Krew na Placu Lalek
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2011-10-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-18
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376489520
- Tagi:
- fantastyka
W zrujnowanym, opuszczonym pałacu na pograniczu niewielkiego miasteczka, z głębokiego snu budzi się młoda kobieta – Maria. Leży na zabrudzonej starym tynkiem podłodze. Wokół zniszczone ściany, fragmenty starych malowideł, na suficie – miejsce po wielkim, zapewne wspaniałym niegdyś żyrandolu. Gdy odzyskuje świadomość, dostrzega stojącą przy niej ośmioletnią dziewczynkę, rozpaczliwie proszącą o pomoc, która nie potrafi jednak wyjaśnić, czego się boi. Mimo że Maria doskonale pamięta, z kim i w jaki sposób przybyła do pałacu, nikt nie pamięta jej. Nikt z miasteczka nie ma też pojęcia, kim jest ośmiolatka. W domu rodzinnym Marii mieszkają zupełnie nieznani ludzie. Jej samej nie rozpoznają ani sąsiedzi, ani dotychczasowi znajomi, a policja nie jest w stanie odszukać jej nazwiska w żadnym spisie ludności. Przerażona kobieta rozpoczyna dochodzenie na własną rękę, aby odnaleźć utraconą tożsamość i uciec przed nieznanym zagrożeniem. Prawda zmrozi krew w żyłach tych, którzy ją poznają.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kryminał paranormalny
Bohaterka budzi się w nieznanym miejscu, może ma do tego kilka siniaków albo nawet poważniejsze obrażenia, niczego nie pamięta, nie wie skąd się wzięła w obcym miejscu, kto ją zranił, nie ma przy sobie dokumentów, nie wie co robić… Oklepane? Z pewnością. Dlatego Autor „Krwi na Placu Lalek” odwrócił sytuację… Teraz nasza bohaterka, Maria, budzi się w starej willi, owszem, bez dokumentów przy sobie, jednak doskonale pamięta skąd się tam wzięła, po co przyszła i co się działo. Problem polega na tym, że… nikt inny jej nie pamięta! No, poza ośmioletnią dziewczynką, która znajduje się z niewiadomych przyczyn na tej samej podłodze tego samego pałacyku i do tego ma trudności z wysławianiem się, bowiem na skutek afazji zapomina rzeczowników. I, oczywiście, ma ten sam problem – jej również nikt nie pamięta. Do tego stopnia, że wystarczy, by obie niewiasty na chwilę zniknęły z oczu obserwatora, a już zupełnie zapomni on o ich istnieniu. Ba, zapomni nie tylko o tym, że je widział, ale też, że z nimi rozmawiał i im pomagał. A taki scenariusz jest już bardzo ciekawy, prawda?
Maria prowadzi własne śledztwo, co utrudnia fakt, że nikt nie może jej zapamiętać. W sprawę zostaje wplątane trio niezwykle sympatycznych policjantów. Pierwszy z nich – Chudy spotyka kobietę i postanawia jej pomóc, nie domyślając się nawet jakie to będzie miało konsekwencje dla niego samego. Jego przyjaciele, w życiu prywatnym jak i zawodowym, Szuchcik i Dareczek, chcą dla odmiany pomóc jemu… W efekcie trafiają na trop najdziwniejszej sprawy w swojej karierze, a przy okazji jeszcze dowiadują się o szajce przemytników… We wszystko zamieszany jest także tajemniczy André - sprawiający wrażenie wyjętego żywcem z poprzedniej epoki dżentelmena, który, co najciekawsze, nie tylko nie zapomina o istnieniu Marii i dziewczynki, ale w dodatku chce im pomóc.
„Krew na Placu Lalek” to powieść napisana z rozmachem, oparta na niebanalnym pomyśle, z dowcipnymi dialogami i postaciami, których trudno nie polubić. Właściwie same pozytywy. W ich obliczu nawet obecność zjawisk paranormalnych, niezwykłości i tajemnicy, które wykraczają poza nasze zdolności pojmowania, jest do wybaczenia. Właściwie wtapia się idealnie w nastrój książki i nie kłuje w oczy. Chociaż powieść może rozczarować wielbicieli typowych kryminałów, bo do takowych bez wątpienia zaliczyć jej nie można…
Katarzyna Marondel
Oceny
Książka na półkach
- 669
- 525
- 140
- 37
- 15
- 12
- 11
- 9
- 9
- 8
Opinia
Nie istnieje żadna polska książka, która zrobiłaby na mnie wrażenie równie mocne, jak 'Krew na Placu Lalek'. Co więcej - tak silna fala emocji, zalewająca umysł podczas lektury, zdarzyła mi się dotąd raptem kilka razy w życiu - szczególnie przy powieściach Murakamiego. Przywołuję go tu zresztą nie bez przyczyny, bowiem jest to książka, pod której zamysłem Japończyk mógłby się podpisać. Do przedstawienia tej historii użyłby co prawda innych środków językowych, ale sama kreacja świata byłaby mu bardzo bliska.
'Krew na Placu Lalek' pochłonęłam na jednym wdechu - błyskawicznie, zachłannie, łapczywie. Wpadłam w szpony lektury i nie potrafiłam się od niej oderwać. Były wypieki na twarzy, były dreszcze, ekscytacja, szok, przejęcie, łzy. A kiedy padło ostatnie słowo, nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Kryminał mający w sobie coś z traktatu filozoficznego całkowicie zawładnął mym umysłem. Bo historia ta zmusza do refleksji, szokuje i nokautuje człowieka. Nokautuje. Przywala i nie pozwala się podnieść. Nie pozwala zasnąć, nie pozwala sobie odejść w zapomnienie. Osacza czytelnika i zagnieżdża się w nim.
Chyba nigdy nie uwolnię się od tej powieści...
Wszystko, co można by powiedzieć o fabule jest teraz właściwie bez znaczenia. Ale dlaczego - to zrozumiecie dopiero, kiedy przeczytacie. Krótko więc powiem, że rzecz tyczy się Marii - kobiety, która budzi się w nieznanym miejscu, a wokół nikt jej nie pamięta - policja, z którą rozmawiała dzień wcześniej, niemiła sąsiadka, a nawet własna matka... Jak udowodnić, że jest się tym, kim się jest, skoro świat uważa, że ktoś taki nigdy nie istniał? Jak wytłumaczyć wspomnienia, które gromadzą się w umyśle? Jak wytłumaczyć uczucia? Jak obronić się przed nieznanymi siłami? Jak żyć, kiedy okrutna prawda wychodzi na jaw...?
Akcja powieści Krzysztofa Kotowskiego jest zawiła i splątana, a pogubienie się w niej, nie jest wcale sprawą trudną. Przebiega dwutorowo - raz poznajemy dzieje Marii, bazując na jej pamiętniku, innym razem obserwujemy poczynania grupy policjantów, w ów pamiętnik zaczytanych. Zmiany jakie zachodzą w mężczyznach są szokujące, a ujawniająca się prawda o świecie boli jeszcze bardziej...
'Krew na Placu Lalek' stoi na pograniczu powieści psychologicznej i fantastycznej, thrillera i kryminału. Mieszanka wybuchowa o niesamowitej sile rażenia. Nie jest to jednak powieść idealna - stawiam jej dwa nie-zarzuty (czyli zarzuty, które sama potrafię obalić):
- przestój pod sam koniec historii, czyli kilkustronicowe wyjaśnienia, pełne zawiłych treści na poziomie fizyki wyższej - nie podobały mi się, ale są konieczne do zrozumienia zamysłu autora;
- zakończenie - ale (na szczęście!) nie zakończenie najważniejszej fabuły, tylko ostatnie strony książki - nielogicznie odstają od reszty, bowiem jeden z bohaterów powinien pełnić funkcję podobną do tej, jaką pełniła pewna profesorka. Dzieje się jednak inaczej, co całkowicie burzy wizję świata, którą tak drobiazgowo przedstawił nam autor. Świat ten rządzi się jednak specyficznymi prawami, toteż i te zdarzenia potrafię sobie wyjaśnić. Ale - dla mnie - powinno to wyglądać inaczej, ot co.
'Krew na Placu Lalek' uważam za absolutny hit tego roku na rodzimym rynku wydawniczym. Obawiam się, że w najbliższych czterech tygodniach już żadna polska książka mnie tak nie powali.
To się okaże.
A ja tymczasem... Nie mogę uwolnić się od tej powieści.
Nie istnieje żadna polska książka, która zrobiłaby na mnie wrażenie równie mocne, jak 'Krew na Placu Lalek'. Co więcej - tak silna fala emocji, zalewająca umysł podczas lektury, zdarzyła mi się dotąd raptem kilka razy w życiu - szczególnie przy powieściach Murakamiego. Przywołuję go tu zresztą nie bez przyczyny, bowiem jest to książka, pod której zamysłem Japończyk mógłby...
więcej Pokaż mimo to