cytaty z książki "Rider"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ludzie chowają się w swoich pancerzach, chociaż prościej było by wywiesić flagę z napisem "pomocy!". Ale mało kto ma na to odwagę. Ja do dziś jej nie mam.
Drażniło mnie, że to on tu rządzi i ciągle jest panem sytuacji. Irytowały mnie jego pewność siebie i spokój. Tak jakby grał w jakąś grę, której nieświadomie byłam częścią.
Oby Doug wygrał, inaczej już po mnie. I po nim. Już ja tego dopilnuję. Nie wytrzymam nawet godziny z tym zapatrzonym w siebie dupkiem, a co dopiero całą noc.
Uświadamiam sobie, że Rider od początku mógł prowadzić, ale dawał Dougowi fory, żeby wytrącić go z równowagi i na końcu pokazać kto tu rządzi. A może to nie chodziło wcale o Douga?
Miałam wrażenie, że jego ego zajmuje więcej miejsca na motocyklu niż my dwoje razem wzięci .
Za całą organizację wyścigów i ustaleniem zasad stał jakiś podejrzany koleś o ksywce Rider. Tylko ktoś z wielkim motocyklem i jeszcze większym ego mógł mieć taki głupkowaty pseudonim.
Z plotek zasłyszanych na szkolnych korytarzach wiedziałam , że ten chłopak tak samo jak kolejne zakręty lubi zaliczać kolejne panienki. I zarówno jedno jak i drugie ponoć świetnie mu wychodzi.
Nie tykam takich niepokalanych dziewic jak ona . Może chcę, żeby mi wysprzątała dom, podlała kwiatki albo po prostu mam ochotę zrobić ci na złość Collins.
- Chyba musisz tu zostać - kontynuował, a na jego ustach błąkał się uśmiech.-Boje się że po tym wszystkim co zjadłaś moja honda nie wytrzyma takiego ciężaru. Nie pozwolę byś rozwaliła mój ukochany motocykl.
Kiedyś powiedziałam jednej dziewczynie że ma świetny sweter a ona była pewna że się z niej naśmiewam bo kupiła go w sieciówce. To ludzie odgradzają się ode mnie murem a nie ja od nich.
Kiedyś chciałem umówić się z jedną dziewczyną ale bałem się że potraktuje mnie jak śmiecia na zasadzie : jesteś w porządku ale nie z mojej ligi.
Czy wy kobiety musicie wszystko analizować i robić problem z niczego? Jestem trochę oschły ale to nie znaczy że jesteście dla mnie ciężarem. Gdyby tak było już dawno odstawiłbym cię do domu.
Rozmawiasz ze mną jak za karę. Miałam co tego wieczoru uprzykrzyć życie a nawet nie muszę się wysilać.
Mówią, że pierwszy raz zapamiętuje się na całe życie, że każdy pierwszy raz to rewolucja, zmiana. Pierwsza jazda na rowerze, pierwszy pocałunek, pierwszy miłosny zawód... Pierwsze razy nie zawsze są dobre, ale zawsze sprawiają, że się rozwijasz, uczysz na błędach, nabierasz doświadczenia.
Nie żebym wierzył w niebo. Choć z drugiej strony, właśnie mam swoje prywatne niebo tutaj na kanapie. Leży na niej jakiś śpiący, nieźle nawalony anioł. Najpiękniejszy.
Człowiek dla miłości potrafi się zeszmacić. Schować dumę do kieszeni i skomleć o odrobinę bliskości od tej drugiej osoby. I nawet jeśli to toksyczne i skazane na porażkę, będzie próbował.