Książka pisana przez dziennikarza śledczego nie emanuje przesadzoną stylistyką czy wartościami estetycznymi. Autorowi głównie chodziło o przekaz, o informacje którymi się z nami dzieli. Tym bardziej nie rozumiem wielu wstawek pisanych pod modłę kryminału, z przesadzonymi wstępami, opisami oraz, odbierającymi sporo wiarygodności, "podkręcaczami" klimatu. Mimo to książkę czyta się szybko, dość przyjemnie. A teraz o treści.

Wiele przedstawionych faktów, jest łatwych do potwierdzenia. Same powiązania Komorowskiego z WSI są oczywiste. Jego nieporadność (bądź umyślna uległość wobec agentur obcych państw) w sprawie obronności Polski jest niezaprzeczalna. Rodzi się pytanie o wiarygodność autora. Ja na nie niestety nie udzielę. Sam stwierdza, iż kłamstwo jest bardziej wiarygodne gdy okraszone jest mnóstwem prawdy, faktów. Książka być może napisana jest w dokładnie ten sposób. Nie wiem, mam wątpliwości, choć mimo wszystko autor mnie przekonuje co do zasadności stawianych tez. Otóż, na szczytach Państwa Polskiego ma miejsce nieustanna gra służb. Wszelkie teorie spiskowe wydają się zabawne, a ich wyznawcy (choćby Grzegorz Braun) poddawani są częstym zabiegom wyśmiewającym i szkalującym ich osoby. Jednak wiele aktualnych spraw potwierdza tezę Sumlińskiego. Afera taśmowa, afery Kulczyka, piramidy finansowe, "Pro Civili". Nie ma przypadku, a fakt, że na szczytach władzy od lat są te same osoby znacznie utrudnia rozwiązanie jakiejkolwiek sprawy. Gra idzie o ogromne wpływy i grube miliardy złotych.

Książka pisana przez dziennikarza śledczego nie emanuje przesadzoną stylistyką czy wartościami estetycznymi. Autorowi głównie chodziło o przekaz, o informacje którymi się z nami dzieli. Tym bardziej nie rozumiem wielu wstawek pisanych pod modłę kryminału, z przesadzonymi wstępami, opisami oraz, odbierającymi sporo wiarygodności, "podkręcaczami" klimatu. Mimo to książkę...