W judodze na rowerze. Japońsko-koreańska przygoda na dwóch kółkach.

Okładka książki W judodze na rowerze. Japońsko-koreańska przygoda na dwóch kółkach.
Artur Gorzelak Wydawnictwo: Artur Gorzelak literatura podróżnicza
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Artur Gorzelak
Data wydania:
2018-04-09
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-09
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395011108
Tagi:
Japonia Korea rower judo podróże sport przygoda reportaż Azja Wschodnia Daleki Wschód
Średnia ocen

                8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
122
80

Na półkach: , , , ,

Na pierwszy rzut oka to doskonała książka dla wszystkich miłośników podróży i zwiedzania. Ale przede wszystkim jest to jednak niezwykle poruszające zaproszenie do judo – sportu, który niesie za sobą uniwersalne wartości i łączy ludzi na całym świecie.

Autor relacjonuje trudy sześciotygodniowej podróży rowerem przez całą Japonię (od Hokkaido po Kiusiu), a następnie przez Koreę. Już sam wybór takiego środka transportu umożliwił autorowi poznanie o wiele więcej niż podczas zwykłych wypraw turystycznych i już to czyniłoby tę książkę niezwykle świeżą na tle tylu relacji z podróży po krajach Azji. Czytając książkę ma się wrażenie, że nawet standardowe atrakcje turystyczne takie jak Miyajima czy Matsushima z perspektywy siodełka oglądamy z autorem jednak inaczej niż podróżując pociągiem czy autokarem, spokojniej i odczuwając je bardziej namacalnie. Ale to dopiero początek atrakcji, bo rower był dla autora oryginalnym, ale jednak tylko środkiem transportu! Kolejne przystanki na trasie Artura znaczyły bowiem nie tylko zabytki i skądinąd bardzo ciekawie opisane atrakcje kulinarne (aż się czuje ten zapach i smak ramenu czy lodów z czarnego sezamu), ale przede wszystkim dojo –kluby treningowe judo. Autor, zapalony judoka od ponad 20-lat, postawił sobie za cel odwiedzić i trenować po drodze w klubach judo, zarówno tych w metropoliach (by wspomnieć tylko legendarny Kodokan) , jak również w niewielkich, prowincjonalnych halach; co ciekawe, wszędzie spotykając tak samo zaangażowanych adeptów judo .

To, co najbardziej uderza w książce - i chyba autor też stwierdził to sam z zaskoczeniem, że wspólnota judoków jest jak wielka rodzina, która wychowuje i wspiera w trudnych momentach. Wsparcie, jakie autora otrzymał od kolegów z maty w najbardziej dramatycznych sytuacjach robi naprawdę duże wrażenie. Szczególnym smaczkiem jest trzecia część książki – wypełnione przez ok. 30 judoków z Polski, Korei i Japonii, których autor spotkał na swojej drodze. Mimo bardzo różnych odpowiedzi na te same pytania, chyba wszyscy ankietowani podkreślali wagę judo w kształtowaniu charakteru, budowaniu samodyscypliny – słowem, jak dzięki judo stali się lepszymi ludźmi i jak pomogło im ono w zmaganiach z codziennością.

Książkę czyta się bardzo szybko, autor umiejętnie wprowadza wątki humorystyczne i dramatyczne – zwykle zresztą są one ze sobą połączone, jak choćby opis poszukiwania rowerowego punktu naprawczego na prowincji czy nocleg u japońskiej wiedźmy wabiącej do swej pieczary naiwnych cudzoziemskich turystów. Pozostaje tylko poczucie niedosytu, że książka jest tak krótka. Zapada za to w pamięć i zachęca, by śladami autora odkrywać Japonię, Koreę, judo i… samych siebie.

Na pierwszy rzut oka to doskonała książka dla wszystkich miłośników podróży i zwiedzania. Ale przede wszystkim jest to jednak niezwykle poruszające zaproszenie do judo – sportu, który niesie za sobą uniwersalne wartości i łączy ludzi na całym świecie.

Autor relacjonuje trudy sześciotygodniowej podróży rowerem przez całą Japonię (od Hokkaido po Kiusiu), a następnie przez...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    38
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    8
  • Korea
    3
  • Podróżnicze
    2
  • Japonia
    2
  • Reportaż
    1
  • 2021
    1
  • Japonica
    1
  • Azjatyckie/o Azji itp.
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W judodze na rowerze. Japońsko-koreańska przygoda na dwóch kółkach.


Podobne książki

Przeczytaj także