Bar dla potępionych
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Strefa mroku
- Tytuł oryginału:
- Currency of Souls
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2011-11-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-03
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376489773
- Tłumacz:
- Grzegorz Komerski
Dzisiejszej nocy możecie tu spotkać: Toma, nękanego przez demony przeszłości stróża prawa, za którym śmierć człapie krok w krok; barmankę Gracie, niedoszłą aktorkę, skazaną przez ojca na życie w czyśccu zakazanej spelunki; Flo, miejscową uwodzicielkę, która podobno (choć kto wie na pewno?) zamordowała swojego męża; Cobba, nudystę od dawna oczekującego na przeprosiny kolonii, z której go wygnano; Wintry’ego, niemego olbrzyma, który opowiada o sobie jedynie za pomocą niezrozumiałych wiadomości wypisywanych pod nagłówkami gazet; Kyle’a, dzieciaka ukrywającego pod stołem naładowany pistolet i Kadawra, który wygląda jak trup, lecz świetnie pachnie. Jest też wielebny Hill, który pojawia się o jedenastej, z punktualnością automatu, by powiedzieć im, kto ma dziś umrzeć i kto ma wsiąść do samochodu...
Witajcie w barze "U Eddiego", gdzie dzisiejszej nocy, po raz pierwszy od trzech lat nic nie pójdzie zgodnie z planem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 222
- 189
- 114
- 9
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Powieść grozy nie jest w żadnym razie gatunkiem nowym, jej korzenie sięgają XVIII wieku i nurtu zwanego gotycyzmem. Także w XIX wieku miała się dobrze, na dowód czego można wymienić nazwiska takich twórców, jak Howarda Phillipsa Lovecrafta, Brama Stokera czy Mary Shelley. Współcześnie jednak rzadko uważa się horrory za typ utworów, które przodowałyby literacko – zwykle balansują na granicy kiczu lub dobrego smaku. Nie oznacza to, że warto się do nich zrażać, zdarzają się bowiem książki, które nie obrażają inteligencji czytelnika i można się przy nich świetnie bawić. Jak przy „Barze dla potępionych” Kealana Patricka Burke’a.
Nie jest to debiut irlandzkiego pisarza, jednak pierwsza jego powieść na polskim rynku. Akcja rozgrywa się w lokacji dość typowej dla gatunku – oto zapomniana przez wszystkich mieścina, wszechobecna szaruga, mgła, deszcz. Drzwi skrzypią, podłoga z desek ugina się pod stopami. W barze „U Eddiego” tylko stali bywalcy – zrezygnowany szeryf, miejscowy dziwak, femme fatale, tajemniczy starzec, narwany dzieciak, niemy wielkolud i barmanka o strzaskanych marzeniach. Oraz ksiądz, persona odrażająca, pogardzana, a zarazem budząca lęk i pociągająca za sznurki. Co tydzień kapłan wręcza któremuś z mieszkańców Milestone kluczyki do samochodu i wyznacza nową ofiarę. Do czasu, aż w barze nie pojawią się nieproszeni goście i rozpoczną lawinę nieprzewidzianych wypadków, prowadzących do nieuchronnej katastrofy…
Od pierwszej strony wyczuwa się gęstą atmosferę przebijającą z kart książki. Burke potrafi utrzymać zarówno tajemniczy nastrój, jak i przyciągnąć czytelniczą uwagę. Z gracją i lekkością włada charakterystycznym stylem – prostym, rzeczowym, pozbawionym ozdobników. Surowym i oschłym, niestroniącym od cynizmu, wulgaryzmów czy czarnego humoru, idealnie oddającym charakter pierwszoosobowego narratora, a zarazem głównego bohatera, szeryfa Toma. Małym zgrzytem są na tym tle fragmenty pisane w formie trzecioosobowej, które wybijają czytelnika z rytmu. Rzadko kiedy takie losowe łączenie narratora wszechwiedzącego z pierwszoosobowym wypada przekonująco – „Bar dla potępionych” nie zalicza się do nielicznych wyjątków.
Pod względem fabularnym lepiej prezentuje się początek niż koniec powieści. Szczególnie otwierająca scena w barze przedstawiająca większość bohaterów może przypaść do gustu. Z czasem poznajemy zaś coraz więcej tajemnic skrywanych przez postacie. Jednakże poszczególne wątki nie do końca się ze sobą łączą, a po zakończeniu lektury pozostaje wiele pytań, na które odpowiedzi nie udzielono – i nietrudno oprzeć się wrażeniu, jakby o niektórych z nich autor zdążył zapomnieć po drodze.
Świetnie broni się za to nastrój grozy. W książce znalazło się co prawda kilka drastycznych scen, które zamiast strachu wywołują obrzydzenie, ale na szczęście nie ma ich wiele. Większość koszmarów, które dręczą bohaterów, to mniejsze czy większe napady szaleństwa, niepewność, traumy z przeszłości, trudne relacje z rodziną, a wreszcie – wyrzuty sumienia. Potępienie i odkupienie, wina i grzech to kwestie, które można uznać za temat przewodni powieści, a zarówno wizja autora, jak i jej przedstawienie, są godne uwagi.
Fani literatury grozy powinni zapamiętać nazwisko Kealana Patricka Burke’a i rozejrzeć się za „Barem dla potępionych” na półce księgarni czy biblioteki. Pozostali czytelnicy mogą spróbować zapoznać się z powieścią, zwłaszcza że kolejne rozdziały pochłania się niezwykle szybko, a spora jest szansa, że będą dobrze się bawić – o ile nie przeszkadzają im białe plamy w wiedzy i świadomość, że większość nietypowych zjawisk można uzasadnić jedynie zdawkowym „bo tak”.
---
Zarówno tę recenzję, jak i wiele innych tekstów znajdziecie na moim blogu: http://oceansoul.waw.pl/ Serdecznie zapraszam!
Powieść grozy nie jest w żadnym razie gatunkiem nowym, jej korzenie sięgają XVIII wieku i nurtu zwanego gotycyzmem. Także w XIX wieku miała się dobrze, na dowód czego można wymienić nazwiska takich twórców, jak Howarda Phillipsa Lovecrafta, Brama Stokera czy Mary Shelley. Współcześnie jednak rzadko uważa się horrory za typ utworów, które przodowałyby literacko – zwykle...
więcej Pokaż mimo to