Spontaniczna decyzja

Okładka książki Spontaniczna decyzja Luana
Okładka książki Spontaniczna decyzja
Luana Wydawnictwo: Luana literatura obyczajowa, romans
286 str. 4 godz. 46 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Luana
Data wydania:
2017-11-18
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-18
Liczba stron:
286
Czas czytania
4 godz. 46 min.
Język:
polski
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
4

Na półkach:

szukam FAJNYCH historii męsko męskich relacji ale połowa to jakieś wydane w formie ksiązki fanficki - jak to tutaj fuuu - daleko im do Captive Prince czy Nissai... GDZIE ZNAJDE TAK DOBRE KSIĄŻKI HELP????

szukam FAJNYCH historii męsko męskich relacji ale połowa to jakieś wydane w formie ksiązki fanficki - jak to tutaj fuuu - daleko im do Captive Prince czy Nissai... GDZIE ZNAJDE TAK DOBRE KSIĄŻKI HELP????

Pokaż mimo to

avatar
171
68

Na półkach: , ,

Mocno mnie rozczarowała ta książka. Pomijając fakt, że historia i zachowanie bohaterów jest bardzo naiwne, to mimo wielu zabiegów, wątki sprowadzały się do seksu. Oczywiście ciekawie się czyta opisy takich scen, ale w tym wypadku zabrały cały pazur i charakter bohaterów.
W całej książce tylko jedna rzecz mnie zdziwiła, ale jest znaczenie nie dało rady ponieść tej historii.
Zakończenie było mi znane już na samym początku. Wątek przeszłości Colina był ciekawy i wart rozbudowania jego znaczenia, a niestety stał się mało znaczącym epizodem. Trochę rozczarowujące, nie wspominając już o nawróceniu niektórych członków rodziny jednego z głównych bohaterów.

Mocno mnie rozczarowała ta książka. Pomijając fakt, że historia i zachowanie bohaterów jest bardzo naiwne, to mimo wielu zabiegów, wątki sprowadzały się do seksu. Oczywiście ciekawie się czyta opisy takich scen, ale w tym wypadku zabrały cały pazur i charakter bohaterów.
W całej książce tylko jedna rzecz mnie zdziwiła, ale jest znaczenie nie dało rady ponieść tej historii....

więcej Pokaż mimo to

avatar
287
88

Na półkach: , ,

Odrobina wstrzemięźliwości w tej książce nikogo by nie zabiła, przysięgam.

Pierwsze co mi przychodzi na myśl o tym tytule to „porno bez korekty”, bo osiem smutów na przełomie stu stron i liczne spacje przed znakami interpunkcyjnymi w żadnym wypadku nie odbiegają od prawdy. Jednak zajmijmy się najpierw tą dobrą stroną.

Jedyne co tu mogę pochwalić jest wyrobiony warsztat, ale też nie do końca. Jeśli zignorujecie waszą potrzebę edycji to naprawdę szybko przez nią przebrniecie, o ile usiądziecie do niej z potrzeby odmóżdżenia i godnością zamkniętą w szafie.

Zamysł fabularny jest naprawdę dobry i mam na myśli fake dating i szybkość pociągnięcia akcji na początku. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to całkowicie odklejone – sam motyw przywalenia drzwiami i propozycja małżeństwa, to mało kto jest w stanie tak szybko przejść do konkretów. Niezaprzeczalnie – końcówkę da się przewidzieć i od samego początku krążył mi po głowie tylko jeden scenariusz, ale pokazanie Carsonowi jak wygląda prawdziwa, kochająca rodzina, wymaga pochwały. Poza tym, pozamykanie wszystkich wątków, nawet na takim podstawowym poziomie jest naprawdę godna dodatkowej pochwały.

No i tyle.

Głównym problemem tej książki już na samym początku było to, że główni bohaterowie – Jessie Carson i Collin White mają wspólną cechę – literę C. Autorka tak operowała perspektywami, że w pewnym momencie zmieniały się one co akapit, a moja nieogarniająca jeszcze głowa, nie potrafiła przejść płynnie z jednego bohatera do drugiego, bo jebały mi się postacie właśnie przez tę cholerną literę. W momencie, gdy już zaczęłam się powoli przyzwyczajać, pojawił się nowy problem – brak korekty i odpowiedniego formatowania – błędy ortograficzne, literówki, spacje przed znakami interpunkcyjnymi, spacje przed trzykropkiem, brak liter w słowie np. „woja”, zamiast „twoja” lub jedno słowo, które lądowało na nowej stronie całkowicie burząc moją wizję estetyki. Nie potrafiłam ignorować takich rzeczy, mimo, że naprawdę się starałam.

Do kontynuowania zachęcały mnie nie tylko wydane pieniądze, ale również początek ich wspólnej, małżeńskiej drogi, która opiewała na kłamstwie, ale oczywiście i tego nie dostałam. Po ślubie był dosłownie enter, trzy gwiazdki po środku i miesiąc później. Jestem zawiedziona. Książce nie ujmowałyby kolejne stronnice, ale jeśli autorce zależało na limicie to mogła usunąć kilka smutów. Naprawdę, jeden by wystarczył, bo reszta zaczynała działać mi na nerwy lub zwyczajnie mnie mdliło.

Sięgając po książkę oczekuję fabuły. Nie jebania. Jakbym chciała poczytać porno, otworzyłabym sobie wattpada lub ao3 i miałabym to za darmo. ZA DARMO. Cena książki – nie jest adekwatna do jakości. Rozumiem, że ukształtowało ją wiele czynników zewnętrznych, ale błagam. Osiem smutów na przełomie stu stron. To nawet pornhub jest tańszy i co najważniejsze, nie ma literówek.

Nawet jeśli starałam się jakoś ominąć te smuty, albo nie czytać ich w całości to i tak, gdy tylko wciągnęłam się w jakiś wątek to zaraz jego finał wyglądał tak samo. Za każdym, kuźwa, razem. Bohaterowie też często poruszali temat seksu, jakby to było jedyne co istnieje. Momentami odnosiłam wrażenie, że czytają sobie w myślach. Wszyscy.

Dodatkowo, „Spontaniczna decyzja” to zbiorowisko samych toksycznych charakterów – rodziców homofobów, którzy odrzucają swoje dziecko, mówią, że jest niechciane, że nigdy go nie kochali. Rodzeństwo, które robi wszystko co tatuś i mamusia rozkażą. Do tego wszystkiego, dwie śmierci, z której jedną sama doświadczyłam i nadal jej nie przepracowałam. Molestowanie seksualne, próba zdrady oraz używanie takich obleśnych sformułowań przez autorkę.

Nie powiem, bujało mnie, jak byłam po maratonie nauki czy całym dniu pracy, ale to było za pierwszym podejściem. Później była jedynie potrzeba dokończenia książki, choć nie ukrywam, przywiązałam się w jakiś sposób do bohaterów.

Odrobina wstrzemięźliwości w tej książce nikogo by nie zabiła, przysięgam.

Pierwsze co mi przychodzi na myśl o tym tytule to „porno bez korekty”, bo osiem smutów na przełomie stu stron i liczne spacje przed znakami interpunkcyjnymi w żadnym wypadku nie odbiegają od prawdy. Jednak zajmijmy się najpierw tą dobrą stroną.

Jedyne co tu mogę pochwalić jest wyrobiony warsztat,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1018
328

Na półkach: ,

Bez szału ale zdecydowanie na leniwy wieczór :)
Mogloby być lepsze gdyby lektor był bardziej podkreślony, a tak to czasami nie wiedziałam kogo myśli czytam :/
Co do historii to może nic wymyslnego aczkolwiek trochę inne dzięki czemu zyskuje na plus :)

Bez szału ale zdecydowanie na leniwy wieczór :)
Mogloby być lepsze gdyby lektor był bardziej podkreślony, a tak to czasami nie wiedziałam kogo myśli czytam :/
Co do historii to może nic wymyslnego aczkolwiek trochę inne dzięki czemu zyskuje na plus :)

Pokaż mimo to

avatar
238
14

Na półkach: , ,

Gdyby się dało, dałabym więcej niż 10 gwiazdek!
Książkę już na samym początku polecam KAŻDEMU!!!
Z Luaną mam styczność prawie od samego początku, kiedy jeszcze publikowała opowiadania na onecie, śmiało mogę powiedzieć, że KAŻDE jej dzieło to dosłownie dzieło sztuki i Spontaniczna Decyzja nie jest tego wyjątkiem! Znajomość, która rozpoczęła się właśnie od spontanicznej decyzji, krok po kroku widzimy jak główni bohaterowie zakochują się w sobie lecz nawet nie są świadomi swoich uczuć. Poznajmy ich wspólne życie, to jakimi są ludźmi i jak na siebie działają. Książka jest pisana w prostym języku co ułatwią utożsamienie się z bohaterami i przeżywanie ich historii wraz z nimi. Powieść pokazuję, że nie warto się poddawać i trzeba uwierzyć, że miłość czeka na nas za rogiem czy w nawet w barze.
Spontaniczna decyzja to jedna z kilku książek, do których bardzo często wracam, bo nie może się znudzić, pomimo wiedzy jak opowieść się skończy za każdym razem pochłania mnie ciekawość. Kup i przeczytaj - NIE POŻAŁUJESZ!

Gdyby się dało, dałabym więcej niż 10 gwiazdek!
Książkę już na samym początku polecam KAŻDEMU!!!
Z Luaną mam styczność prawie od samego początku, kiedy jeszcze publikowała opowiadania na onecie, śmiało mogę powiedzieć, że KAŻDE jej dzieło to dosłownie dzieło sztuki i Spontaniczna Decyzja nie jest tego wyjątkiem! Znajomość, która rozpoczęła się właśnie od spontanicznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
49

Na półkach: , ,

Jest to pierwsza historia Luany, po którą sięgnęłam. Ma dość prostą fabułę - okoliczności zmuszają dwóch mężczyzn, by wzięli ślub i udawali szczęśliwych. Końcówka jest łatwa do przewidzenia. Typowy schemat od nienawiści do miłości. Jedni to lubią, inni nie. Ja nie mam nic przeciwko, bo liczy się fabuła. Tu trochę się zawiodłam. Autorka mogła bardziej podrasować swój pomysł. Nie zrobiła tego.
W czasie czytania irytowały mnie błędy wszelkiej maści - od drobiazgów, typu interpunkcja, aż po błędy gramatyczne i składniowe. Na te pierwsze przymykam oko. Inne po prostu rażą. Rozumiem, że mamy do czynienia a "amatorskim pisaniem", lecz niesmak pozostaje.
Czy kupię inne ebooki? Na chwilę obecną nie.

Jest to pierwsza historia Luany, po którą sięgnęłam. Ma dość prostą fabułę - okoliczności zmuszają dwóch mężczyzn, by wzięli ślub i udawali szczęśliwych. Końcówka jest łatwa do przewidzenia. Typowy schemat od nienawiści do miłości. Jedni to lubią, inni nie. Ja nie mam nic przeciwko, bo liczy się fabuła. Tu trochę się zawiodłam. Autorka mogła bardziej podrasować swój pomysł....

więcej Pokaż mimo to

avatar
875
1

Na półkach:

Piękną historię o dwóch mężczyznach gdzie los połączył ich w plataninie uczuć. Książka pokazuje zmaganie się z homoseksualizmem chęcią bycia kochanym i akceptowanym przez najbliższych. Ta historia zostanie długo w moim sercu bo czasami spontaniczna decyzja może naprawde przynieść nam coś dobrego. Polecam :)

Piękną historię o dwóch mężczyznach gdzie los połączył ich w plataninie uczuć. Książka pokazuje zmaganie się z homoseksualizmem chęcią bycia kochanym i akceptowanym przez najbliższych. Ta historia zostanie długo w moim sercu bo czasami spontaniczna decyzja może naprawde przynieść nam coś dobrego. Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
4595
1476

Na półkach: ,

Całkiem przyjemna książka. Rzadko można spotkać książkę wydaną po polsku o takiej tematyce. Nie jest może ona idealna, ale fajnie się ją czytało. Z chęcią przeczytam coś jeszcze tej autorki.

Całkiem przyjemna książka. Rzadko można spotkać książkę wydaną po polsku o takiej tematyce. Nie jest może ona idealna, ale fajnie się ją czytało. Z chęcią przeczytam coś jeszcze tej autorki.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    40
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    15
  • Ulubione
    3
  • LGBT
    2
  • LGBT - geje
    1
  • Chętnie umieszczę w biblioteczce
    1
  • MLM
    1
  • 2021
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Spontaniczna decyzja


Podobne książki

Przeczytaj także