rozwiń zwiń

Poukładaj mi życie

Okładka książki Poukładaj mi życie
Ola Józefina Sokołowska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2014-12-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-12-01
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379424702
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
63 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
907
640

Na półkach: , , ,

Bohaterkę poznajemy w momencie przełomowym dla każdego świeżo upieczonego maturzysty. Przed nią rysowała się wspaniała kariera prawnicza, ponieważ taki wybrała kierunek studiów, choć w sercu jej, w rytm jego uderzeń tańczyła mała tancerka. Liliana rozpoczęła ten najpiękniejszy okres w życiu młodego człowieka w Toruniu, w mieście, gdzie czeka na nią wiele radosnych, jak i tych smutnych chwil. Czy wrażliwa dusza odnajdzie się wśród zabytkowych kamienic, a uczucie powoli kiełkujące w sercu nie przekreśli jej planów na przyszłość? Odpowiedzi na te pytania wkrótce będziecie mogli znaleźć w niniejszej książce.

Od początku liczyłam na miłą, lekką i przyjemną lekturę, ponieważ zawirowania na studiach oraz w życiu prywatnym nieźle dawały i dają mi się we znaki. Chciałam choć na moment oderwać się od codziennych trosk i wniknąć w wykreowany przez autorkę świat. Mimo ogólnego rysu fabuły, który mogłam przeczytać wcześniej, książka bardzo mnie zaskoczyła – przede wszystkim niezwykle szczegółowym i dokładnym opisem życia studenckiego. Ten temat jest dla mnie (przez ostatnie pięć lat) szczególnie bliski, więc miałam możliwość nie tyle co porównania, lecz powrócenia myślami do własnych początków studiowania. To z pewnością pomogło mi utożsamić się z sytuacją bohaterki Poukładaj mi życie. Można powiedzieć, że od samego początku poczułam do tej historii niezwykle silną więź emocjonalną, bo niekiedy miałam wrażenie, że poniekąd opowiada moją historię – a raczej potwierdza moje wyobrażenia odnośnie tych wszystkich elementów, które wiążą się ze studiami. Napisałam wcześniej, że poczułam do tej historii silną więź, powstała ona w głównej mierze poprzez realistycznie ukazany świat oraz z powodu samej bohaterki, która podobnie jak ja jest artystyczną duszą i nie wyobraża swojego życia bez wyrażania emocji poprzez sztukę, a konkretniej poprzez taniec. Nie miałam problemu z wyobrażeniem sobie nie tylko wykreowanych przez autorkę miejsc, ale także bohaterów, choć z Lilianą miałam niemały problem. Pozostała ona dla mnie dziewczyną bez twarzy, postacią nie wyróżniającą się z tłumu i mało charakterystyczną. Jak wspomniałam wcześniej, jest to typowa artystka, która lśni oślepiającym blaskiem dopiero, gdy tańczy i daje upust nagromadzonym w swoim sercu emocjom. Nie zastanawia się co będzie za moment, chce czerpać z życia jak najwięcej. Różni mnie od niej to, że ona nie boi się zaryzykować, a gdy zaczyna spadać na dno nie chce ciągnąć za sobą tych osób, na których jej zależy.

Autorka posługuje się niezwykle lekkim i plastycznym językiem, lecz nadmierne przemyślenia bohaterki o charakterze filozoficznym rzucają cień na całą historię. Nie jest to książka wysokich lotów, lecz nie jest to także totalne dno. Niektóre zdarzenia są do przewidzenia (przez co może sprawiać wrażenie naiwnej), ale autorka dzielnie broni się niespodziewanymi zwrotami akcji. Przy jednym z nich dosłownie mnie zamurowało, bo nawet słówkiem czy gestem nie zasygnalizowała czytelnikowi, że tak może się stać. Z pewnością autorka umie uśpić czujność czytelnika, brawo! To pewnie taka (nieznana nikomu) taktyka, że „najpierw dam kilka wskazówek do mniej istotnych wątków, by potem zaatakować z tzw. grubej rury”. Szczerze? Podoba mi się to podejście, ale za drugim razem na ten chwyt się nie nabiorę! Z chęcią chciałabym się o tym, w niedalekiej przyszłości, przekonać… ;)

W Poukładaj mi życie zauroczyło mnie dosłownie wszystko: życie studenckie, Liliana, jej charakterystyczna przyjaciółka (którą trochę za szybko się stała, choć jak pokazuje nam życie, że jest ono niezwykle zabawne i zaskakujące – prawda Pani Olu? ;)), Janek, miejsca, w których toczy się akcja i przede wszystkim unoszący się nad tym wszystkim klimat – trochę baśniowy i sielankowy, który w pewnym momencie pęka jak bańska mydlana. Nie można zapomnieć o zawartych w książce emocjach, z którymi zmaga się główna bohaterka. Poukładaj mi życie okazało się naprawdę miłym zaskoczeniem, a ukazane w niej wydarzenia mogą uchodzić za takie, które mogłyby się zdarzyć naprawdę. Czym okazała się dla mnie jej lektura? Przede wszystkim ucztą dla duszy.

~*~

Czasami życie wystawia nas na próbę, żeby sprawdzić, jaki silni jesteśmy i ile jesteśmy w stanie przetrwać. [1]

Każda nowo poznana osoba jest zagadką, którą każdego dnia przebywając z nią, próbujemy rozwiązać. [2]

Czasami w naszym życiu dzieje się coś, po czym ciężko jest wrócić do normalności. [3]

Są takie chwile, kiedy mężczyzna może mieć kobietę, nie robiąc nic – ona i tak będzie jego. Ale większość z nich ten moment przegapia i uświadamia sobie tę bolesną prawdę po dłuższym czasie, kiedy jest już za późno i nie da się cofnąć podjętych decyzji. [4]

[…] kłócą się ze sobą tylko osoby, którym na sobie zależy. [5]

[…] inność nie jest czymś złym. […] nie musimy kopiować stworzonych wcześniej wzorców, żeby się komuś spodobać. [6]

To niesamowite, że dwoje ludzi, którzy się kochają potrafią zadawać sobie nawzajem tyle bólu. [7]

Prośba o pomoc nie jest oznaką słabości, a pokazaniem komuś, że go potrzebujemy. Oznacza to też, że nie jesteśmy na tym świecie sami. [8]

___
[1] SOKOŁOWSKA O.J.: Poukładaj mi życie. Gdynia: Novae Res 2014, s. 7.
[2] Tamże, s. 19.
[3] Tamże, s. 42.
[4] Tamże, s. 49.
[5] Tamże, s. 92.
[6] Tamże, s. 153.
[7] Tamże, s. 171.
[8] Tamże, s. 192.

[http://dzosefinn.blogspot.com/2014/11/sokoowska-ola-jozefina-poukadaj-mi-zycie.html]

Bohaterkę poznajemy w momencie przełomowym dla każdego świeżo upieczonego maturzysty. Przed nią rysowała się wspaniała kariera prawnicza, ponieważ taki wybrała kierunek studiów, choć w sercu jej, w rytm jego uderzeń tańczyła mała tancerka. Liliana rozpoczęła ten najpiękniejszy okres w życiu młodego człowieka w Toruniu, w mieście, gdzie czeka na nią wiele radosnych, jak i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    177
  • Przeczytane
    76
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    3
  • Ebooki
    2
  • Ebook
    2
  • Przeczytane 2015
    2
  • Do przeczytania, N
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Więcej
Ola Józefina Sokołowska Poukładaj mi życie Zobacz więcej
Ola Józefina Sokołowska Poukładaj mi życie Zobacz więcej
Ola Józefina Sokołowska Poukładaj mi życie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także