Między światami Agata Niedroszlańska 7,9
Dziś przychodzę z książką nieco inną niż te, które czytam na co dzień. Jak wiecie ja do powieści fantasy mam duży dystans, sięgam tylko po te książki, których opis naprawdę mnie zainteresuje, ale zdarza się, że nie zdradzają one za wiele i w tym wypadku całkowicie rezygnuję z przeczytania jej, ponieważ nie wiem, co zastanę. Wilkołaki, wiedźmy, zaklęcia, nie są dla mnie. Tu natomiast autorka przedstawiła nam historię fantasy w taki sposób, który uwielbiam, bo praktycznie nie odczułam, abym choć przez chwilę przebywała w jakimś wykreowanym, magicznym świecie. Zastajemy tu świat, a nawet dwa światy.Ten, w którym żyją zwykli ludzie i wszystko zdaje się być piękne oraz świat pełen zła, brutalności i zmiennokształtnych.
Hania i Eryk to bardzo ciekawe postacie, ich życie od najmłodszych lat zostało usłane tajemnicami. Po latach ich drogi ponownie krzyżują się ze sobą, ale nie zdradzę Ci dlaczego. Kobieta ma trudy charakter, łatwo popada w złość, słowotok, co sprawia, że napięcie udziela się zarówno jej i Erykowi. Mężczyzna z kolei stara się jak może okiełznać jej kobiecy temperament, jednocześnie trzymając rękę na pulsie, gdyby naszła potrzeba nagłej ewakuacji.
Eryk to postać o dwóch twarzach, takie wrażenie odniosłam już na początku i miało to swoją przyczynę.To w jakim stresie żyje, jak wiele ważnych spraw ma na głowie oraz tajemnic, które zatruwają jego duszę i Hania na dokładkę, którą pragnie chronić przed wrogami. To wszystko zabierało im czas na wspólne, szczere rozmowy, przez co cierpieli oboje.
Podoba mi się sposób w jaki została przedstawiona ta historia aż do ostatniej strony. Czyta się naprawdę lekko i przyjemnie, a przy końcówce mocno zaciskałam zęby z obawy, że autorka nagle wywinie jakiś numer i będą nici z happy endu, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Ze swojej strony bardzo polecam. A autorce dziękuję za nagrodę z rozdania, dzięki czemu mogłam poznać nowe pióro, do którego z całą pewnością jeszcze wrócę. 😊