Sprzysiężenie Katyliny
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Imperialny Rzym - SPQR (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The Catiline Conspiracy (1991)
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2012-04-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-04-11
- Liczba stron:
- 342
- Czas czytania
- 5 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311122529
- Tłumacz:
- Ewa Wierzbicka
- Tagi:
- kryminał Rzym historia
Kolejna część znanej serii wybitnego amerykańskiego autora. W roku 691 ab urbe condita Rzym pozostaje małym miasteczkiem położonym na wzgórzach Italii; jego ludność, nadal żyjąca plotkami, na równi ze świętami państwowymi, igrzyskami i dekadenckimi ucztami ceni sobie tradycyjne dni targowe.
Politycy nieustannie toczą bezpardonową walkę o władzę, lecz żaden z nich nie ma na sercu dobra ludu. Optymaci mówią o ochronie państwa przed potencjalnymi tyranami, a pragną wyłącznie zachować przywileje arystokracji. Przywódcy popularów twierdzą, że stoją po stronie prostego człowieka, a chcą tylko przydać sobie blasku. Daleko poza granicami Italii pozostało kilka ostatnich miejsc nieskażonych jeszcze korupcją rzymskiej władzy.
Do stolicy świata dociera wieść o śmierci najwytrwalszego spośród jej dawnych wrogów – Mitrydatesa. Wojny domowe Mariusza i Sulli odchodzą w niepamięć, a horror dokonanych przez nich morderstw i proskrypcji kojarzony jest już z minioną epoką. Po eksterminacji Kartaginy, obaleniu piratów Morza Śródziemnego, pokonaniu Krety, poskromieniu Azji, Pontu i Armenii, pod rzymskim sandałem znalazł się cały Wschód: od Cylicji do Palestyny; Hiszpania grzecznie wnosi podatki, a Afryce i Numibii nałożono kaganiec.
Nadeszła pora spokoju i dobrobytu, wspaniałe lato, lato konsulatu Marka Juliusza Cycerona oraz Gajusza Antoniusza Hybrydy, ostatnie lato starej republiki, która umrze już tej jesieni.
Któż więc pozostał, by zagrażać Rzymowi odnoszącemu teraz wszędzie wspaniałe zwycięstwa? Odpowiedź jest chyba oczywista – wrogów dostarczą sobie sami Rzymianie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 47
- 44
- 16
- 4
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
"Quousque tandem abutere, Catilina, patientia nostra?"
("Jak długo jeszcze będziesz nadużywał Katylino naszej cierpliwości?")
- początek pierwszej mowy przeciwko Katylinie wygłoszonej przez konsula Marka Tulliusza Cycerona na posiedzeniu senatu w 63 r p.n.e. do dziś zachwyca pięknem stylu, mistrzostwem języka i porywa siłą przekazu. Nic więc dziwnego, że oskarżenie Lucjusza Sergiusza Katyliny i udaremnienie jego spisku w tak spektakularnych okolicznościach wciąż inspiruje twórców literackich. Tym razem motyw ów wykorzystał John Maddox Roberts w swojej drugiej powieści z cyklu książek o imperialnym Rzymie (pierwsza to "Śledztwo Decjusza") zatytułowanej "Sprzysiężenie Katyliny".
Główny bohater, Decjusz Cecyliusz Metellus Młodszy wspomina dawne dzieje cofając się do czasów swej młodości, a konkretnie - do ostatniego roku republiki, kiedy to piastował funkcję kwestora, najniższy z obieralnych urzędów, odpowiadając za skarbiec umieszczony w świątyni Saturna.
W Rzymie, po triumfie Lukullusa, który odniósł zwycięstwo nad Mitrydatesem i Tigranesem, nadszedł czas spokoju i względnego dobrobytu. Wojny domowe z czasów Mariusza i Sulli odeszły w zapomnienie, niezwyciężone legiony ostatecznie rozprawiły się z wrogami imperium - któż więc pozostał, by zagrażać Rzymowi? Chyba tylko sami Rzymianie...
Decjusz, który nade wszystko ceni sobie proste życiowe rozkosze i przyjemności ciała, poznaje na uczcie wieńczącej triumf Lukullusa Lucjusza Sergiusza Katylinę - człowieka, który przegrał nominację na urząd konsula z Cyceronem. Kilka dni później dochodzi do tajemniczego morderstwa - ofiarą jest lichwiarz i ekwita, niejaki Oppius. W tym samym czasie Decjusz przypadkowo odkrywa nielegalny skład broni w podziemiach świątyni Saturna. Kierując się swoją nadzwyczajną intuicją łączy ze sobą te fakty podejrzewając istnienie w Rzymie spisku mającego na celu zamach stanu.
Powoli zbliża się do kręgu spiskowców; działając jako podwójny agent próbuje przejrzeć ich zamiary i poznać mocodawcę Katyliny. Czy i tym razem magiczna mieszanka sprytu, inteligencji i odrobiny szczęścia ocali go przed niebezpieczeństwem, a Rzym - przed wewnętrznym zagrożeniem?
"Sprzysiężenie Katyliny" to - podobnie jak jak pierwsza część serii - kryminał historyczny, jednak tym razem akcent przenosi się z rzeczownika na jego określenie. Zabójstwa inicjujące wątek kryminalny pojawiają się bowiem niejako na peryferiach fabuły, której osią jest śledztwo prowadzone przez bohatera w celu wykrycia zdrady. Nie czyni to jednak powieści mniej atrakcyjną, wręcz przeciwnie. Mamy szansę spojrzeć na fragment starożytnej historii ironicznym okiem cynicznego i bystrego obserwatora, jakim jest Decjusz Metellus, a z radością i ulgą muszę stwierdzić, że w porównaniu do poprzedniej części dowcip znacznie mu się wyostrzył i wysublimował. Dzięki temu nasza wędrówka meandrami rzymskiej polityki, spisków i intryg niepozbawiona jest lekkości i godnej podziwu nonszalancji, która znacząco ją ubarwia. Encyklopedyczne wykłady na temat antycznej obyczajowości, wierzeń i mitologii zostały bezpowrotnie zarzucone, na czym konstrukcja powieści tylko i wyłącznie zyskała. Autorowi wreszcie udało się zachować właściwe proporcje - rozwój akcji jest dynamiczny i pełen napięcia, a jej tempo płynnie regulowane przez liczne ciekawostki obyczajowe umiejętnie wplatane w tok fabuły, dzięki czemu nie zaburzają one jej rytmu. Tło historyczno - obyczajowe nie przytłacza fabuły, lecz jest delikatnie, acz wyraźnie wyczuwalne.
Każdy, kto orientuje się w historii starożytnej, z pewnością podejrzewać będzie przebieg akcji i zakończenie powieści, jednak w żadnym razie nie umniejsza to przyjemności obcowania z lekturą. Intrygujące opisy rzymskiej codzienności i polityczne zawirowania okraszone ironicznym stylem wciągają bez reszty i pozwalają ujrzeć wiele faktów znanych z kart historii w innym świetle. Powieść byłaby naprawdę dobra, gdyby nie fatalny pomysł uwspółcześnienia języka bohaterów, nad którym bolałam przy okazji recenzji "Śledztwa Decjusza". Wtręty takie, jak "misz-masz", "impreza", "kumple", czy - o zgrozo! - "indyjski" i "niemiecki" każą wątpić w kompetencje autora, tłumacza czy korektora. Na szczęście pojawiają się sporadycznie, nie rażą tak bardzo, jak w poprzedniej części (a może po prostu do nich przywykłam?) i w sumie bledną przy licznych atutach powieści.
Reasumując: "Sprzysiężenie Katyliny" odznacza się nieporównywalnie lepszą konstrukcją fabuły niż pierwsza część cyklu, wiele też zyskała na ironicznym stylu i ciekawszym ujęciu rozmaitych aspektów historii starożytnej. Wielbicielom tematyki z pewnością przypadnie do gustu - zdziwiłoby mnie, gdyby stało się inaczej.
"Quousque tandem abutere, Catilina, patientia nostra?"
więcej Pokaż mimo to("Jak długo jeszcze będziesz nadużywał Katylino naszej cierpliwości?")
- początek pierwszej mowy przeciwko Katylinie wygłoszonej przez konsula Marka Tulliusza Cycerona na posiedzeniu senatu w 63 r p.n.e. do dziś zachwyca pięknem stylu, mistrzostwem języka i porywa siłą przekazu. Nic więc dziwnego, że oskarżenie Lucjusza...