Wyruszyć przed świtem
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Partir avant le jour (1963)
- Wydawnictwo:
- Instytut Wydawniczy PAX
- Data wydania:
- 1969-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1969-01-01
- Liczba stron:
- 214
- Czas czytania
- 3 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Zofia Milewska
- Tagi:
- autobiografia francuska II poł. 20 w.
Książka wspomnieniowa pióra francuskiego pisarza, jednego z czołowych reprezentantów literatury katolickiej. Autor sięga do okresu swego dzieciństwa i wczesnej młodości. Wychowany w rodzinie protestanckiej (rodzice są Amerykanami osiadłymi w Paryżu) przez matkę hołdującą purytańskim zasadom, sam usiłuje rozwiązać problemy seksualne stanowiące dlań tajemnicze tabu. Green daje niezwykle przekonujący psychologicznie obraz przeżyć chłopca charakterystycznych dla wieku dorastania. W szokujących czasem swą szczerością wyznaniach skupia uwagę na przemianach duchowych i kształtowaniu się życia wewnętrznego, które poprzedziły jego przejście na katolicyzm. W kategoriach filozofii chrześcijańskiej ukazuje odwieczny problem zmagania się dobra i zła tkwiącego w naturze ludzkiej. Proza o dużym ładunku refleksji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 2
- 1
Cytaty
Czułem świeży powiew na policzkach, w głowie kiełkowała mi jakaś myśl, której nie umiałem sformułować. Jakże dzisiaj ten odgłos trzepania dywanu i ta melodia, raźna, a jednak trochę zasmucająca, dźwięcząca w dali, jakże to wszystko jest we mnie żywe, i jakie to było osobliwe - tak, w ten właśnie sposób to odczuwałem, lecz nie umiałem tego wyrazić - jak osobliwe było, że stałem ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
"Czułem świeży powiew na policzkach, w głowie kiełkowała mi jakaś myśl, której nie umiałem sformułować. Jakże dzisiaj ten odgłos trzepania dywanu i ta melodia, raźna, a jednak trochę zasmucająca, dźwięcząca w dali, jakże to wszystko jest we mnie żywe, i jakie to było osobliwe - tak, w ten właśnie sposób to odczuwałem, lecz nie umiałem tego wyrazić - jak osobliwe było, że stałem w tym ogrodzie ziemię mając pod nogami i lekki powiew na twarzy, a w sercu coś tajemniczego, radość życia wówczas, gdy jeszcze nie wiedziałem, co to znaczy żyć."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Można by przytoczyć jeszcze wiele uderzających cytatów. Pojedyncze, wyrwane z tekstu zdania nie oddadzą jednak pełnego charakteru tej książki. Być może pokażą wrażliwość autora i poetycki język, ale nie uwypuklą zawartej w jej treści mocy.
„Wyruszyć przed świtem" to książka cudowna i urocza. Nie bez powodu opisuję ją właśnie tymi słowami. To jakby wyciągnąć nogi na piasku nadmorskiej plaży albo przykryć się kocem i zanurzyć w fotelu podczas jesiennej ulewy. Odprężenie. Spokój. W pewnym momencie czytelnik orientuje się, że odczytywane słowa nie płyną z kartki, ale z głębi serca, że poruszane w książce problemy, odnoszące się do cienkiej granicy pomiędzy dobrem a złem, nie są zindywidualizowanymi rozważaniami, ale odbiciem dziecięcych wątpliwości każdego człowieka. Płynie z nich coś niezwykłego. Tajemnicza moc zawarta w książce pozwala czytelnikowi odkryć coś, czego nawet nie wiedział, że tak uparcie poszukiwał – zatracone poczucie beztroski.
Niekiedy po lekturze zastawiam się, czy wrażenie, jakie ona na mnie wywarła, wynika z jej treści, czy też nierozładowanego napięcia emocjonalnego, które było we mnie, a do którego uwolnienia doszło przy okazji czytania. Przy „Wyruszyć przed świtem” nie było jednak wątpliwości. Pochłonęła mnie od pierwszy stron.
"Czułem świeży powiew na policzkach, w głowie kiełkowała mi jakaś myśl, której nie umiałem sformułować. Jakże dzisiaj ten odgłos trzepania dywanu i ta melodia, raźna, a jednak trochę zasmucająca, dźwięcząca w dali, jakże to wszystko jest we mnie żywe, i jakie to było osobliwe - tak, w ten właśnie sposób to odczuwałem, lecz nie umiałem tego wyrazić - jak osobliwe było, że...
więcej Pokaż mimo to