Moja przygoda z tą książką rozpoczęła się od wykładu obejrzanego na youtube. Ten tytuł pozostał mi w głowie na tak długi czas, że widząc ją na jednej z bibliotecznych półek postanowiłam się z tą pozycją zapoznać. Muszę przyznać, że w tej pozycji naukowej jest tyle samo nudy, co ciekawości. Przydługi naukowy wstęp sprawił, że kilkakrotnie odkładałam książkę na półkę i brałam ją z powrotem, była to istna "droga przez mękę". Dalej, gdy już zaczęły pojawiać się przykłady opisujące "to co autorka miała na myśli" to zaczynało robić się ciekawie. O czym jest "Poliamoria"? Przede wszystkim o relacjach, pomiędzy trójką lub większą ilością bliskich sobie osób, które decydują się na otwarty związek, o miłości i intymności. Tak autorka nie boi się słów: tantra, seks, swingersi. Wyjaśniane zostają różnice pomiędzy poliamorią, a poligamią, które są bardzo często mylone. Książkę mogłabym polecić przede wszystkim czytelnikom posiadającym otwarty umysł, ciekawość świata i ludzi.

Moja przygoda z tą książką rozpoczęła się od wykładu obejrzanego na youtube. Ten tytuł pozostał mi w głowie na tak długi czas, że widząc ją na jednej z bibliotecznych półek postanowiłam się z tą pozycją zapoznać. Muszę przyznać, że w tej pozycji naukowej jest tyle samo nudy, co ciekawości. Przydługi naukowy wstęp sprawił, że kilkakrotnie odkładałam książkę na półkę i brałam...