Myślałam, że Akademia będzie interesująca. Nowe postacie zaintrygują itp. Niestety, nudą wiało. Rozważania Chise mam po dziurki w nosie. Pierwsze tomy miały klimat, a potem coś siadło. Fabułę nigdy nie uważałam za wciągającą, ale nie nudziła mnie. Teraz tak. Zaczęłam zbierać ze względu na kreskę. Najbardziej ze wszystkiego mi się podobała. W dalszych tomach zamiast widzieć rozwinięcie artystycznych zdolności autorki widzę pogorszenie rysunków.
Jeżeli w 11 tomie autorka nie wymyśli czegoś interesującego to zamierzam porzucić serię.

Myślałam, że Akademia będzie interesująca. Nowe postacie zaintrygują itp. Niestety, nudą wiało. Rozważania Chise mam po dziurki w nosie. Pierwsze tomy miały klimat, a potem coś siadło. Fabułę nigdy nie uważałam za wciągającą, ale nie nudziła mnie. Teraz tak. Zaczęłam zbierać ze względu na kreskę. Najbardziej ze wszystkiego mi się podobała. W dalszych tomach zamiast widzieć...

Historia wciąż się rozwija, pojawiają się nowe wątki i nowi bohaterowie. Autorka jak widać nie planuje szybko cyklu zakończyć i dobrze, bo manga ta jest bardzo starannie wydana i żal z takimi książkami się rozstawać.

Historia wciąż się rozwija, pojawiają się nowe wątki i nowi bohaterowie. Autorka jak widać nie planuje szybko cyklu zakończyć i dobrze, bo manga ta jest bardzo starannie wydana i żal z takimi książkami się rozstawać.