Obok tej książki nie mogę przejść nie-emocjonalnie, zatem ta opinia będzie nader subiektywna.
Oprócz klasycznego tytułu wstępu o samej postaci, w deseń 'genialna, wybitna, piękna aktorka' - chciałam jedynie dodać, że jest niesamowicie ciepła i czarująco promienna (a wiem z doświadczenia, bo dane mi było z Panią Danutą porozmawiać!). Wszystkie te epitety można przypisać również tej książce. Jest prawdziwa, szczera, pogoda.

Książka nie jest klasycznym od-twarzaniem, jest genialnym tokiem myśli, skojarzeń, wspomnień. Odkrywa na tyle, by poczuć to ciepło 'przebywania' z aktorką; ale też nie wystarczająco, by mieć pewność, że wiemy już wszystko, że już to gdzieś słyszeliśmy.
Pani Danuta, paradoksalnie wcale nie stała się otwartą księgą - wciąż jest chodzącą zagadką, Enigmą. Za to właśnie jeszcze bardziej ją szanuję, cenię i uwielbiam.

Na złoty medal zasługuje również forma publikacji - rozmowa. Rozmowa, proszę państwa, niby tak naturalna i zwykła czynność, a rzadko dbamy o rozwój tej dyscypliny, o jej higienę, akuratność i aktualność. Tym samym chylę czoła przed Panem Maciejewskim, to kawał naprawdę dobrej roboty, a że (jak sam wspominał) praca ta była dla niego czystą przyjemnością - tym bardziej podziwiam (i piekielnie zazdroszczę). Mieć takiego rozmówcę tylko dla siebie! Na szczęście, dzięki tej publikacji, mamy tego mały zalążek. Nie wiem jak państwo, ale ja czytając Stenkę, słyszałam Stenkę - jej głos, jej śmiech; to doprawdy piękne doświadczenie.

Obok tej książki nie mogę przejść nie-emocjonalnie, zatem ta opinia będzie nader subiektywna.
Oprócz klasycznego tytułu wstępu o samej postaci, w deseń 'genialna, wybitna, piękna aktorka' - chciałam jedynie dodać, że jest niesamowicie ciepła i czarująco promienna (a wiem z doświadczenia, bo dane mi było z Panią Danutą porozmawiać!). Wszystkie te epitety można przypisać...