Zawsze słucham jednej książki i parę książek czytam. Każda z nich jest innego gatunku, a więc mam wybór między gatunkami na dany wieczór i nie gubię się w wątkach. Natomiast na półce "teraz czytam" najczęśćiej są ksiązki przeczytane, które czekają aż napiszę recenzję.

Zawsze słucham jednej książki i parę książek czytam. Każda z nich jest innego gatunku, a więc mam wybór między gatunkami na dany wieczór i nie gubię się w wątkach. Natomiast na półce "teraz czytam" najczęśćiej są ksiązki przeczytane, które czekają aż napiszę recenzję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W tej chwili mam zaznaczoną trylogię, którą wiem, że skończę całą. Najczęściej do "teraz czytam" dodaję książki, które mam przygotowane np. na ten miesiąc. Czytam po kolei, albo zaczynam kilka na raz i zostaję dłużej przy tej najbardziej interesującej. Dodatkowo kieszonkowe wydanie trzymam w torebce na podróż, a większe tomy leżą na stoliku koło łóżka.

W tej chwili mam zaznaczoną trylogię, którą wiem, że skończę całą. Najczęściej do "teraz czytam" dodaję książki, które mam przygotowane np. na ten miesiąc. Czytam po kolei, albo zaczynam kilka na raz i zostaję dłużej przy tej najbardziej interesującej. Dodatkowo kieszonkowe wydanie trzymam w torebce na podróż, a większe tomy leżą na stoliku koło łóżka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dziękuje, za podjęcie interesującego tematu. W moim przypadku, wszystko zależy od nastroju, braku znużenia tematem, objętości książki. Np. książka Druga wojna światowa [bookLink]161855|Druga wojna światowa [/bookLink], czy Monte Cassino. Opowieść o najbardziej zaciętej bitwie II wojny światowej [bookLink]6450|Monte Cassino. Opowieść o najbardziej zaciętej bitwie II wojny światowej [/bookLink] wcale się nie kłócą, a nawet uzupełniają się. Znając swoje nawyki trudno byłoby mi przeczytać książkę Antony Beevor[authorLink]3970|Antony Beevor[/authorLink] od deski do deski.
Zmiana, rożnorodność jest sposobem podsycania chęci czytania. Zauważyłem, że przez to więcej czytam.

Dziękuje, za podjęcie interesującego tematu. W moim przypadku, wszystko zależy od nastroju, braku znużenia tematem, objętości książki. Np. książka Druga wojna światowa [bookLink]161855|Druga wojna światowa [/bookLink], czy Monte Cassino. Opowieść o najbardziej zaciętej bitwie II wojny światowej [bookLink]6450|Monte Cassino. Opowieść o najbardziej zaciętej bitwie II wojny...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zwykle czytam tylko jedną książkę. Jednak czasem zdarza mi się, że czytam dwie jednocześnie, gdy pierwsza mi się odrobinę z nudzi lub nie mam na nią aktualnie ochoty i chcę poczytać coś innego. Lub jak czytam książkę do szkoły.
Czasem też po wyprawie do biblioteki dodaję wszystkie te wypożyczone do "Teraz czytam", chociaż wcale nie czytam kilku jednocześnie.

Zwykle czytam tylko jedną książkę. Jednak czasem zdarza mi się, że czytam dwie jednocześnie, gdy pierwsza mi się odrobinę z nudzi lub nie mam na nią aktualnie ochoty i chcę poczytać coś innego. Lub jak czytam książkę do szkoły.
Czasem też po wyprawie do biblioteki dodaję wszystkie te wypożyczone do "Teraz czytam", chociaż wcale nie czytam kilku jednocześnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Kiedyś czytałam po kilka książek naraz i w końcu uznałam, że tak być nie może. :D Od jakichś trzech lat pilnuję się i czytam tylko jedną naraz, wydaje mi się, że tak jest bardziej efektywnie. Czasami trochę to boli, jak na przykład teraz - od trzech tygodni męczę "Lalkę" (tak, tak, dłuuuugo...), więc przez ten czas nie czytałam nic "normalnego" (oprócz "Opowieści wigilijnej", ale to książka na jedną godzinę, więc się nie liczy xD) i chyba powoli wariuję. O.o Tęsknię za normalnymi książkami, ale nie ma mowy, żebym taką zaczęła, dopóki nie skończę lektury. :D

Kiedyś czytałam po kilka książek naraz i w końcu uznałam, że tak być nie może. :D Od jakichś trzech lat pilnuję się i czytam tylko jedną naraz, wydaje mi się, że tak jest bardziej efektywnie. Czasami trochę to boli, jak na przykład teraz - od trzech tygodni męczę "Lalkę" (tak, tak, dłuuuugo...), więc przez ten czas nie czytałam nic "normalnego" (oprócz "Opowieści...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja zawsze czytam jedną książkę, a potem drugą. Nie chcę, żeby mi się ze sobą mieszały, a z resztą chcę się całkowicie oddać danej historii.
Jednak teraz musiałam zrobić wyjątek, ponieważ czytałam całą serię Żelazny Dwór-Julie Kagawy i znalazłam tłumaczenie ostatniej części, gdzie rozdziały są dodawane co jakiś czas. No i czekam na każdy rozdział, a w przerwach między czytaniem i oczekiwaniem sięgnęłam po Trylogię Czasu- Kerstin Gier, ponieważ nie mogłam się doczekać, aby ją przeczytać :)

Ja zawsze czytam jedną książkę, a potem drugą. Nie chcę, żeby mi się ze sobą mieszały, a z resztą chcę się całkowicie oddać danej historii.
Jednak teraz musiałam zrobić wyjątek, ponieważ czytałam całą serię Żelazny Dwór-Julie Kagawy i znalazłam tłumaczenie ostatniej części, gdzie rozdziały są dodawane co jakiś czas. No i czekam na każdy rozdział, a w przerwach między...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja na półce ''Teraz Czytam'' mam zaznaczone książki,które posiadam w domu i na pewno będę je czytać.Zazwyczaj czytam dwie książki na raz - jedną w szkole,a drugą w domu.Czasami jeszcze muszę przeczytać lekturę.Teraz,gdy nie mam szkoły,to czytam po jednej książce.

Ja na półce ''Teraz Czytam'' mam zaznaczone książki,które posiadam w domu i na pewno będę je czytać.Zazwyczaj czytam dwie książki na raz - jedną w szkole,a drugą w domu.Czasami jeszcze muszę przeczytać lekturę.Teraz,gdy nie mam szkoły,to czytam po jednej książce.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post