Agatha Christie to mistrzyni kryminału, serio! Świetnie pisała. Fabuła książki bardzo długo się rozkręca, ale właśnie o to chodzi. Tak ma być. A nie byle co, na kolanie napisane :-/
TO jest perełka.
Jeśli ktoś lubi kryminały, to Agatha Christie musi się znaleść w jego biblioteczce.

Agatha Christie to mistrzyni kryminału, serio! Świetnie pisała. Fabuła książki bardzo długo się rozkręca, ale właśnie o to chodzi. Tak ma być. A nie byle co, na kolanie napisane :-/
TO jest perełka.
Jeśli ktoś lubi kryminały, to Agatha Christie musi się znaleść w jego biblioteczce.

Na statku dochodzi do morderstwa. Podejrzany jest oczywisty, jednak ma on alibi. Czy i tym razem Hercules Poirot zdoła rozwiązać zagadkę? Czemu ofiara zginęła? Kto miał motyw? Polecam.

Na statku dochodzi do morderstwa. Podejrzany jest oczywisty, jednak ma on alibi. Czy i tym razem Hercules Poirot zdoła rozwiązać zagadkę? Czemu ofiara zginęła? Kto miał motyw? Polecam.

"Śmierć na Nilu" kolejna książka must-read, jeśli chodzi o twórczość Christie i fanów Poirota i nie wiem dlaczego zrobiłam to tak późno.
Po obejrzeniu filmu "Śmierć na Nilu" (2022) stwierdziłam, że coś mi nie pasuje, że film reżyserii Kenneth Branagh, nie oddaje tak klimatu.
Usiadłam do książki z dużymi wymaganiami, bo film mi się podobał, ale jakie było moje zdziwienie że wymienił on dwóch głownych bohaterów książki, by nadać bardziej osobisty charakter dochodzeniu.
"Śmierć na Nilu" jest bardzo wielowątkowa, trzeba się przy niej skupić, ale warto.
Motyw on, ona i ta trzecia, gorące uczucie, odrzucenie to coś co bardzo mi się podobało i zwrot akcji!

"Śmierć na Nilu" kolejna książka must-read, jeśli chodzi o twórczość Christie i fanów Poirota i nie wiem dlaczego zrobiłam to tak późno.
Po obejrzeniu filmu "Śmierć na Nilu" (2022) stwierdziłam, że coś mi nie pasuje, że film reżyserii Kenneth Branagh, nie oddaje tak klimatu.
Usiadłam do książki z dużymi wymaganiami, bo film mi się podobał, ale jakie było moje zdziwienie...

Bardzo przyjemna książka, chociaż muszę przyznać, że początek dłużył mi się nieco - trójkąt miłosny pomiędzy Jackie, Linnet i Simon oraz oczekiwanie na podróż / akcję w Egipcie były nieco nudnawe.

Jak zwykle w powieści Christie mamy do czynienia z wieloma postaciami, niektóre jednak wydawały się nieco zbędne.

Ostateczne rozwiązanie z podwójnym alibi podobało mi się, chociaż kwestia udawanego przestrzelenia nogi trochę naciągana.

Bardzo przyjemna książka, chociaż muszę przyznać, że początek dłużył mi się nieco - trójkąt miłosny pomiędzy Jackie, Linnet i Simon oraz oczekiwanie na podróż / akcję w Egipcie były nieco nudnawe.

Jak zwykle w powieści Christie mamy do czynienia z wieloma postaciami, niektóre jednak wydawały się nieco zbędne.

Ostateczne rozwiązanie z podwójnym alibi podobało mi się,...

Ciężko unikać lektury „Śmierci na Nilu” zwolennikowi twórczości Christie. Można jednak tą lekturę opóźnić i skupić się na innych, bardziej ekscytujących dziełach. Poirot cytujący wiersze, posługujący się miłosnymi metaforami i… o zgrozo sentymentalny w ferowaniu swoich wyroków, zupełnie do mnie nie przemawia. Mimo wszystko trudno odmówić lekturze uroków m.in. przekonywująco oddanego krajobrazu, czy dyskretnie wplecionej nuty polityki.

Ciężko unikać lektury „Śmierci na Nilu” zwolennikowi twórczości Christie. Można jednak tą lekturę opóźnić i skupić się na innych, bardziej ekscytujących dziełach. Poirot cytujący wiersze, posługujący się miłosnymi metaforami i… o zgrozo sentymentalny w ferowaniu swoich wyroków, zupełnie do mnie nie przemawia. Mimo wszystko trudno odmówić lekturze uroków m.in. przekonywująco...

Zwykle jest tak, że to ekranizacja, nie dorównuje książce, tutaj jestem innego zdania. Książka bardzo dobra, jednakże....no cóż, o wiele bardziej trzymający w napięciu był film.

Zwykle jest tak, że to ekranizacja, nie dorównuje książce, tutaj jestem innego zdania. Książka bardzo dobra, jednakże....no cóż, o wiele bardziej trzymający w napięciu był film.

Aż żałuję, że obejrzałam ekranizację przed sięgnięciem po książkę. W żaden sposób jej nie dorównuje. Hercules Poirot jak zwykle wykazał się swoim sprytem i szarymi komórkami by dorwać mordercę.

Aż żałuję, że obejrzałam ekranizację przed sięgnięciem po książkę. W żaden sposób jej nie dorównuje. Hercules Poirot jak zwykle wykazał się swoim sprytem i szarymi komórkami by dorwać mordercę.

Akcja książki dzieje się w Egipcie. Nasz słynny detektyw - Herkules Poirot wyjeżdża tam na wakacje, jednak nie jest dane mu odpocząć. Zauważa przedziwną relację między trojgiem współuczestników wycieczki - parą w podróży poślubnej i ich znajomą Jacqueline, która była wcześniejszą partnerką pana młodego. Kobieta nie potrafi pogodzić się z obecną sytuacją i nie odstępuje świeżo upieczonych małżonków na krok. Pewnego dnia wszyscy uczestnicy wycieczki wypływają w rejs po Nilu. Dochodzi tam do tajemniczego morderstwa. Jednak to dopiero początek.
.
Książka wywołała u mnie pełną pulę emocji. Na samym początku poznajemy wszystkich bohaterów, a jak to w książkach autorstwa Agathy bywa, jest ich dość sporo. Jednak szybko można się połapać i w dalszej części historii nie sprawiało mi to problemów. Z rozdziału na rozdział czułam się coraz bardziej zaintrygowana i podekscytowana, a kilka zwrotów akcji wprawiło mnie w ogromne zaskoczenie i zdumienie. Zakończenie również było dla mnie niespodziewane i bardzo satysfakcjonujące. Czułam po prostu, że przeczytałam świetną książkę. Agatha Christie zdecydowanie potrafi zaskoczyć czytelnika. Nawet po tylu latach.
.
https://www.instagram.com/panisowaczyta/

Akcja książki dzieje się w Egipcie. Nasz słynny detektyw - Herkules Poirot wyjeżdża tam na wakacje, jednak nie jest dane mu odpocząć. Zauważa przedziwną relację między trojgiem współuczestników wycieczki - parą w podróży poślubnej i ich znajomą Jacqueline, która była wcześniejszą partnerką pana młodego. Kobieta nie potrafi pogodzić się z obecną sytuacją i nie odstępuje...

Moja ulubiona książka Christie.

Moja ulubiona książka Christie.

Zdecydowanie podobało mi się bardziej od ,,Morderstwa w Boże Narodzenie", które dosłownie przed chwilą skończyłam. Widziałam co prawda kiedyś film więc pamiętałam, kto zabił oraz jak to się skończyło jednak poboczne wątki oraz postaci wypadły z mojej głowy i przypomniałam je sobie dopiero w czasie lektury. Wątek Tima i Rozalii jest dla mnie niesamowicie bzdurny.
Książki Agathy Christie coś w sobie mają. Za każdym razem wciągam się w poszukiwania mordercy i z zaciekawieniem zgaduję, kto co mógł zrobić oraz dlaczego. Najlepiej bawię się chyba podczas fragmentu przesłuchań gdy wyłapuje niektóre szczegóły, podczas gdy na inne w ogóle bym nie wpadła.

Zdecydowanie podobało mi się bardziej od ,,Morderstwa w Boże Narodzenie", które dosłownie przed chwilą skończyłam. Widziałam co prawda kiedyś film więc pamiętałam, kto zabił oraz jak to się skończyło jednak poboczne wątki oraz postaci wypadły z mojej głowy i przypomniałam je sobie dopiero w czasie lektury. Wątek Tima i Rozalii jest dla mnie niesamowicie bzdurny.
Książki...