Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Eva Hajdu
1
4,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bajki znad Olzy Eva Hajdu
4,5
Książka jest bardzo słaba pod względem językowym. Trudno się ją czyta. Tam, gdzie intuicja wskazuje koniec zdania, pojawia się dalsza część zdania złożonego, zdarzają się zdania niegramatyczne, itd. Pod koniec wynotowałem 3 przykłady i podam za chwilę.
Co do samych bajek. Mam mieszane uczucia. Czytałem już pozycję "W skarbnikowym królestwie" i jakoś ta książka zupełnie nie zawiera wspólnych wątków. Można się zastanowić czy to są w ogóle legendy czy tylko autorskie bajki? Próbowałem dopytać autora e-mailem i odpowiedział, że są to opowieści zebrane po czeskiej stronie Olzy podczas przygotowywania albumu Olza. W bajkach brakuje jednak takich typowych dla legend śladów po wydarzeniach w naturze: a to jakaś zaklęta skała, a to ruiny zamku, a to drzewo, które gdzieś można odszukać. Podobnie, dedykacja przedostatniej bajki, która wskazuje, że jest to tekst autorski, a nie legenda. Dziwne też było, że historia o Zbójniku Ondraszku zupełnie nie zgadzała się z Morcinkowską (żadnego zaczarowanego obuszka, itp. tylko smok i woda życia),podobnie historia o śpiących rycerzach z Czantorii...
Przykładowe niezręczności językowe:
s. 132 "Podążał więc za głosami, a gdy dotarł na skraj poręby w środku głębokiego lasu, zobaczył tam tańczące leśne nimfy"
powinno być:
"Podążał więc za głosami, a gdy dotarł na skraj poręby, w środku głębokiego lasu zobaczył tańczące leśne nimfy"
Na kolejną nieporadność długo nie trzeba czekać,
s. 138 "W gronie piwowarnych panuje opinia, iż ten kto zostanie pod opieką krasnala, czeka świetna przyszłość, bogactwo i sława"
powinno być:
"W gronie piwowarnych panuje opinia, iż TEGO kto zostanie pod opieką krasnala, czeka świetLAna przyszłość, bogactwo i sława"
Ponadto tłumacz jakoś wstydził się chyba słowa "pierś" i to też prowadziło do niezręczności
s. 127 "Powieki były coraz cięższe, głowy spadały na klatkę i chciało im się bardzo spać"
Powinno być (przykładowo):
"Powieki stawały się coraz cięższe, głowy opadały na piersi i bardzo chciało im się spać"