Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jack Lance
1
6,3/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
186 przeczytało książki autora
204 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Płomień strachu Jack Lance
6,3
Jak człowiek się na coś napali,to będzie o tym gadał i w dzień i w nocy.
No,dobra bardziej myślał.Bo,trzeba to przeczytać.Koniecznie !!!
W końcu jest,była w bibliotece i co ?
No i okazuje się.Że nudziła mnie ta książka,
porównywanie jest z Kingiem.Sensu nie ma,no chyba.
Że obaj autorzy potrafią stawiać litery.Ale Kingowi,to lepiej wychodzi.O wiele lepiej.
Najbardziej rozczarowało mnie,to że akcja toczy się w Stanach.
Może,nie mam nic przeciw temu.Ale,myślałem,że poczytam też dobrą akcję w Holandii.
No,nic.Bywa książka mi się nie podobała :-)
Zdarza się.
Płomień strachu Jack Lance
6,3
Powieść z niewykorzystanym potencjałem.
Porównania do Kinga nie rozumiem. Zupełnie nietrafione.
Książka zapowiada się obiecująco. Główny bohater zmaga się z dwoma najważniejszymi problemami - fobią oraz dziwnymi fotografiami, które do niego trafiają. Żyje więc w wiecznym strachu, bojąc się komuś o tym powiedzieć. Dostaje dziwne fotografie zrobione na cmentarzu z przerażającymi napisami. Brzmią one jak groźby. Wie, że policja to zignoruje, więc nigdzie tego nie zgłasza. Co gorsza, nie mówi o tym nawet własnej żonie.
Brzmi jak coś dobrego, fascynującego oraz trzymającego w napięciu.
Niestety tak nie jest.
Jason jest bardzo prostą, niezłożoną postacią. Ogarnia go paniczny lęk, co jest w pełni zrozumiałe. Ktoś wysyła mu złowrogie listy i, co gorsza, wie o jego największym lęku, czyli ogniu. Kto to może być i dlaczego tak dobrze go zna?
Na odpowiedź na to pytanie trzeba dość długo czekać. Nie dlatego, że książka ma tyle stron, ale dlatego, że się okropnie dłuży. Osobiście czytanie jej zajęło mi aż tydzień, przy czym zazwyczaj 300 stron dam radę ogarnąć w dwa dni. Brakowało w niej nagłych zwrotów akcji, wydarzeń, które budowałyby stopniowo napięcie. Nie. Zamiast tego czytelnik został postawiony przed powtarzającymi się rzeczami: bohater dostaje list, coś się dzieje, śni mu się koszmar. Zdecydowanie za dużo opisów snów tam było.
Książka napisana jest prostym językiem, brak w niej nużących opisów rzeczy dookoła. Dobrze sformułowane zostały przeżycia wewnętrzne Jasona. Jedyna rzecz, która tak naprawdę mnie ciekawiła to to, kto wysyła te listy i dlaczego. Gdy się okazało, co one oznaczają, straciłam ochotę na dalsze czytanie. Nie tego się spodziewałam. Jasne, były oryginalne, ale... czegoś zabrakło.