Niestety muszę przyznać, że "Cień anioła" jest najgorszą książką czytaną przeze mnie w ostatnim czasie. Spodziewałam się zdecydowanie więcej po polskiej autorce. Najlepsze co mnie tu spotkało to przyciągająca wzrok okładka.

Jeśli miałabym określić o czym jest ta książka to pomimo ponad tygodniowego mocowania się z nią po prostu nie umiem określić. Jest o wszystkim i o niczym. Czytając ją miałam wrażenie, że autorka chciała w niej zawrzeć każdy możliwy gatunek od kryminału po romans, jednak nie udało jej się to z ani jednym.
Kompletny chaos- jedyne trafne określenie na wydarzenia z utworu. Czytając ledwo pojmowałam co się w nim dzieje. Czarkowska chciała zapewne zdynamizować akcję, ale jedyne co jej się udało do tak mnie zagubić, że musiałam kilka razy czytać jedną stronę, żeby wiedzieć co właściwie się dzieje.
Właściwie ilość niedokończonych wątków przyćmiewa wszystko inne.


BOHATER: Reakcje głównego bohatera były wręcz komiczne. Nie reagował na nic, wręcz zachowywał się jak samolubny, niedojrzały nastolatek, co utrudniało mi przebrnięcie przez każdą następną stronę. Widzę anioły: OK, kłócę się z dziewczyną: Nie ma sprawy!
Drugoplanowe postacie też nie zwalały z nóg. Miały być tajemnicze, a zazwyczaj były po prostu dziwne. Za to jedyna bohaterka która przypadła mi do gustu- Aniela, była wciąż lekceważona przez Daniela.

JĘZYK:Język jest jednym z niewielu atutów pozycji, ponieważ jego odbiór nie sprawia żadnych problemów.

ROMANS:O romansie mogę powiedzieć tyle samo co fabule. Kompletne dno. Zero czułości, jak przystało na rozpieszczonego nastolatka, jedynie bawienie się swoją dziewczyną. Co do Magiki to ta postać kompletnie mnie nie przekonała, bo po prostu nie była nam przybliżona. Ciągle słuchamy o niej tylko przez zauroczenie Karola, nic więcej.
Mega pozytywnie zaskoczyła mnie końcówka. Wszystko zostało wyjaśnione, zaskakujący zwrot akcji... Jednak czy dla jednego dobrego momentu warto się męczyć?
Zdecydowanie nie polecam!
Moja ocena 3/10

Niestety muszę przyznać, że "Cień anioła" jest najgorszą książką czytaną przeze mnie w ostatnim czasie. Spodziewałam się zdecydowanie więcej po polskiej autorce. Najlepsze co mnie tu spotkało to przyciągająca wzrok okładka.

Jeśli miałabym określić o czym jest ta książka to pomimo ponad tygodniowego mocowania się z nią po prostu nie umiem określić. Jest o wszystkim i o...