Doskonałe opowiadanie z gatunku paranormal romance. Bitwa między siłami zła i dobra nie ustaje od dawien dawna. Cadegan został zdradzony i wygnany do piekielnego więzienia przez jedyną osobę, której ufał. Po wiekach wygnania ratuje Jo, kuzynkę kobiet dość blisko związanych z Mrocznymi Łowcami. Ich związek zadziwia wszystkich.
Do akcji wkraczają nowe postaci: smok Illarion i gryfy Talfryn i Ioan. Krąg bohaterów się powiększa, coraz trudniej ogarnąć wszelkie powiązania uczuciowe i koligacje rodzinne. Muszę chyba wrócić do poprzednich części, czytanych przed wiekami, by rozeznać się w świecie tak wielu panteonów bóstw i demonów.

Doskonałe opowiadanie z gatunku paranormal romance. Bitwa między siłami zła i dobra nie ustaje od dawien dawna. Cadegan został zdradzony i wygnany do piekielnego więzienia przez jedyną osobę, której ufał. Po wiekach wygnania ratuje Jo, kuzynkę kobiet dość blisko związanych z Mrocznymi Łowcami. Ich związek zadziwia wszystkich.
Do akcji wkraczają nowe postaci: smok Illarion...

Nie wiem, dokąd zmierza Kenyon. Mam wrażenie, że zbliża się jakaś ostateczna walka i seria chyli się powoli ku końcowi, bo akcja bardzo się zagęszcza. Rzecz jasna nie chcę, żeby stało się to w najbliższej przyszłości, bo ta seria jest naprawdę genialna.

"Son Of No One" to świetna odskocznia po pełnym tortur "Styxksie" i mimo że Cadegan jest rzecz jasna bohaterem po przejściach, to książka ocieka wręcz humorem. Śmiałam się w głos za każdym razem, kiedy Cade i Jo próbowali się dogadać. Że nie wspomnę o dwóch Adar Llwch Gwin Talfrynie i Ioanie. Zupełne przeciwieństwa. Talfryn gada głupoty, a Ioan wywraca oczami. Warto przeczytać choćby dla samych ich dialogów.

Tymczasem zapraszam na forum dla fanów serii o Mrocznych Łowcach
www.darkhunterfans.fora.pl

Nie wiem, dokąd zmierza Kenyon. Mam wrażenie, że zbliża się jakaś ostateczna walka i seria chyli się powoli ku końcowi, bo akcja bardzo się zagęszcza. Rzecz jasna nie chcę, żeby stało się to w najbliższej przyszłości, bo ta seria jest naprawdę genialna.

"Son Of No One" to świetna odskocznia po pełnym tortur "Styxksie" i mimo że Cadegan jest rzecz jasna bohaterem po...