No cóż... Jestem ogromną fanką Wiedźmina i jego przyjaciół.
W zbiorze tych opowiadań jak zwykle brakuje mi postaci żeńskich (Ciri, Triss, Yennefer, czarodziejki). Najbardziej przypadło mi do gustu opowieść o smoku oraz o lutni. Reszta to niestety nie moja bajka.
Bardziej Wam polecam - nasze, polskie "Szpony i kły".
Hołd dla Andrzeja Sapkowskiego i jego świata wiedźmina, złożony przez najlepszych rosyjskich i ukraińskich pisarzy fantasy. Oceniłem każde z opowiadań osobno - i wyciągnąłem średnią. Uzyskany wynik każe mniemać, że czołówka "najlepszych rosyjskich i ukraińskich pisarzy fantasy" może panu Andrzejowi usługiwać w karczmach na rozdrożach i baczyć, by mu piwa ni wina nie chrzczono.