forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Języki płomieni – wygraj książkę „Łowcy ognia”.
Malin Fors stoi jak skamieniała. Przed nią na ziemi leżą zwęglone zwłoki kobiety. Płonie fabryka farb. Poprzedniego dnia w kontenerze na śmieci znaleziono ciało dziewięcioletniego chłopca. Został zamordowany. Choć początkowo nic na to nie wskazuje, Malin przeczuwa, że istnieje jakiś związek między tymi sprawami. Coś łączy tego chłopca i tę kobietę. Świat płonie i kto to wie, jak krzyżują się ścieżki ludzi?
Ogień ma w kulturze bogatą i wieloznaczną symbolikę. Oczyszcza lub sieje zniszczenie. Ognie są piekielne, ale przecież płomienna bywa też miłość. Napiszcie krótką historię, w której ogień stanowi element centralny.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Łowcy ognia
Regulamin
- Konkurs trwa od 17 lutego do 26 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Rebis.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [53]
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
Karo
sloneczko89
Ola
Joanna
surenka
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
Ja również dziękuję i gratuluję pozostałym zwycięzcom ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wódz Siuksów "Grzmiące Majty" i jego wierny towarzysz "Przygasłe Słońce" spotkali się na imieninach u wodza Apaczów. Sprawa z nimi zawsze była prosta, jest impreza, jest OGIEŃ! Woda ognista lała się strumieniami, czy też może promieniami zmierzała do ich gardeł?
Następnego dnia, gdy wzeszło słońce, wszyscy usiedli przy ognisku z wyraźnie...niewyraźnymi minami. Jedynie...
Czerwony Las, niedaleko miasteczka Potter
10 lipca 2015 roku
Fragment raportu policyjnego
„[…] Zwłoki znalazł tutejszy leśniczy podczas porannego obchodu okolicy. […]
Trzy ciała doszczętnie zwęglone. Na razie nie udało się ustalić ich płci ani tożsamości. W pobliżu nie znaleziono żadnych dokumentów. Koroner wstępnie określił czas zgonu na godzinę między dwudziestą drugą, a...
W małym nadmorskim miasteczku mają miejsca dziwne zbrodnie na turystach. W wyniku zaginięcia już 10 w przeciągu minionych 3 miesięcy ktoś puszczający bąki na wysokim stołku stwierdził, że coś trzeba z tym zrobić i dla spokoju wysłać jakiegoś angielskiego pechowca – padło na mnie.
Miasteczko spokojne, trochę zacofane. Co tutaj szukali Ci turyści? Nie mam pojęcia. W wyniku...
Młody żołnierz pospiesznie wbiegł po schodach do świątyni. W oddali zauważył na ołtarzu płonący ogień. Na chwilę się zatrzymał próbując złapać oddech. Powoli ruszył w stronę ognia. Czuł potęgę tego żywiołu, żar bijący od ognia, poczuł wręcz obecność bogów. Stał oniemiały, zapominając zupełnie po co tu przyszedł. Patrzył w ogień, wyciągnął powoli dłoń niczym zahipnotyzowany.
...
Kiedy piorun w drzewo strzelił
wtedy człowiek się ośmielił
Wziął patyki i wraz z nimi
zaniósł światło do jaskini
Jaskiniowcy oniemiali
w kąty wnet pouciekali
Jeden co się nieźle srożył
Wnet do ognia drew dołożył
Ciepło i gorące dania
To podstawa utrzymania
Facet z dzidą na mamuta
a kobita w ogień chucha
Wieków kilka już minęło
Paru tuzów się zawzięło
By ognisko...
Anita zapaliła świecę, zamknęła oczy wtulona w miękki fotel, by porwać się wspomnieniom. Paweł obejmował ją czule nad rozświetlonym brzegiem morza. Wpatrywali się w rozgwieżdżone niebo, nasłuchiwali szumu fal i trzaskających gałęzi w ogniu. Wspólna noc była cichą obietnicą spełnienia ich marzeń.
Dźwięk telefonu wyrwał dziewczynę z rozmyślań.
- Halo, to ja Paweł - usłyszała...
Ciemny i cichy las otacza ponurą polankę, na środku polanki cicho huczy i trzaska płomień. Zmarznięta grupka podróżników ściśnięta wokół ognia wpatruje się weń i wystawia skostniałe kończyny w jego stronę. Płomień ma wiele barw od bardzo jasnej niemal białej, poprzez pomarańcz kończąc na czerwieni, a nawet czerni, jeśli spojrzeć na osmalone kawałki drewna. Gruma ludzi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
- Lubisz patrzeć na ogień, prawda?
-Tak. Jest piękny i ciepły, ale ponoć parzy, dlatego nie podchodzę bliżej.
- Wiesz kiedyś tutaj zamiast tych elektrycznych lamp zasilanych przez prąd, kosztujący fortunę, stały tu latarnie.
-Latarnie?
-Tak. Każdej nocy oświetlały nasze miasto. Dlatego nikt się nie bał chodzić tu nocą. Dlatego było bezpiecznie.
-Czegoś nie rozumiem...
Ujrzała człowieka. Była przerażona, jak nigdy dotąd. Mężczyzna w letnim ubiorze. Zobaczył ją. Próbowała uciekać, ale nie miała szans. Ujrzała wielki but zmierzający w jej stronę. To koniec. Koniec małej iskierki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post