Srebrny dzwoneczek
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Srebrny dzwoneczek (tom 1)
- Seria:
- Kolekcja w złotej ramce
- Wydawnictwo:
- Akapit Press
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 120
- Czas czytania
- 2 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362199204
- Tagi:
- literatura dziecięca XXI w. dzwoneczek
Oto ciepła, ponadczasowa, ujmująca opowieść , która nauczy małych czytelników mierzyć się z wielkimi problemami. Cieszę się, że mogłam zilustrować tę książkę - i dumna jestem z tego, że napisała ją moja własna córka! Emilia Kiereś - tłumaczka, redaktorka Srebrny dzwoneczek jest jej debiutem literackim. Autorka mówi o nim: to letnia, wakacyjna opowieść (...) książeczka trochę wesoła, trochę smutna, trochę podnosząca na duchu, a trochę melancholijna - taka jak każde lato, które zawiera w sobie cząstkę jesieni.
Książka wpisana na listę Białych Kruków 2011.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Srebrny dzwoneczek
Gdy zobaczyłam okładkę tej książki, to pomyślałam, że będzie nudna. Gdy ją otworzyłam - zmieniłam całkiem zdanie. A potem zaczęłam czytać... i nie mogłam się oderwać! To przepiękna historia o dziewczynce, która spędzała wakacje u cioci na wsi. To tu po raz pierwszy znalazła przyjaciółkę, tu poznaje "Panią Wróżkę" i zdobywa sympatię małego futrzaka. Dziewczynka przeżywa wiele wspaniałych przygód, które wiele ją uczą. Jest to książka o samotności, przyjaźni, uczciwości, przezwyciężaniu słabości... Ja jestem nią zachwycona. Historia jest bardzo ciekawa i napisana w fajny, przystępny dla dziecka sposób. Całość jest utrzymana w spokojnym nastroju. Niby tak niewiele, ale wspaniale się ją czyta. A samo jej wykonanie - pierwsza klasa. Książka jest szyta, ma solidną sztywną okładkę i śliskie grube kartki. Nie jest może bogato ilustrowana, ale kolorowe obrazki wewnątrz dodają tylko uroku. Przy tej książce się odprężyłam i czytałam ją z ogromną przyjemnością. Już nie mogę się doczekać, kiedy zaczniemy ją czytać wspólnie z moją Alą... Chętnie znów wrócę do tej sielanki... znów wyobrażę sobie ten uroczy mały domek i przyjazną staruszkę... Mam nadzieję, że moje dziecko pokocha ją równie mocno jak ja :) Naprawdę bardzo polecam :)
Książka na półkach
- 97
- 73
- 20
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Świat wydaje się niepokojący, kiedy jest się małą dziewczynką. Zwłaszcza, gdy w rodzinie wszystko się zmienia: nie ma już wspólnych wakacji z rodzicami, za chwilę pojawi się nowe dziecko, po wakacjach idziesz do szkoły i jeszcze wysyłają Cię na nocowanie w mało znane miejsce. Są jednak takie momenty, którym nawet siedmiolatka musi głęboko odetchnąć i stawić czoła. Dlatego też Marysia, gdy słyszy, że czeka ją wycieczka do cioci Ani przyjmuje tę informację z chłodnym przyzwoleniem i lokuje się w niewielkim pokoju, gdzie okno zasłania ciągnący się w nieskończoność bluszcz. Co ciekawe wakacje u energicznej siostry Mamy okazują się bardzo przyjemne. Marysia lubi obserwować życie na podwórku i ciocię-krawcową przy pracy. Odkrywa również niezwykły biały domek na działce obok, do którego prowadzi dziura w żywopłocie. Zupełnie jak w "Tajemniczym Ogrodzie"!. Mimo ogólnego twierdzenia, że w białym domku nikt nie urzęduje, dziewczynka zakrada się na jego podwórko i odkrywa, że wszyscy się mylą, bo tuż przy wysokiej wiśni siedzi siwiuteńska babcia i wiesza na gałęziach maluśkie dzwoneczki. Niewiele potrzeba, by wraz z przyjaźnią do starszej pani Marysia poczyniła krok ku dwóch innym postaciom. Podpowiadam, że jedna z nich biega na czterech łapach! Kilka ciepłych słów płynących prosto z serca może zmienić tak wiele! A co dokładnie? By tego się dowiedzieć koniecznie sięgnijcie po książkę Emilii Kiereś!
Powiedzieć, że "Srebrny dzwoneczek" mi się podobał, to powiedzieć za mało. Od pierwszych stron tej niepozornej książeczki zostałam zabrana do cudownego odludzia, gdzie starsze panie witają uśmiechem, a koty majestatycznie przechodzą przez ulicę. Nie tylko przekazano mi ten wspaniały świat za pomocą słów, ale również ilustracjami stworzonymi przez Małgorzatę Musierowicz we własnej osobie! Tego mi było trzeba. To było mi niezbędne.
Ale wiecie, co tak naprawdę zachwyciło mnie w tej krótkiej historii najbardziej? Autentyczność. Nie wiem jak wyglądało Wasze dzieciństwo, ale ja, podobnie do Marysi byłam dzieckiem potwornie nieśmiałym i przeżywającym każdą nową sytuację ze zdwojonym przestrachem. Szkoła była owszem ekscytująca, ale wychowując się z dużo starszym rodzeństwem właściwie nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. Jeśli ktoś mi dokuczał, to załamywałam się w jednej chwili, natychmiast uciekając do łazienki i pochlipując za zamkniętymi drzwiami. Z biegiem lat nauczyłam się dystansu do siebie i odszczekiwania tym najbardziej natrętnym, ale wcześniej nie wyglądało to tak kolorowo. W każdym razie czytając powieść Emilii Kiereś rozumiałam każdą myśl kotłującą się w główce miłośniczki srebrnych dzwoneczków. Autorka przypomniała mi o tym, że warto otwarcie rozmawiać z dziećmi, ale także ukoiła moje nerwy tym, że są na półkach w księgarniach i bibliotekach książki, które podniosą na duchu każdą małą dziewczynkę, która po nie sięgnie.
Pamiętajcie: dziecięca odwaga jest ogromna, a niezwykłości kryje się w codzienności!
Świat wydaje się niepokojący, kiedy jest się małą dziewczynką. Zwłaszcza, gdy w rodzinie wszystko się zmienia: nie ma już wspólnych wakacji z rodzicami, za chwilę pojawi się nowe dziecko, po wakacjach idziesz do szkoły i jeszcze wysyłają Cię na nocowanie w mało znane miejsce. Są jednak takie momenty, którym nawet siedmiolatka musi głęboko odetchnąć i stawić czoła. Dlatego...
więcej Pokaż mimo to