Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytając książkę można oczywiście mieć wątpliwości co do realności jaką prezentuje. Czy to przekonywująca fantazja czy rzeczywistość bardziej realna od naszej codzienności...to już zależy od konkretnego czytelnika. Obiektywnie książka pozostaje spujna sama z sobą i preznetuje kompleksowe i ciekawe spojrzenie na świat. Byliśmy więc bogami stworzycielami, ale jak mogliśmy o tym zapomnieć? Ta informacja budziła we mnie największe podejrzenie. Nie zapomina się o tym co się robiło wcześniej, a może jednka? Dwa tygodnie po przeczytaniu rozmawiałam o książce z sistrą, która dokończyła ją o niec późnie. Zapytała: - Zwróciłaś uwagę, że odradza zażywanie psychodelików? - Nie - odpowiedziałam....A przecież jednak też zwróciłam na to uwagę, ale po dwóch tygodniach codzienności już sobie o tym nie przypomniałam. Tak mało trzeba, żeby zapomnieć, a Ramtha przypomina i tłumaczy magicznie.