Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tatsuya Ishida
2
8,0/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Godzilla: Age of Monsters Randy Stradley
10,0
Fantastyczny zbiór 6 historii z Godzillą, będący komiksowym odzwierciedleniem serii Heisei. Nie są to jednak adaptacje filmów, ale zupełnie nowe opowieści utrzymane w duchu filmów. Opowieści wahają się od kilkustronicowej lekkiej parodii po ponad stustronicową sagę, która mogłaby posłużyć za scenariusz filmu. Autorzy całymi garściami czepią z serii filmowej. Design Godzilli oparty jest na jego wizerunku z Heisei. Nie posiadawszy praw do innych potworów z wytwórni TOHO,twórcy stworzyli dla Króla Potworów zupełnie nowych przeciwników i nie ustępują one w niczym tak klasycznym kreaturą jak Rodan czy King Ghidorah- są to stworzenia charyzmatyczne, z duszą i charakterem, czyli takie, jakie powinny być Kaiju. Nawet postaci ludzkie są interesujące,a fabuła jest dobrze skonstruowana i wciągająca- nie służy jedynie za zapychacz jak w wielu filmach, w których warte obejrzenia są tylko sceny z potworami. Album zawiera, moim zdaniem, najlepszy komiks o Godzilli jaki powstał do tej pory (wraz z przereklamowanym ''Half Century War''),mianowicie ''Godzilla vs Gekido -Jin, prawdziwe arcydzieło napisane i narysowane przez Arthur'a Adams'a. Podsumowując, prawdziwa gratka dla fanów Godzilli. Nie tandetna kupa napisana na kolanie dla zbicia kasy na marce, jak większość adaptacji, ale rzecz zrobiona z duszą przez fanów dla fanów (Małe ostrzeżenie- pierwszy rozdział nieco odstaje od reszty albumu, niemniej nie warto się zniechęcać).Polecam również kontynuację- ''Godzilla: Past,Present,Future''.
Godzilla: Past, Present, Future Ryder Windham
6,0
Ten album jest niestety dość nierównym zbiorem i, o ile "Age of Monsters" przypominał filmy heisei, tak opowieści z tego tomu ciążą bardziej w stronę showa z elementami heisei. Zawiera 6 opowieści różnych twórców.
-Pierwsza historia składa się z 4 rozdziałów i napisana została przez Arthura Adamsa i czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Niestety nie jestem fanem rysunków 3 pierwszych rozdziałach, których autorem jest Tatsuya Ishida - moim zdaniem nie bardzo pasują one do Godzilli. Czułem się, jakbym oglądał wrestling potworów wielkości człowieka, a nie wielkie giganty miażdżące budynki.Wizerunki postaci wydawały mi się też zbyt uproszczone jak na tego typu historię. Za to ostatni rozdział został narysowany przez Mike'a Wolfera i jest on zdecydowanie moim ulubionym rysownikiem z całego tomu.Komiks wyjaśnia pewne niedopowiedzenie z albumu "Age of Monsters" oraz zawiera easter egg dla tych, co znają filmową serię showa. Podsumowując, dobra, lekka opowiastka z dobrze narysowanym i spektakularnym zakończeniem.9/10
-Druga, również czterorozdziałowa historia to koszmar autorstwa Alex'a Cox'a.W tym komiksie Godzilla podróżuje w czasie. Opowieść jest tak głupia, nudna i ma tak źle napisane dialogi że, przyznam się, nie do końca ją skończyłem - ostatni rozdział w zasadzie przejrzałem czytając co drugi dialog. Rysunki wykonał Brandon McKinney, który w pierwszym rozdziale jeszcze jako tako się stara, a potem wydaje się dać sobie spokój (też bym tak zrobił, gdyby kazali mi narysować coś takiego). 1/10
-Ostatnią częścią tomu jest seria krótkich one shot'ów. Pierwszym z nich jest "Turf War" Autorstwa Randiego Stradley'a i Scott'a Kolins'a, w którym Godzilla walczy z dinozauro-nosorożco-podobnym kaiju broniącej swoich dzieci. Zachowanie Godzilli pod koniec jest niecodzienne. Urocza, dobrze napisana i narysowana historyjka (moja ulubiona ze zbioru). 10/10
-"To climb the highest monster" autorstwa Eric'a Fein'a i Gordon'a pUrcell'a)Ciekawe nawiązanie do jednego z mniej istotnych wątków pierwszego z filmów z serii heisei.. Pokraczne rysunki, ale artysta potrafił kadrować, więc czyta się lekko. 9/10
-"The Yamazaki Endowment"-Godzilla kontra wielki homar. Powinno być fajnie, ale nie jest. Kiepska realizacja. Scenariusz Ryder'a Windhama nie porywa,a McKinney średnio rysuje. 6/10
-"Origin of A species" autorstwa Stradley'a i Kolins'a jest dziewięciostronicową rozmową przez chat. Wywody na temat pochodzenia Godzilli. Zaskakująco nieoryginalne i nieciekawe. 5/10