Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Witajcie w zaczarowanym świecie Mandragory!" - brzmi jak bajka, prawda? Mandragora to grupa istniejąc od kilku wieków zrzeszająca członków 12 krajów. W danym momencie zgrupowanie nie może liczyć więcej niż 12 osób. Co jest ich zadaniem? Utrzymanie harmonii oraz równowagi pomiędzy mężczyznami i kobietami. Ewa, osoba, która stara się by dołączyć do Mandragory, musiała zostać zaproszona do tajnego kręgu. Przed tym jak zostanie pełnoprawną członkinią została zobowiązana do poznania historii 12 osób, które tworzą Mandragorę. Każda z nich reprezentuje inne środowisko. Znajduje się wśród nich nieszczęśliwie zakochany pisarz, aktorka, która pamięta jeszcze występy w czasach okupacji, pani profesor, która specjalizuje się w imagistyce społecznej oraz prawach kobiet, sędzia i wielu, wielu innych. Wszyscy opowiadają jej swoją historię, która w pewien sposób jest niesamowita i łączy w sobie rzeczywistość z elementami bajki, prawdę z mistycyzmem. Po wysłuchaniu wszystkich opowieści, Ewa może stać się członkiem kręgu wyznającego Boginię. Niepozorna książka, tajemniczy tytuł - wszystko przemawiało za tym, bym po nią sięgnęła. Już na samym początku powieść zahipnotyzowała mnie swoją fabułą. Każda opowieść mogłaby stanowić oddzielną formę literacką, jednak tutaj tworzy zgraną całość. Wydawać by się mogło, że historie 12 osób będą się od siebie różnic, nie będzie wspólnego mianownika, jednak już w połowie lektury dostrzegłam, że wspomnienia członków Mandragory łączy się, niekiedy "zazębiają". Wszystkie emanują mistyką, magią, czymś nie z tej Ziemi. Ewa będzie mogła usłyszeć historie, które pozwolą jej poznać pozostałych członków Mandragory, a także zapozna się z ich filozofią i nastawieniem do życia. Będzie mogła usłyszeć o nieszczęśliwej miłości, romansach, zdradach, bajce o czarownicy, związkach homoseksualnych, jednak najważniejszą częścią będzie poznanie historii, z których aż bije siła kobiet. Po dalszą część recenzji zapraszam na: http://ja-ksiazkoholik.blogspot.com/2014/06/dorota-stasikowska-wozniak-mandragora.html