Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wiesław Michnikowski
1
6,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 03.06.1922Zmarły: 29.09.2017
Wiesław Antoni Michnikowski - polski aktor i artysta kabaretowy.
Rodowity warszawiak.
W 1946 r. zdał egzamin eksternistyczny w Szkole Dramatycznej w Lublinie.
Aktor teatrów lubelskich (Teatr Domu Żołnierza i Teatr Miejski) oraz warszawskich (m.in. Teatr Komedia, Teatr Współczesny oraz Teatr Polski).
Gwiazda Kabaretu Starszych Panów oraz Kabaretu Dudek.
W filmie nie występował za często, ale niemal każda jego rola była wyrazista. Najbardziej kojarzony jest jako Anastazy Kowalski z "Gangsterów i filantropów" (reż. Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski, 1962),Jej Ekscelencja z "Seksmisji" (reż. Juliusz Machulski, 1985) oraz Mateusz Korczyński ("Skutki noszenia kapelusza w maju", reż. Krystyna Krupska-Wysocka, 1995).
Podkładał też głos do wielu kreskówek (m.in. Papa Smerf ze "Smerfów").
Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 2014 r. na rynku wydawniczym ukazała się książka "Tani drań", będąca wywiadem-rzeką, jaki z Wiesławem Michnikowskim przeprowadził jego syn, Marcin.
Wiesław Michnikowski żył 95 lat.
Żona: Maria Aniela Sobieszek (do 2009, jej śmierć),2 synów: Marcin (ur. 1958) i Piotr (ur. 10.11.1960).
Rodowity warszawiak.
W 1946 r. zdał egzamin eksternistyczny w Szkole Dramatycznej w Lublinie.
Aktor teatrów lubelskich (Teatr Domu Żołnierza i Teatr Miejski) oraz warszawskich (m.in. Teatr Komedia, Teatr Współczesny oraz Teatr Polski).
Gwiazda Kabaretu Starszych Panów oraz Kabaretu Dudek.
W filmie nie występował za często, ale niemal każda jego rola była wyrazista. Najbardziej kojarzony jest jako Anastazy Kowalski z "Gangsterów i filantropów" (reż. Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski, 1962),Jej Ekscelencja z "Seksmisji" (reż. Juliusz Machulski, 1985) oraz Mateusz Korczyński ("Skutki noszenia kapelusza w maju", reż. Krystyna Krupska-Wysocka, 1995).
Podkładał też głos do wielu kreskówek (m.in. Papa Smerf ze "Smerfów").
Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 2014 r. na rynku wydawniczym ukazała się książka "Tani drań", będąca wywiadem-rzeką, jaki z Wiesławem Michnikowskim przeprowadził jego syn, Marcin.
Wiesław Michnikowski żył 95 lat.
Żona: Maria Aniela Sobieszek (do 2009, jej śmierć),2 synów: Marcin (ur. 1958) i Piotr (ur. 10.11.1960).
6,1/10średnia ocena książek autora
90 przeczytało książki autora
52 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tani drań Wiesław Michnikowski
6,1
Ładna okładka, sporo sympatycznych zdjęć. I na tym kończą się pozytywy tej książki. GORSZEJ BIOGRAFII NIE ZNAM !!! Michnikowski /ur.1922/ w momencie publikacji miał 92 lata i cała ta rozmowa wzbudza podejrzenia, czy był w pełni sprawny, aby ją świadomie, ze zrozumieniem szczegółów, jak i całości, autoryzować. Bo całość jest żenująca. Jeśli ten WSPANIAŁY AKTOR, którego jestem jednym z WIELU WIELBICIELI nie chce ujawniać szczegółów ze swojego życia, to należy to uszanować, a nie OSZUKIWAĆ CZYTELNIKA, snując pseudo-biografię o dyrdymałach i w celu zapełnienia stron przytaczać odgrzewane kawały i to, jak w przypadku woła i stodoły, w nie najlepszej wersji.
Proszę Państwa, jeżeli weżmiecie omawianą książkę do ręki, przekartkujcie ją oglądając TYLKO zdjęcia, bo czytać prawie 300 stron dla zaledwie paru śmiesznych anegdot - nie warto. Ze względu na zdjęcia daję 2 gwiazdki zamiast 1.
Tani drań Wiesław Michnikowski
6,1
Genialny i zabawny, fascynujący i inteligentny, z ogromnym poczuciem humoru i taktem, dżentelmen w każdym calu. Takimi epitetami, a to tylko nieliczne, można by jeszcze dłużej obdarzać bohatera niniejszego wywiadu, jedynego w swoim rodzaju Wiesława Michnikowskiego. Jestem zdecydowany jednoznacznie uznać, że bez wątpienia jest Michnikowski ikoną polskiego kabaretu i mistrzem sceny, choć niezwykle skromnym i zdystansowanym, dalekim od wszelkich blichtrów, bo bardzo świadomym tego, że aktorstwo to sztuka a nie tylko zawód, który się uprawia dla pieniędzy. To powołanie, które się wybiera i za nim podąża, nawet jeśli nie przynosi ono profitów czy sławy, tylko wymaga nieustannych ćwiczeń i ciężkiej pracy. To oczywiście bardzo mocno kontrastuje z dzisiejszym, współczesnym rozumieniem roli aktora, i o tym Michnikowski dobrze wie, zachowuje jednak klasę i dyplomatycznie nie pozwala sobie na krytykę żadnego ze swoich kolegów ani rówieśników, ani tym bardziej tej młodszej grupy, bo uważa, że nie jest do takiej roli predysponowany, a poza tym dziś obowiązują inne standardy. Takie podejście wymaga uznania i szacunku, bo świadczy nie tylko o dobrym wychowaniu i kulturze, ale również odsłania nam osobowość i charakter aktora, który ma ogromną samoświadomość swych niedoskonałości i braków, i dystans do tego, co aktorsko stworzył, i w poczuciu odpowiedzialności za to, czym jest aktorstwo nie pozwala sobie na żadne prztyczki czy krytyczne uwagi, uważając, że każdy ma swoją ścieżkę, swoją drogę rozwoju, i jeśli tylko chce nią kroczyć i cały czas poszerza i rozbudowuje swój warsztat to należy to docenić i dopingować a nie krytykować. Do sławy też zresztą podchodzi z ostrożnością, bo jak sam mógł się przekonać na własnej skórze, w swojej aktorskiej karierze wielokrotnie spotkał się z jej humorami i kaprysami, często negatywną i niesprawiedliwą reakcją. Prostowanie oczywistych nieprawd, jak wie z doświadczenia, nie wchodzi w ogóle w grę, bo jest zaproszeniem do dalszej wymiany poglądów a te skutkują tylko jeszcze większym zamieszaniem i niepokojem, a nic nie wyjaśniają. Sława to blaski i cienie zawodu aktora. Barwne i długie życie aktora 92-letniego staruszka obfitowało w wiele doświadczeń. Dzięki świetnie opracowanej chronologii możemy prześledzić wszystkie zawodowe sukcesy aktora, zapoznać się z jego wszechstronnymi rolami filmowymi, teatralnymi, i co istotne w jego przypadku, z kabaretowymi. Bo któż z nas nie kojarzy słynnego dialogu z Edwardem Dziewońskim „Sęk”, który wszedł na stałe do kanonu polskich skeczy, a którego kulisy i liczne, jak się okazało przygody, zdradza nam Michnikowski w swojej opowieści. Te właśnie niuanse, owe barwne szczegóły, nadają tej biografii moc, bo tylko taka prezentacja postaci odziera ja z nimbu, w który został ubrany i odsłania nam człowieka z krwi i kości, którego życie nabiera ludzkiego wymiaru, pozwala na odbrązowienie. Każda z przywołanych anegdot czy historii jest takim cennym kamyczkiem do ogródka pana Wiesława. A ponieważ jest człowiekiem, który jest niesamowitym gawędziarzem, który może snuć swoje opowieści bez końca, otrzymujemy portret człowieka, którego droga na szczyty aktorskiej kariery okupiona była wytrwałą i systematyczną pracą, uwarunkowaną doświadczeniem wojennym i zmaganiem się z codziennością, ale przyjmowaną zawsze z pogodą ducha i uporem, który przynosił zwycięstwo. Takim też jest aktorem, profesjonalnym i odpowiedzialnym, starannie wybierającym role i przygotowującym się do nich z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem, bo chce, i to było jego życiowe motto, być tym, który kreując postać i nadając jej swoją interpretację, chce z niej wydobyć prawdę o niej, i tę prawdę zawsze widzowi przekazać. Tylko wtedy jest to sztuka, a nie tylko rzemiosło. Takim go też zawsze widziałem. Od zasłuchania się śpiewanymi przez niego piosenkami z Kabaretu Starszych Panów od Addio pomidory poprzez Tanie dranie czy Już kąpiesz się nie dla mnie. Poprzez rewelacyjne role filmowe z najbardziej rozpoznawalną czyli Ekscelencją z Seksmisji, ale także poprzez liczne role teatralne pokazujące maestrie i wirtuozerie jego aktorskich możliwości. Konwencja wywiadu jest idealna do takiej formy spotkania z żyjącym artystą. Ubogacona zdjęciami z domowych albumów staje się opowieścią, która pozwala choć na chwilę wniknąć nam do świata naszego mistrza. A jest to rozmowa też inna, bo pytającym jest syn aktora, może zapytać o wiele kwestii bez lęku, więc i pytania często są bardzo osobiste i wiele informacji z życia prywatnego w tym rodzinnym ping pongu zostaje ujawnionych, co sprawia, że lektura jest bardziej prawdziwa i autentyczna, a obraz który wyłania sie z niej pokazuje nam niezwykle ciepłego, fascynującego człowieka, który puszcza do nas oko i z wdziękiem uśmiecha się do nas czekających na jego kolejną genialną interpretację.