Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Bąk
2
7,2/10
Pisze książki: literatura piękna, turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
107 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Filmowy Paryż Michał Bąk
7,5
Dlaczego więc skusiłem się na propozycje PWN? Bo książka traktuje w pewnym stopniu o kinie i gro filmów, do których odwołuje się autor, widziałem. Muszę też przyznać, że jako kinoman strasznie kręci mnie poruszanie się po miejscach, w których toczyła się akcja filmów (chociażby palcem po mapie). Porównywanie ich, chłonięcie tej atmosfery, nawet przeżywanie w jakiś sposób wydarzeń kreślonych czy to w scenariuszach, czy też na kartach historii związanych z budynkami i ulicami.
Autor Michał Bąk spełnia swoją rolę dwojako. Raz jako przewodnik, dwa jako historyk. I choć historii nie skończył, to jest jej ogromnym pasjonatem, szczególnie lat 60-tych. Konsultantem merytorycznym był dr hab. Maciej Forycki. Jako absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i Université de Versailles-Saint-Quentin-en-Yvelines w Paryżu na wydziałach historii, jest gwarantem poprawnej treści. Sam Michał Bąk, jako scenopisarz i wielki miłośnik kina, przejawia swoją miłość do filmu i historii na każdej stronie. Obie pasje przeplatają się i autor raz wybiega dalej w obszary historyczne, a raz pozostaje na dłużej w kinie.
Całość skonstruowana jest jak przewodnik. Podobny nawet w formie wydania (zaokrąglone rogi, które mają choć trochę uchronić strony przed zniszczeniem w plecaku). Dużo zdjęć obiektów, no i w końcu zaznaczone na stronach adresy i ciekawsze miejsca. Chociaż brakuje map, co dla mnie jest minusem. Pozostając przy definicji przewodnika, trzeba zaznaczyć, że to dość specyficzne wydanie, w którym najlepiej odnajdą się kinomani chcący poznać Paryż od strony X muzy. Autor postanowił zacząć swoją opowieść od Kodu Da Vinci w reżyserii Rona Howarda, kreśląc czytelnikowi intrygi rozgrywające się w środowisku katolickim tamtego okresu. Kilka akapitów o templariuszach, kilka dat, a w tle kino. Gdzie kręcono tę i tę scenę? Jakie problemy miała ekipa przy kręceniu w Luwrze? I razem z autorem idziemy dalej przez historię Paryża, odwiedzamy dwór królowej Margot, zatrzymujemy się u Marii Antoniny. W końcu następują bardziej "filmowe" czasy, czyli Scorsese oraz Hugo i jego wynalazek. Skok do straconego pokolenia, czyli wszystkie "znane" twarze z O północy w Paryżu. Marzyciele i wydarzenia z 1968 roku. W końcu Nienawiść, Kieślowski i jego trylogia Trzy Kolory, i kończymy na wszystkich historiach miłosnych z Paryżem w tle zamykając przewodnik magiczną Amelią. Po drodze jest jeszcze kilka innych, ale frajdę poznawania treści pozostawię przyszłym czytelnikom.
Fakty historyczne nie są przytłaczające, daty nie wyskakują z każdego zdania, toteż jeden dzień w zupełności mi wystarczył, by połknąć te 300-sta stron. Autor słusznie pisze we wstępie, że nie miał szans zadowolić wszystkich. Od razu też przeprasza za brak 400-stu batów (A jakże! Niewybaczalny to błąd :) i kilku innych znamienitych tytułów. To całkowicie subiektywna i prywatna podróż autora przez jego tytuły. Zaprasza nas do niej i w spisie treści wyraźnie wytłuszcza, gdzie będziemy się zatrzymywać. O kolejnej setce są oczywiście wzmianki. Tak wygląda cała struktura książki. Wszystko przyozdobione fotosami z filmów, zdjęciami miejsc, gdzie rozgrywała się akcja opisywanych filmów, a całość doprawiona licznymi ciekawostkami. Jak na przykład opis relacji pomiędzy Hemingwayem, a Scottem Fitzgeraldem i anegdoty o tym jak to Hemingway zapewniał autora Wielkiego Gatsbego, że jego przyrodzenie ma całkiem normalne rozmiary (uprzednio sprawdzając to w knajpianej toalecie).
Jasne, że życzyłbym sobie wymianę kilku tytułów. Chciałbym Frantica. Amelia mi nie potrzebna do szczęścia. Wolałbym coś z Luisem De Fune, niż Diabeł ubiera się u Prady. Jednak trzeba uszanować wybory Michała Bąka, bo to jego lista. Przy okazji chciałbym jeszcze napisać zdanie o stylu pisania, który wyjątkowo mi odpowiadał. Pan Michał pisząc o kilku tytułach dość szybko daje się zdemaskować z tym, w których opowieściach czuje się najpewniej. Na ten przykład, przy obrazie Woody Allena tak się rozpisał, że o twórcy Pożegnania z Bronią mamy anegdot i historyjek na kilka stron. Dla mnie to duży plus, bo lubię takie zbaczanie z kursu. Jednak z drugiej strony, przy kilku rozdziałach można czuć się lekko oszukanym. O lokacjach z Bękartów Wojny, pomimo hucznego tytułu rozdziału, jest tyle co kot napłakał. No cóż... Nie można mieć wszystkiego.
Polecam jako przewodnik po historii stolicy Francji, jako książkę o filmowym Paryżu i subiektywną listę kilkunastu ulubionych filmów autora.
Filmowy Paryż Michał Bąk
7,5
Książka skończenie doskonała począwszy od treści po formę. Autora poproszę o drugi tom, albo w ten sam sposób przybliżenie historii Londynu. Historia Paryża pokazana poprzez filmy, jeśli ktoś chce poczytać więcej o filmach to lektura nie dla niego. Natomiast obowiązkowa pozycja dla miłośników Paris-interesuję się bardzo tematem, a było parę ciekawostek mi nieznanych. Autor przedstawił prawie wszystkie aspekty historii Paryża co nie było zadaniem łatwym. Towarzyszą temu wszystkiemu atrakcyjne zdjęcia. Bardzo przyjazna forma-miękka okładka, dobry papier, książka którą chce się przytulić do serca i wiele razy do niej wracać.