Jesteśmy społecznością, która kocha książki

(...) to był już ranek
a ty się śmiałaś do mnie z portretu.

Ze mną można tylko
w oddali znikać cicho.

Nieśmiało sunie brzask
zatrzymać chciałbym czas
inaczej jest...
czas musi biec.

jak winny-li-niewinny sumienia wyrzut
że się żyje gdy umarło tylu tylu tylu.

Ileż dałbym żeby dzień był
jedynie długim wierszem
i żeby noc ciemną jego stroną.

Pomóż wspomóż dopomóż wyjątku czuły
odeprzeć tłumne armie reguły.

bardzo zwiewny zapach
wwe włosach twoich nocna godzino.

Moje łzy
jak okruchy chińskiej porcelany
toną wirując powoli.

może zakwitniesz nad ranem
piękną duszą słonecznika.

byli tacy co się rodzili
byli tacy co umierali
byli także też i tacy
co im to było mało.

Jeżeli ponton ziemi się kołysze
poeta kiwa się jak chopiec okrętowy. [Michel Deguy].

Życie to nie teatr, ja ci na to odposiadam;
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;
Życie jest straszniejsze i piękniejszy jeszcze jest;
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!
Ty i ja - teatry to są dwa.

Nocy proszę nie przeciągaj już
skoro świt do słońca pora pójść.

(...) strach już połykał wróble.

Będę pisał: komponował piosenki. Żeby było na życie: na chleb i wino.

A starożytna adoracja losu: niech każdy

odpowiada przed drugim za swoją brzydotę.

długo patrzyłem w oczy
jawie, snom, rozstwnym epokom
po drodze mijanym

długo patrzyłem w oczy
tobie, dziecko nieznajome.