Erika Rice wjeżdża windą na ostatnie piętro luksusowego wieżowca. W apartamencie z widokiem na Central Park mieszka jej były mąż. Ich córka Alice zostawiła tam ulubioną zabawkę, którą chcą pilnie odebrać, zanim na zawsze wyjadą z Nowego Jorku.
Winda zatrzymuje się gwałtownie między piętrami, gasną światła, drzwi się uchylają. Zanim mechanizm ponownie ruszy, czteroletnia Alice zdoła wydostać się przez szparę w drzwiach i wyjść na zewnątrz. Ale wtedy winda zjeżdża na parter… Kiedy Erika wróci na górę, po dziewczynce nie będzie ani śladu. Zrozpaczona matka rozpoczyna desperackie poszukiwania dziewczynki w czternastopiętrowym wieżowcu, w którym nic nie jest takie, jakie się wydaje.
Czy czteroletnie dziecko może rozpłynąć się w powietrzu?

Erika Rice wjeżdża windą na ostatnie piętro luksusowego wieżowca. W apartamencie z widokiem na Central Park mieszka jej były mąż. Ich córka Alice zostawiła tam ulubioną zabawkę, którą chcą pilnie odebrać, zanim na zawsze wyjadą z Nowego Jorku.
Winda zatrzymuje się gwałtownie między piętrami, gasną światła, drzwi się uchylają. Zanim mechanizm ponownie ruszy, czteroletnia...

Erica Rise wsiada do windy w luksusowym wieżowcu, wraz z kilkuletnią córką, Alice, nazywaną Króliczką, żeby odebrać ulubioną zabawkę małej z apartamentu byłego męża. To ostatnie, co mają zrobić przed wyjazdem z Nowego Jorku.

Winda zatrzymuje się gwałtownie między piętrami, gasną światła, a drzwi uchylają się niebezpiecznie. Czteroletnia Alice, nie słuchając ostrzeżeń matki, wydostaje się przez szparę w drzwiach na zewnątrz. I wtedy winda rusza…

Kiedy Erica wraca w miejsce rozdzielenia się z córką, nie może jej znaleźć. Zrozpaczona matka rozpoczyna poszukiwania, choć mierzy się ze zmową milczenia ludzi w budynku.

Pomysł na historię świetny, ale…
No właśnie… Czasami to „ale” jest kluczowe.

Gdyby książka mogła się zamknąć w ostatnich może pięćdziesięciu stronach, byłoby idealnie. A tak mamy nudę. Wynurzenia matki, które często nie mają związku ze sprawą, irytujące decyzje i zachowanie, wprowadzanie bohaterów, którzy równie dobrze mogliby zostać poza kartami powieści.

ALE!

Tak, kolejne! 😁 Udało się wyprowadzić mnie na manowce na koniec. I to się chwali! Przez całą książkę spodziewałam się jedynego logicznego wyjaśnienia, a jednak się myliłam. I za to gwiazdka więcej 😎

Erica Rise wsiada do windy w luksusowym wieżowcu, wraz z kilkuletnią córką, Alice, nazywaną Króliczką, żeby odebrać ulubioną zabawkę małej z apartamentu byłego męża. To ostatnie, co mają zrobić przed wyjazdem z Nowego Jorku.

Winda zatrzymuje się gwałtownie między piętrami, gasną światła, a drzwi uchylają się niebezpiecznie. Czteroletnia Alice, nie słuchając ostrzeżeń...

Muszę przyznać, że ostatnie 50 stron tej książki było ciekawych...
Niestety, poza nieoczekiwanym zakończeniem, które pozostawiło niedosyt, bo chciałabym wiedzieć, co było dalej, niemal 3/4 książki to delikatnie ujmując nuda...
Niby coś się działo, ale nie wywoływało to we mnie specjalnie emocji. Czegoś tej książce brakuje i odbiega od dobrych thrillerów psychologicznych, chociaż fakt, samo zakończenie wyjaśniło wszystko i dodało smaczku.

Muszę przyznać, że ostatnie 50 stron tej książki było ciekawych...
Niestety, poza nieoczekiwanym zakończeniem, które pozostawiło niedosyt, bo chciałabym wiedzieć, co było dalej, niemal 3/4 książki to delikatnie ujmując nuda...
Niby coś się działo, ale nie wywoływało to we mnie specjalnie emocji. Czegoś tej książce brakuje i odbiega od dobrych thrillerów psychologicznych,...

Ciekawa historia z zaskakującym zakończeniem.
Na ocenę (5) wpływa to, że około 40 stron książki jest zdecydowanie niepotrzebnych.
Długo rozwija się akcja ukazująca konkrety.

Ciekawa historia z zaskakującym zakończeniem.
Na ocenę (5) wpływa to, że około 40 stron książki jest zdecydowanie niepotrzebnych.
Długo rozwija się akcja ukazująca konkrety.

Książka napisana z pewnym patosem. Bardzo nie podobał mi się jej styl literacki. Postaci denerwujące, zwłaszcza snująca dziwne przemyślenia, główna bohaterka. Jedyne co było interesujące, to niespodziewane zakończenie. I dlatego zamiast jedynki daję aż trzy punkty tej pozycji.

Książka napisana z pewnym patosem. Bardzo nie podobał mi się jej styl literacki. Postaci denerwujące, zwłaszcza snująca dziwne przemyślenia, główna bohaterka. Jedyne co było interesujące, to niespodziewane zakończenie. I dlatego zamiast jedynki daję aż trzy punkty tej pozycji.

Fabuła bardzo mocno przewidywalna ale i tak dobrze mi się ją czytało. To taka szybka lektura na pare wieczorów. Nic wybitnego a zarazem można się dobrze przy niej bawić.

Fabuła bardzo mocno przewidywalna ale i tak dobrze mi się ją czytało. To taka szybka lektura na pare wieczorów. Nic wybitnego a zarazem można się dobrze przy niej bawić.

Thriller psychologiczny powinien zaskakiwać, miotać naszym rozumem, trochę jak rollercoaster, trochę jak huśtawka. Tutaj mało się dzieje, wieje nudą, oj bardzo wieje nudą. Dla mnie książka jest irytująca, a do końca dotrwałam tylko dlatego, że była dość cienka. Cienka książka, jakkolwiek to brzmi. Końcóweczka zrehabilitowała całość, ale tylko na 5 gwiazdek.

Thriller psychologiczny powinien zaskakiwać, miotać naszym rozumem, trochę jak rollercoaster, trochę jak huśtawka. Tutaj mało się dzieje, wieje nudą, oj bardzo wieje nudą. Dla mnie książka jest irytująca, a do końca dotrwałam tylko dlatego, że była dość cienka. Cienka książka, jakkolwiek to brzmi. Końcóweczka zrehabilitowała całość, ale tylko na 5 gwiazdek.

Historia przewidywalna, a do tego niesamowicie irytujące postacie.

Historia przewidywalna, a do tego niesamowicie irytujące postacie.

interesowało mnie dopiero ostatnie 100 stron, reszta książki dość nudna

interesowało mnie dopiero ostatnie 100 stron, reszta książki dość nudna

Niby czyta się szybko, ale jednak coś jest nie tak

Niby czyta się szybko, ale jednak coś jest nie tak