New Avengers: Wszystko umiera
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- New Avengers [Egmont] (tom 1)
- Seria:
- Marvel NOW!
- Tytuł oryginału:
- New Avengers: Everything Dies
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2015-08-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-08-26
- Liczba stron:
- 132
- Czas czytania
- 2 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328110618
- Tłumacz:
- Jakub Syty
- Tagi:
- Marvel New Avengers fantastyka superbohaterowie
Najwięksi herosi, najmądrzejsi i najbardziej odpowiedzialni superbohaterowie od lat dyskretnie rozwiązują wielkie problemy świata na tajnych spotkaniach, gdzie jako Iluminaci muszą czasem podejmować trudne decyzje. Ale nigdy jeszcze nie stanęli przed takimi problemami jak w najnowszej odsłonie serii New Avengers. Na wieść o tym, że uratowanie naszego świata oznacza zniszczenie wielu innych, jedni biorą się za przygotowywanie technologii, inni nawet nie chcą słyszeć o idei zła koniecznego. Czy koalicja Iron Mana, Kapitana Ameryki, Czarnej Pantery, Namora i innych ma szansę przetrwać? A jeśli nie przetrwa co czeka nasz świat?
Ten tom rozpoczyna jedną z najważniejszych i najpoważniejszych opowieści w historii Marvela. Jego twórcami są wielokrotnie nominowany do Nagrody Eisnera scenarzysta Jonathan Hickman (Fantastyczna Czwórka, Avengers) i rysownik Steve Epting (Fantastyczna Czwórka, Kapitan Ameryka).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 243
- 88
- 53
- 48
- 15
- 14
- 6
- 5
- 4
- 4
Opinia
Gdy na niebie pojawia się planeta bliźniaczo podobna do Ziemi, która w dodatku po chwili zostaje zniszczona, Czarna Pantera nie wie, co w danej sytuacji ma zrobić. Decyduje się zwołać zebranie Iluminatów - tajnej organizacji superbohaterów, której członkowie to najbardziej inteligentni i wpływowi herosi. Choć niegdyś król Wakandy odmówił członkostwa w tej grupie nie zgadzając się z ich sposobem myślenia, teraz nie widzi innego rozwiązania jak zaangażowanie jej w sprawę - skala problemu i groźba zniszczenia nie tylko Ziemi, ale i całego wszechświata, przerasta możliwości jednego człowieka. Bohaterowie staną przed problemem, z jakim nie spotkali się dotychczas. Czy będą w stanie uratować swój świat? I czy w tym wszystkim pozostaną wierni głoszonym przez siebie ideałom?
Wydarzenia opisane w “New Avengers: Wszystko umiera” to wstęp do historii wieńczonej przez jedno z najważniejszych wydarzeń w Uniwersum Marvela, które całkiem niedawno wywróciło komiksową rzeczywistość na drugą stronę. Pierwszy tom to sześć zeszytów komiksowych, które stanowią niejako wprowadzenie fabularne - otrzymujemy tu przedstawienie bohaterów oraz problemu, z którym muszą się zmierzyć, ukazane są też pierwsze starcia i potyczki oraz pierwsze przełomowe decyzje. Wszystko to ma jednak na celu zainteresować czytelnika i przygotować na o wiele bardziej emocjonujące wydarzenia.
Fabuła tomu niewątpliwie przypadła mi do gustu. Daje ona pewien powiew świeżości - stojące przed superbohaterami zagrożenie różni się znacznie od tego, z czym mierzą się oni zazwyczaj. Komiks pokazuje, że można zrobić naprawdę interesującą historię bez potrzeby walki z kolejnym superłotrem i jego poplecznikami (choć nie oznacza to, że nie ma tutaj żadnych walk). Niesamowicie podoba mi się również kwestia ukazania herosów w tym tomie - postaci są głęboko nakreślone, wyraziste i, co chyba najważniejsze, nie tak jednoznacznie prawe i nieskazitelne, jakimi najczęściej się ich przedstawia. Dzięki tej historii na wielu bohaterów zacząłem spoglądać w nieco inny sposób i niekoniecznie była to zmiana na korzyść...
Scenarzystą serii jest Jonathan Hickman, który odpowiada też za cykl “Avengers”. Przed lekturą znalazłem sporo ostrzeżeń, że obie historie komiksowe należy czytać mniej więcej równocześnie, bowiem wzajemnie się przeplatają. Jak to wygląda w rzeczywistości? Cóż, pierwsze tomy obu serii pozornie nie wydają się być ze sobą powiązane, jedynie “Wszystko umiera” objaśniło mi jedną zagadkową scenę ze “Świata Avengers”, większych powiązań jednak się nie doszukałem. Przynajmniej na razie, może się to jednak zmienić, bowiem waga przedstawionych wydarzeń w obu cyklach jest naprawdę spora i pewne splecenie wątków wydaje się być wręcz nieuniknione, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że część bohaterów pojawia się w obu tytułach.
Z osobą Hickmana wiąże się niestety jeden mankament - scenarzysta lubuje się w opisywaniu historii w sposób niechronologiczny, przynajmniej jeśli chodzi o sam wstęp do historii. Liczne przeskoki w czasie to zdecydowanie coś, co może utrudnić lekturę. Na szczęście sytuacja jest o niebo lepsza, niż w poprzednim czytanym przeze mnie tomie - opis wydarzeń mimo wszystko zachowuje pewne kontinuum, a sama historia jest w miarę jasna i klarowna. Zbiór charakteryzuje się pewną wewnętrzną ciągłością: opisywane wydarzenia kontynuują kolejne wątki, nie ma zaś wtrąconych zupełnie obcych historii (a wierzcie mi, w komiksach nie zawsze jest w tej materii różowo). Jasne, mimo braku stron tytułowych między kolejnymi zeszytami da się zauważyć, kiedy jeden się kończy i zaczyna kolejny, jednak zachowane jest kontinuum wydarzeń - to nie jest sześć osobnych opowieści, ale po prostu kolejne części jednej większej historii.
Na uwagę zdecydowanie zasługuje warstwa wizualna, czyli rzecz bez wątpienia istotna w komiksie. Rysunki Steve’a Eptinga są bardzo dobre, czytelne; tam, gdzie jest to potrzebne, bogate w szczegóły, zaś tam, gdzie nie jest to konieczne - urzekające oszczędną kreską, która mimo wszystko wiele przedstawia. Niesamowicie podobał mi się styl rysowania twarzy bohaterów: każdorazowo można było odczytać z nich wiele emocji wpływających na odbiór całej historii. Moją uwagę zwrócił też podział na kadry, który jest bardzo przemyślany. Są fragmenty, gdzie na stronie jest kilkanaście kadrów, gdzie indziej mamy kilka ujęć panoramicznych, a jeszcze gdzie indziej: grafiki na całą stronę. Rysownik otwarcie bawił się formą: dwa kadry potrafiły być tak naprawdę jednym rysunkiem, a ich kształty nierzadko znacznie odbiegały od standardowych kwadratów i prostokątów. Niezależnie jednak od ich kształtu za każdym razem wydawały mi się one odpowiednio dobrane.
Warto jednak pamiętać, że oprawa tomu to nie tylko praca rysownika. Frank D’Armata odpowiadał w komiksach za naniesienie kolorów i moim osobistym zdaniem spisał się na medal. Barwy są idealnie dobrane, płynnie przechodzące jeden w drugi i nierzadko przykuwające wzrok. Najciekawsze jest dla mnie to, że mimo użycia szerokiej palety kolorów każdorazowo z kolejnych scen bił pewien mrok oddający charakter całej opowiadanej historii - nawet gdy w danym kadrze dominowały odcienie różu. Zwłaszcza tła były znakomite; element, który często traktowany jest marginalnie, tutaj stoi na wysokim poziomie i jest idealnie dopasowany do ujęcia.
“Wszystko umiera” to zdecydowanie historia, która mnie wciągnęła. Nie tak dynamiczna i pełna zwrotów akcji, jak większość komiksów, ale za to skonstruowana w intrygujący sposób i poruszająca rozważania o charakterze filozoficznym i moralnym. To dość nietypowe spojrzenie na rysunkowych bohaterów zdecydowanie mnie zaciekawiło i nie mogę się doczekać momentu, w którym poznam kolejne wydarzenia. Nie jest to jeszcze główne danie, lecz jedynie kąsek, mający być przedsmakiem do tego, czym fabuła “New Avengers” może być. Mam nadzieję, że moje oczekiwania nie zostaną zawiedzione.
------------------------------------------
http://czworgiem-oczu.blogspot.com/2016/01/piatkomiks-nieregularny-4-new-avengers.html
Gdy na niebie pojawia się planeta bliźniaczo podobna do Ziemi, która w dodatku po chwili zostaje zniszczona, Czarna Pantera nie wie, co w danej sytuacji ma zrobić. Decyduje się zwołać zebranie Iluminatów - tajnej organizacji superbohaterów, której członkowie to najbardziej inteligentni i wpływowi herosi. Choć niegdyś król Wakandy odmówił członkostwa w tej grupie nie...
więcej Pokaż mimo to