forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Języki płomieni – wygraj książkę „Łowcy ognia”.
Malin Fors stoi jak skamieniała. Przed nią na ziemi leżą zwęglone zwłoki kobiety. Płonie fabryka farb. Poprzedniego dnia w kontenerze na śmieci znaleziono ciało dziewięcioletniego chłopca. Został zamordowany. Choć początkowo nic na to nie wskazuje, Malin przeczuwa, że istnieje jakiś związek między tymi sprawami. Coś łączy tego chłopca i tę kobietę. Świat płonie i kto to wie, jak krzyżują się ścieżki ludzi?
Ogień ma w kulturze bogatą i wieloznaczną symbolikę. Oczyszcza lub sieje zniszczenie. Ognie są piekielne, ale przecież płomienna bywa też miłość. Napiszcie krótką historię, w której ogień stanowi element centralny.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Łowcy ognia
Regulamin
- Konkurs trwa od 17 lutego do 26 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Rebis.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [53]
Najwspanialszy czas w roku – dzień Wigilii! Zapadał zmrok, zapalały się z sykiem lampy gazowe; choinka mrugała na rynku setkami świec, cicho padał śnieg, przez noc płynęła kolęda, a w zaułku mała zziębnięta dziewczynka sprzedawała zapałki...
Ludzie mijali ją z furkotem płaszczy, obojętnie.
Dziewczynka zachwycała się wystawami, ach, jak to pięknie i ciepło wygląda, a ten...
Był synem ubogich rodziców. Często zdarzało mu się dostać po głowie brudną ścierką do naczyń, niby nic – powiecie. Hirek, bo tak go wołali, znał pewne sposoby na zapomnienie o swoim upokorzeniu. Jego małe, pulchne rączki nieustająco układały na stole mozaiki z zapałek. Te o zielonych łebkach królowały najczęściej, rzadziej miał w rękach te o łebkach brązowych. Brał je po...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
-Diana...- kojący głos mojego mistrza przedarł się do wnętrza mojej podświadomości.- Już czas. On nie żyje i nic tego nie zmieni.
Spojrzałam mu w oczy i poczułam łzy rzewnie płynące po moich zaróżowionych od zimna policzkach. Spojrzałam na ciało ukochanego. Przykrywał go biały materiał, ale ja i tak mogłam dostrzec rysy jego twarzy. Te, które tak bardzo kochałam.
Mistrz...
Było ciemno, Jack cały oblany potem leżał w łóżku z otwartymi oczami. W końcu zdecydował się wstać. Usiadł na krawędzi wyra, sięgną do szafki po papierosy. Po omacku namacał paczkę i zapalniczkę. Strzelił nieśmiertelną benzynówką, pojawił się mały płomyk, który zdawał się wysysać ciemność. Jack odpalił papierosa i mocno się zaciągnął.
- Cholera znów ten sen. - powiedział na...
- Nazywam się Ogień. Czesław Ogień. Pod osłoną nocy walczę ze złem i niegodziwością.Potrzebujesz pomocy? Zawsze jestem krok za tobą. Kryję się w mroku, unikam ludzkich spojrzeń, nie oczekuję żadnych podziękować. Zawsze gotowy do niesienia pomocy słabym i bezbronnym.
Zawsze we właściwym miejscu i o właściwym czasie.
Ja, samotny bohater...
- Czesiu, kolacja!
- ......
Kucam przy drzewie. Podnoszę aparat - precyzuję ujęcie, ładnie go ustawiam, poprawiam ostrość... Piękne! Śliczny krajobraz wiejski przy zachodzącym słońcu. Uwielbiam takie momenty.
Spacerowałam sobie z uśmiechem na twarzy. Powoli robiło się zimno, dlatego zapięłam sobie kurtkę po szyję. Tak zamyślona wracałam do domu, aby potem wypić na spokojnie herbatę, a następnie...
Ostatnie promienie zachodzącego słońca oświetlały grupę. Światło delikatnie tańczyło na twarzach nadając im spokojny, nostalgiczny wyraz. Łagodziły surowe na co dzień twarze mężczyzn oraz kobiet. Dzień powoli odchodził do przeszłości.
Wraz z nastaniem mroku ludzie podeszli bliżej wody gdzie delikatnie kołysała się napełniona drewnem łódź. Mężczyźni przynieśli ciało...
Patrząc na spokojny ocean skąpany w blasku księżyca, Mia wspomina wspólne chwile spędzone z Jacobem. Pamięta te żarliwe obietnice składane sobie w każdy ranek, symbolem ich miłości był ogień, na każde spotkanie dawał jej zaploną świeczkę w kształcie serca mówiąc że ich miłość jest jak ten płomyk. Wszystko skończyło się gdy podczas wspólnego ogniska gdy poznała jego żonę,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Rok 3000.
Świat po Apokalipsie.
Skala zniszczeń nie do opisania.
Mróz -30 stopni.
Przeżyli nieliczni.
Skuleni siedzieli w jednej z ruin wokół miejsca, które za chwilę miało stać się ogniskiem.
Mężczyzna trzęsącą ręką wyciągnął zapalniczkę z kieszeni.
Bądź co bądź wdzięczny za to, że miał ją tamtego dnia przy sobie.
Jednak z grymasem na twarzy przysunął płomień do sterty...
Czuję, że płonę. Od środka, od wewnątrz, od serca. Wiem, że NIM jestem. Wiem, że jestem ogniem, płonącą pochodnią palącą wszystko wokół siebie.
Od pierwszego dnia po wypadku, w którym spłonął mój dom. Jedyny dom, w którym czułem się dobrze. Sam o mało nie zginąłem. Lecz miałem szczęście w nieszczęściu... a może to też był pech.
Od tamtego momentu mogę zapalić wszystko z...