To jest moja pierwsza książka tego autora, postanowiłam sięgnąc po tego autora ze względu na pochlebne opinie na temat tego autora. Teraz nie bardzo wiem co mam na ten temat myśleć, w jaki sposób się wypowiedzieć. hmm... Początek wprowadzenie bardzo przyjemne, kartki wrecz chłonełam niczym gąbka. Wykreowanie postaci też było dość zreczne, chociaż w pewnym momencie musiałam wrócić wstecz aby dowiedzieć kim była pewna osoba. Jakos tak pożniej nie rozróżniałam postaci tzw. drugoplanowych.
Mówi się że książka pod koniec jest ciekawa, wypełniona emocjami, kluczowe sceny itp. Ale mnie jakos zaczeło nudzić, takie troche przewidywalne. Praktycznie żadnej tajemnicy, a tylko wyjaśnienie nieporozumienia. Pomysl napewno ciekawy, intrygujące były te maile, ale autor dość szybko zakończył wątek, który własnie okrywał nutą tajemnicy. Być może dlatego zawiodłam się na autorze, że według mnie najciekawszy wątek skrócił do niezbednego, a rozwinął niepotrzebne przepychanki FBI. Chyba nie chce więcej mieć wieczorów z Panem Cobenem. Przykro mi....

To jest moja pierwsza książka tego autora, postanowiłam sięgnąc po tego autora ze względu na pochlebne opinie na temat tego autora. Teraz nie bardzo wiem co mam na ten temat myśleć, w jaki sposób się wypowiedzieć. hmm... Początek wprowadzenie bardzo przyjemne, kartki wrecz chłonełam niczym gąbka. Wykreowanie postaci też było dość zreczne, chociaż w pewnym momencie musiałam...