Ten komiks może skojarzyć się czytelnikowi z „Przygodami Mikołajka” Goscinnego. Głównym bohaterem jest uczeń szkoły podstawowej, któremu zdarzają się różne przygody. Niektóre są śmieszne tak jak ta zatytułowana „Dzieciaki i petardy”, a inne pouczające jak na przykład „Pijacka piosenka”. Jednakże moją ulubioną historią jest instrukcja obsługi psychologa w obrazkach. Obawiam się jednak, że ten komiks bardziej ubawi rodzica niż dziecko, aczkolwiek nie należy oczekiwać niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Ot, od czasu do czasu na waszej twarzy zagości uśmiech. Myślę, że są momenty w których i taki drobiazg coś znaczy.

Ten komiks może skojarzyć się czytelnikowi z „Przygodami Mikołajka” Goscinnego. Głównym bohaterem jest uczeń szkoły podstawowej, któremu zdarzają się różne przygody. Niektóre są śmieszne tak jak ta zatytułowana „Dzieciaki i petardy”, a inne pouczające jak na przykład „Pijacka piosenka”. Jednakże moją ulubioną historią jest instrukcja obsługi psychologa w obrazkach. Obawiam...