Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zosia Calar
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Zosia Calar - pseudonim pewnej miłośniczki koni, Krakuski z wiślańskim rodowodem i studentki psychologii. Dokładnie w takiej kolejności. Od czasu do czasu, gdy uda się jej poskromić reisefiber - podróżuje. "Yalla, yalla" to jej debiut opowiadaniowy, choć, jak sama twierdzi, skrycie marzy o debiucie powieściowym. W swoim czasie. No, ale to już inna historia...
6,3/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Lato moralnego niepokoju Jolanta Rawska
6,3
Na początek chciałem podziękować Magdalenie Woźniak oraz Wydawnictwu Ad-Rem za udostępnienie egzemplarza do recenzji. Tym bardziej, że egzemplarz w momencie otrzymania był jeszcze ciepły i pięknie pachniał nowością.
W swoim życiu przeczytałem kilka antologii. Z kilkoma następnymi się spotkałem i mam zamiar przeczytać. Zwykle to były antologie jednego autora (np. Stephena Kinga) czy ludzi bardziej znanych w świecie literackim. Ten projekt pod tym względem jest inny niż wcześniej poznane, gdyż w głównej mierze pisane przez ludzi mało znanych, a wręcz debiutantów na polskim rynku wydawniczym.
Czy przez to owa antologia jest zła. Oczywiście, że nie. Wręcz przeciwnie, co oddaje końcowa ocena zbioru. Nie będę oceniał każdego opowiadania z osobna, lecz skupie się na całości, a ta naprawdę jest wysokich lotów. Zebrane utwory pokazują, że osoby, które stworzyły ową antologię mają ogromny dar oraz talent i mam nadzieję, że nie jest to ich ostatnie słowo. Pragnę dodać, że z dobrą antologią jest jak z dobrą kompilacją muzyczną. Musi być odpowiednio dobrana. I tutaj tak właśnie jest.
Niektóre opowiadania są nieco cięższe w odbiorze, jednak przeplatane są lżejszymi (lecz wcale nie gorszymi) opowiadaniami, co powoduje, że w żadnym momencie czytelnik się nie męczy. Kilka utworów przypadło mi do gustu, bardziej niż inne. Do najwyżej ocenionych zaliczę: "Dałem słowo człowiekowi". Mam ogromną nadzieję, że pan Krzysztof Pochwicki stworzy pełną powieść na jej podstawie, a podstawy są przednie. Do ulubionych zaliczę także: "All inclusive" Magdaleny Woźniak, "Trabkę" Moniki Chodorowskiej, "Przeniesieni" Doroty Bury, "Ostatni Marsz czarnej królowej" K.B. Ambroziaka oraz "Sen nocy letniej albo wieczory z Lilly" Jolanty Rawskiej.
To te najbardziej ulubione, ale pozostałe wcale nie odstają od reszty, dlatego owa antologia jest taka wspaniała. Sporym plusem tejże pozycji jest jej wydanie. Taką książkę czyta się z największą przyjemnością i z całego serca polecam ją wszystkim, a szczególnie tym którzy uwielbiają polską literaturę. Natomiast innym Wydawnictwom polecam takie samo ryzyko na jakie poszło Ad-Rem i wydać antologię opowiadań ludzi jeszcze nieznanym w świecie literatury.
Ocena: 9/10
Zapraszam także na:
http://danwaybooks.blogspot.com/2013/08/bardzo-dobra-kompilacja.html
Lato moralnego niepokoju Jolanta Rawska
6,3
"Jest tylko teraz. Jutra nie ma i może nie będzie. Nie ma też wczoraj. Minęło."
Okres letni sprzyja rozluźnieniu i wszechobecnemu korzystania z uroków życia. Nie dla wszystkich jednak, okres wakacyjny to wyłącznie beztroska i zabawa. Moralne dylematy bowiem mogą zawładnąć naszymi myślami o każdej porze roku. Każdy z nas może mieć możność napotkania swojego lata moralnego niepokoju.
Autorami zbioru opowiadań "Lato moralnego niepokoju" są absolwenci warsztatów pisania Szkoły Pasji Pisania. Antologia składa się z trzynastu zróżnicowanych gatunkowo utworów, w których zauważyć można powtarzalność motywu okresu letniego wraz z połączeniem szeroko pojętych dylematów moralnych. Ze wszystkich opowiadań, sześć utworów przykuło moją największą uwagę.
Paweł Szymański i jego "Noc na plaży" to krótka historia Maksa, który pod wpływem niespodziewanego impulsu, postanawia wyjechać na parę dni nad morze. W domu bowiem bohater nie potrafi znaleźć weny do dokończenia swojej pierwszej książki. Na plaży napotyka różne osoby, niosące ze sobą lekcje życia. W utworze autora ujął mnie koncept fabularny i zgrabne ujęcie metaforyczne życia. Każda z napotkanych na plaży osób, uczy czegoś bohatera, przekazuje jakąś prawdę życiową. Każda naprowadza go również do przedsięwzięcia zmian w swoim życiu. To piękna przypowieść o kwintesencji naszego losu.
Opowiadanie Doroty Bury pt. "Przeniesieni" to zaskakująca satyra na dzisiejszych polityków. Autorka w swoim utworze przeniosła cały Sejm i Senat na bezludną wyspę, gdzieś we Wszechświecie. Gratuluję pomysłu, którego wykonanie zapadnie mi na długo w pamięci. Któż z nas bowiem, choć raz nie chciał wysłać naszych polityków w kosmos.
"Staruchy" Bożeny Mazalik to opowiadanie fantasy, którego bohaterkami są dwie przyjaciółki – Weronika i Róża. Kobiety dawno temu zawarły pakt ze Śmiercią, dzięki czemu nadal żyją. Ich istnienia nie są jednak pełnowartościowe, gdyż wegetują jako staruchy. W utworze autorki zauważyłam bardzo zgrabną kreację bohaterek. Poza tym zakończenie zaskakuje, zostawiając pole do wyobraźni czytelnikom.
K. B. Ambroziak napisał opowiadanie pt. "Ostatni marsz czarnej królowej", dotykające stricte tematu homoseksualizmu u mężczyzn. Dwaj przyjaciele – Arthur i Laurie spotykają się po latach w Holandii. Jak się okazuje czasami przeszłość dopada nas w najmniej odpowiednim momencie. Na uwagę zasługuje tutaj budowane napięcie. Do ostatnich stron czytelnik zastanawia się nad prawdziwym znaczeniem przyjaźni bohaterów. Autor umiejętnie bawi się z odbiorcą swojego dzieła, a przysłowiową wisienkę na torcie zostawia na sam koniec.
Krzysztof Pochwicki i jego "Dałem słowo człowiekowi" to prawdziwe opowiadanie fantastyczne. Aric, samiec rodu obcych, przedstawiciel elit, ląduje awaryjnie na nieznanej planecie. Planecie na której spotyka człowieka – odwiecznego wroga jego rasy. Utwór Krzysztofa Pochwickiego to opowiadanie z morałem, ukazujące cienką granicę pomiędzy nienawiścią stworzoną przez odwieczne wojny, a przyjaźnią, która powstaje całkiem naturalnie.
"All inclusive" Magdaleny Woźniak opowiada o Beacie, właścicielce dużej firmy, która na prośbę swojej matki, zamiast opalać się na greckiej plaży popijając drinki, wyjeżdża z odnalezioną w Ameryce rodziną na Białoruś. Wyprawa ta staje się dla Beaty zalążkiem do przemyślenia co tak naprawdę liczy się w naszym życiu. Czy wszystko można przewidzieć i zaplanować z wyprzedzeniem? Autorka poprzez postać głównej bohaterki, zadaje pytania, skłania czytelnika do głębokiej refleksji i przemyśleń. Warto się czasami zatrzymać i przerwać ciągły pęd życia. Mądre przesłanie i refleksja to główne atuty opowiadania Magdaleny Woźniak.
Podkreślić należy, iż bardzo ciekawym zabiegiem, który z pewnością zwróci waszą uwagę jest krótka notka o danym autorze przed każdym opowiadaniem (wyjątek stanowi osoba Staszka Taumaturga Kiersztyna). Dzięki temu zabiegowi czytelnik ma szansę poznania autora. Oprócz tego do każdego z trzynastu utworów, przyporządkowana jest odrębna strona z piękną, kolorową ilustracją, odpowiadająca charakterowi konkretnego dzieła. Z pewnością najbardziej pozytywną cechą antologii jest jej różnorodność. Krótka forma pozwala rozsmakować się w stylu konkretnego twórcy, a zróżnicowanie gatunkowe jeszcze bardziej urozmaica doznania czytelnicze.
Od dłuższego czasu coraz bardziej przekonuje się do zbiorów opowiadań, gdyż odnajduję w nich nagromadzenie wielu motywów i wątków, których nie sposób umieścić w jednej historii. W moim przekonaniu lektura "Lata moralnego niepokoju" będzie dla was doskonałym przerywnikiem podczas czytania obszernych powieści. Z pewnością antologia ta może stać się początkiem wspaniałej przygody z twórczością wybranego pisarza. Polecam, bez moralnego niepokoju.
http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com/