Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Kulikowski
2
6,8/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wojny Rzymu z Gotami: od trzeciego wieku do Alaryka
Michael Kulikowski
6,6 z 7 ocen
23 czytelników 1 opinia
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Wojny Rzymu z Gotami: od trzeciego wieku do Alaryka Michael Kulikowski
6,6
Jestem generalnie zadowolony z nabycia i z lektury "Wojen Rzymu z Gotami", choć ciężko jest mi jednoznacznie stwierdzić czy ów "posiłek intelektualny" tylko smakował czy bardzo smakował. Na pewno miał dość specyficzny "smak". Przy okazji, już na wstępie należy zaznaczyć iż tytuł książki powinien raczej brzmieć "Stosunki Rzymu z Gotami", gdyż, nie jest to ani suche kalendarium walk, ani też nie znajdzie się tam barwnych, porywających opisów krwawych zmagań. Mimo tego pracę tą, napisaną dość przystępnym i inteligentnym językiem czyta się dobrze i z ciekawością.
Książka Michaela Kulikowskiego, jest jak dla mnie dość specyficzna również z innego powodu. Z jednej strony wnosi pewien powiew świeżości. Jak chyba w każdej pracy odnoszącej się w jakimś stopniu do Gotów, jednym z głównych problemów jest ich pochodzenie. Autor neguje spopularyzowane na pół mityczne pochodzenie tego ludu opisane przez Jordanesa. Odrzuca tezę o wędrówce plemienia jako zwartej całośći z dalekiej Skandzy nad Morze Czarne. Wychodzi z założenia, iż sami zainteresowani byli produktem ubocznym rzymkiej polityki zagranicznej i militarnej, porównując ich ze związkami Alamanów czy Franków. Opierając się na źródłach pisanych oraz archeologicznych, dochodzi także do wniosku iż sama etniczna świadomość Gotów, wykształciła się z czasem, pod rzymskim wpływem i w znacznej mierze już na rzymskim terytorium. Nie są to jedyne ciekawe spostrzeżenia i twierdzenia, które dają do myślenia. Dość przytoczyć, że autor wnioskuje również iż sławetne zdobycie Rzymu w 410 roku, było w pewnym sensie klęską Gotów i króla Alaryka. Mimo wielu trafnych spostrzeżeń autora, poczynionych nie tylko względem Gotów, z drugiej strony odnoszę wrażenie, że pewne zagadnienia zostały potraktowane dość tendencyjnie, nieco na wyrost i być może zbyt skrótowo. Zdziwiło mnie chociażby założenie liczebności armii rzymskiej pod Adrianopolem na 30-40 tys. czy częste nazywanie gockich wojowników żołnierzami, choć nie zawsze nimi byli.
Książka nie jest szczególnie rozbudowana objętościowo. Tekst zasadniczy liczy sobie 145 stron podzielonych na dziewięć rozdziałów, a te na sporo krótkich podrodziałów. Wzbogacony jest o kilka prostych mapek. Zamykają go dwa słowniczki, jeden autorów antycznych, z których korzystał autor, i drugi postaci historycznych wspomnianych w tekście. Bibliografia nie ma klasycznej formy listy źródeł i opracowań lecz została ujęta bardziej opisowo, i jakby mniej konkretnie, w "Dalszej literaturze". Na końcu znajduje się też indeks osobowo-geograficzny. Czysto technicznie książka jest wydana bez większych zarzutów.
Niestety czynnikiem, który w wypadku wydawnictwa Napoleon V znowu (i chyba dość często) obniża finalną ocenę książki są liczne błędy redakcyjne, których, przynajmniej w takiej ilości, być tu nie powinno. Nie wiem też, ponieważ ciężko stwierdzić kto za to odpowiada, jak rozpatrzyć "kwiatki" bardziej merytoryczne, takie jak stwierdzenie iż miasto Marcianopol leżało 100 km na północ zamiast na południe od Dunaju (s.105),mimo iż jedna z zawartych mapek wskazuje je poprawnie. Mimo tego jednak lektura "Wojen" na pewno rozszerzy horyzont poglądowy amatorów i badaczy historii antycznej, być może zachęci też do dalszego rozszerzana wiedzy, w związku z czym pracę tą można polecić.