Książka, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Przede wszystkim nie jestem fanką opowieści Abbi Glines, co początkowo mnie znięchęciło. Natomiast uwielbiam romanse sci-fi/fantasy i w końcu się przekonałam. Było warto, bo tym razem nie było nudno, głupio, ani zwyczajnie, jak to się zdarzyło w "o krok za daleko" czy "oddychaj mną".
Książka trzyma w napięciu, zadaje całkiem ciekawe pytanie i w zasadzie sama się czyta. Postaci są dobrze nakreślone, wątek fantasy nietypowy.
Polecam!

Książka, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Przede wszystkim nie jestem fanką opowieści Abbi Glines, co początkowo mnie znięchęciło. Natomiast uwielbiam romanse sci-fi/fantasy i w końcu się przekonałam. Było warto, bo tym razem nie było nudno, głupio, ani zwyczajnie, jak to się zdarzyło w "o krok za daleko" czy "oddychaj mną".
Książka trzyma w napięciu, zadaje całkiem...

Całkiem inne oblicze panie Glines. Oczywiście są młodzi w obliczu wyboru, ale tym razem tego nie dotyczącego rzeczywistości. W każdym razie nie do końca. Mamy pokazane życie po śmierci, czyli są dusze wędrujące przez wieczność. Tak, temat przewodni to przeznaczenie i reinkarnacja. Są dusze stare jak świat, które poszukują swojej połówki. Są nawet nieśmiertelni. I są bóstwa, a szczególnie jedno - Śmierć. Zaciekawieni? To nie wszystko, bo najważniejsza oczywiście jest miłość i to co jesteśmy w stanie dla niej zrobić. Okazuje się, ze poświecenie swojego życia dla ukochanej osoby to nie jest najlepszy wybór.

Całkiem inne oblicze panie Glines. Oczywiście są młodzi w obliczu wyboru, ale tym razem tego nie dotyczącego rzeczywistości. W każdym razie nie do końca. Mamy pokazane życie po śmierci, czyli są dusze wędrujące przez wieczność. Tak, temat przewodni to przeznaczenie i reinkarnacja. Są dusze stare jak świat, które poszukują swojej połówki. Są nawet nieśmiertelni. I są bóstwa,...

„Existence” może nie jest książką wysokich lotów, ale przyjemna do przeczytania na ponury dzień czy wieczór. Styl pisania jest w porządku, bohaterowie nie są tak tępi jak w innych książkach tej autorki, a fabuła wraz z akcją ma pewne niedociągnięcia, ale nie narzekam. Najwyraźniej jestem jedną z nielicznych, którym ta pozycja przypadła do gustu. Na swoją obronę mam to, że książka wcale nie jest zła, a ja będąc fanatyczką bytów nadprzyrodzonych musiałam ją przeczytać. Choć Pagan czasami wydawała się taka... lekko zakłamana, to postać Leifa i Danka mi się naprawdę spodobała. Jeden to typowy sportowiec, który dba o popularność, a drugi to tajemniczy facet, który nie jest ani duchem, ani człowiekiem — no i jest o wiele bardziej dojrzały. Przyjaciółka bohaterki również należała do osób fajnych, a matka wcale nie gorsza. Ogółem większość elementów mi przypadła do gustu w tej części. Akcja działa się przez pewien czas, potem się urwała, aby Pagan wróciła do normalności, co było dobrym posunięciem. W końcu nie można wciskać akcji na siłę i ciągnąć jej bez końca, bo to nie jest apokalipsa, a nastoletnie życie. Co do końca, to mnie pozytywnie zaskoczył. Daję siedem gwiazdek z dziesięciu. I jestem zaskoczona, że tak niskie notowania się pojawiły z opiniami, że to nuda. Porównując poziom tej historii a najnowszą książką Pani Abbi, jestem pełna podziwu, że kogoś bardziej kręcą drewniane postaci i kiepska historia, aniżeli wątek paranormalny i faktycznie trzymający się całości fabuła. Naprawdę jestem pełna podziwu dla ludzi, że uważają za lepszą pozycję od śmierci, irytującą główną bohaterkę, która powtarza przez całą książkę, że ma wyrzuty sumienia, bo czuła coś do kuzyna swojego chłopaka. No cóż, są gustu i guściki. O nich się nie dyskutuje.

„Existence” może nie jest książką wysokich lotów, ale przyjemna do przeczytania na ponury dzień czy wieczór. Styl pisania jest w porządku, bohaterowie nie są tak tępi jak w innych książkach tej autorki, a fabuła wraz z akcją ma pewne niedociągnięcia, ale nie narzekam. Najwyraźniej jestem jedną z nielicznych, którym ta pozycja przypadła do gustu. Na swoją obronę mam to, że...

Całkiem ciekawa i nietuzinkowa historia. Oczywiście były momenty, w których ciągnęła się niemiłosiernie i miałam ochotę przerwać czytanie, ale koniec końców książka okazała się interesująca. Charakteru całej powieści nadawał Dank (tytułowa Śmierć) i zwariowana przyjaciółka głównej bohaterki. Na szczęście postać głównej bohaterki również była ciekawie wykreowana i nie była to osoba, która boi się własnego cienia i jest życiowym nueudacznikiem. Owszem zdażały jej się momenty zwątpienia i płaczu, ale ogólnie była silną osobowością, a do tego pełną współczucia (o czym świadczy jej pobyt w szpitalu dla osób z zaburzeniami).
No i ostatnie zdanie w książce sprawia, że z chęcią sięgnę po kolejną część, żeby przekonać się kim jest ... No właśnie kto? - Tego dowiecie się po przeczytaniu książki ;)

Całkiem ciekawa i nietuzinkowa historia. Oczywiście były momenty, w których ciągnęła się niemiłosiernie i miałam ochotę przerwać czytanie, ale koniec końców książka okazała się interesująca. Charakteru całej powieści nadawał Dank (tytułowa Śmierć) i zwariowana przyjaciółka głównej bohaterki. Na szczęście postać głównej bohaterki również była ciekawie wykreowana i nie była...

Dobra książka, choć momentami przynudzała. Wkurzało mnie to, że przez większość książki Pagan nie wie, że Dank jest śmiercią. Było także kilka zaskakujących momentów, zdarzeń co zachęcało do dalszego czytania.
Jeśli mam być szczera to nie mogę się doczekać przeczytania kolejnej części i jestem ciekawa jak dalej rozwiną się stosunki między Pagan i Dankiem oraz Pagan i Leifem.

Dobra książka, choć momentami przynudzała. Wkurzało mnie to, że przez większość książki Pagan nie wie, że Dank jest śmiercią. Było także kilka zaskakujących momentów, zdarzeń co zachęcało do dalszego czytania.
Jeśli mam być szczera to nie mogę się doczekać przeczytania kolejnej części i jestem ciekawa jak dalej rozwiną się stosunki między Pagan i Dankiem oraz Pagan i Leifem.

Czytałam inne książki Abbi Glines, podobały mi się choć nie były powalające. Natomiast do tej podchodziłam z dużym sceptycyzmem, nie mogłam sobie wyobrazić fantasy w wykonaniu autorki, zostałam jednak bardzo mile zaskoczona. Książka jest świetna, bardzo mi się spodobała, zakończenie też ciekawe :)

Czytałam inne książki Abbi Glines, podobały mi się choć nie były powalające. Natomiast do tej podchodziłam z dużym sceptycyzmem, nie mogłam sobie wyobrazić fantasy w wykonaniu autorki, zostałam jednak bardzo mile zaskoczona. Książka jest świetna, bardzo mi się spodobała, zakończenie też ciekawe :)

No to było taaaaakie nudne. Rany! Jak Abbi mogła napisać tak nie wciągającą książkę? Wszystko można powiedzieć o jej twórczości, ale na pewno nie to, że jej książki nie wciągają. I jeszcze ta główna bohaterka - czy ona naprawdę nie miała nic więcej do roboty, oprócz wywracania się, płakania, łapania głębokich oddechów i wymiotowania? No tak, przegryzanie wargi. Ok.

Dwa plusiki za Deka, bo bohater naprawdę fajny. No i za plot twista, którego sobie zaspoilerowałam, bo jeśli bym tego nie zrobiła, to bym nie dobrnęła do końca powieści.

Oj zawiodłam się Abbi, zawiodłam.

No to było taaaaakie nudne. Rany! Jak Abbi mogła napisać tak nie wciągającą książkę? Wszystko można powiedzieć o jej twórczości, ale na pewno nie to, że jej książki nie wciągają. I jeszcze ta główna bohaterka - czy ona naprawdę nie miała nic więcej do roboty, oprócz wywracania się, płakania, łapania głębokich oddechów i wymiotowania? No tak, przegryzanie wargi. Ok.

Dwa...

Niesamowita książka Abbi Glines mnie tym razem zaskoczyła, to lektura jest całkiem inna od wszystkich książęk, które wyszły spod jej pióra, a które miałam przyjemność przeczytać:))

Niesamowita książka Abbi Glines mnie tym razem zaskoczyła, to lektura jest całkiem inna od wszystkich książęk, które wyszły spod jej pióra, a które miałam przyjemność przeczytać:))

Książkę łyknęłam na raz..akcja rozgrywa się szybko. Może jedynie druga połowa książki troszeczkę się ciągnęła. Jednak jestem mile zaskoczona zakończeniem. Mam nadzieję, że kolejne części mnie nie zawiodą.

Książkę łyknęłam na raz..akcja rozgrywa się szybko. Może jedynie druga połowa książki troszeczkę się ciągnęła. Jednak jestem mile zaskoczona zakończeniem. Mam nadzieję, że kolejne części mnie nie zawiodą.

polecam

polecam