Najnowsze artykuły
- ArtykułyJak feniks z popiołów – Baba Jaga odradza się na nowo i wraca na karty powieściAnna Jankowiak6
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać396
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wiaczesław Rybakow
2
6,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
79 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Światy braci Strugackich. Czas uczniów
Andriej Łazarczuk, Wiaczesław Rybakow
6,5 z 11 ocen
57 czytelników 1 opinia
2001
Nowa Fantastyka 146 (11/1994)
Grzegorz Wiśniewski, Wiaczesław Rybakow
0,0 z ocen
7 czytelników 0 opinii
1994
Literatura Radziecka 12/1987 (462)
Wiaczesław Rybakow, Gieorgij Szach
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1987
Najnowsze opinie o książkach autora
Światy braci Strugackich. Czas uczniów Andriej Łazarczuk
6,5
Opowiadania są wspaniałe, ale większość z nich jest zrozumiała wyłącznie jeżeli zna się pierwowzory Strugackich: "Miliard lat przed końcem świata", "Brzydkie łabędzie", "Piknik na skraju drogi", "Poniedziałek zaczyna się w sobotę", "Południe XXII wiek". Opowiadania uczniów to przeważnie ciągi dalsze oraz alternatywne wersje wydarzeń wspomnianych powieści. Posłowia autorów opowiadań oraz wstęp Borysa Strugackiego są absolutnie bezcenne.
Grawilot „Cesarzewicz” Wiaczesław Rybakow
5,6
Nie tego się spodziewałem. Ciężko mi nawet ocenić tę książkę. Gdyby wyssać ten "ku chwalę ojczyzny" komunistyczno-religijny bełkot i absurdalny wątek "romantyczny", a raczej pochwałę bigamii i zdrady, to co by zostało? Kryminał w alternatywnej rzeczywistości z najgłupszym możliwym zakończeniem? Pokrótce, o czym to jest - nie było rewolucji październikowej, nie było obydwu wojen, komunizm stał się religią, na równi z buddyzmem, katolicyzmem czy muzułmanizmem - tak to wygląda. I w tym cudnym i pięknym świecie żyje książę i oficer służb w jednym. Pewnego dnia samolot, przepraszam, grawilot, na którego pokładzie znajduje się następca tronu (bo rządzi dalej cesarz) rozbija się i służby podejrzewają zamach (nie wiem czy działo się to w kwietniu, nie jest to napisane). Nasz rozdarty na dwie "żony" bohater jako wyznawca komunizmu ma poprowadzić śledztwo. Dlaczego? Bo podejrzany o zamach jest komunistą. I powiem szczerze, do połowy idzie to jak typowy kryminał i nawet daje radę, ale co się odstawia później...
PS.
Postacie kobiece, a szczególnie oficjalna żona bohatera, to jakaś czysta abstrakcja. Jej zachowanie to jakiś mokry sen umysłowego degenerata, żeby nie napisać zboczeńca. I wiem, że książka jest z 93 roku, ale dalej bleh.