sobie o Polsce, a co ważniejsze o języku (nie tylko polskim) przypomnieć.

Jestem zachwycona lekkością stylu książki - zatem jest to publikacja nie tylko dla dorosłych. Jednocześnie, pisząc tak nie chcę umniejszać i zniechęcać kogokolwiek do czytania. Zaznaczam jedynie, że jeśli Państwa np. dziecko jest na tyle obyte z językiem angielskim to bez problemu można tę książkę mu sprezentować: to dwa w jednym - nauka angielskiego i faktów o Polsce.
Jednocześnie uważam, że to skandal że osoby niepolskojęzyczne mogą z tej książki nauczyć się więcej niż wie o Polsce przeciętny Polak. Przykład: jest tu wytłumaczone kto stoi najwyżej w randze Mitologii Słowiańskiej. A właśnie, kto z Państwa w szkole przerabiał każdą mitologię tylko nie słowiańską?

Co słowo to nowe pojęcia, niekoniecznie związane tylko z etymologią. Ta książka to skarbnica wiedzy, lepsza niż encyklopedia, ponieważ nie są tu podawane suche fakty, a bardziej skojarzenia i powiązane sytuacje.

Polecam każdemu. Najlepiej książkę kupić wraz ze zwiedzeniem wystawy, ponieważ:
A. cena jest o wiele niższa niż w internecine
B. wystawa to taki piękny Prolog do książki.

Jest to jedna z moich ulubionych pozycji. Czemu?
Jestem polką anglistką, więc nie ma takiego prawa żeby tak książka nie przypadła mi do gustu.

Dałam książce tak wysoką notę, ponieważ jako publikacja wydana jako dodatek do wystawy jest zaskakująco dobra i zaskakująco dużo faktów, i ciekawostek można się z niej dowiedzieć - dla tych, którzy wszystko wiedzą, można wiele...