Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Do drzwi klasztoru gilbertynów w angielskim Larkwood puka starszy człowiek z prośbą o …… azyl. Kiedyś podobnego azylu udzielił mu inny klasztor tylko we Francji. Tym człowiekiem okazuje się były niemiecki zbrodniarz chroniący się przed procesem ale nie przed sprawiedliwością. Zawikłany w historię z okresu II wojny światowej Kościół zleca wyjaśnienie prawdy ojcu Anzelmowi z klasztoru w Larkwood. Nie jest to typowy kryminał gdzie tropiąc szczegóły, rozwiązując poszczególne zagadki szukamy mordercy. W tym przypadku rekonstruujemy wydarzenia z czasów wojny, życiorysy osób wtedy żyjących a wszystko to aby poznać prawdę którą skrywa uciekinier. Bardzo ciekawy pomysł na książkę jednak trochę zbyt dużo ważnych bohaterów, ich pokrewieństwa, powinowactwa mieszają trochę obraz czytelnikowi. Kolejnym minusem jest powierzchowne potraktowanie, wręcz tylko zaznaczenie bez zagłębiania się w temat roli Kościoła w opisywanych przez autora czasach. Mnie osobiście tego brakowała w tej książce. Mimo tematyki jaką porusza autor Wiliam Brodrick jest to dobre ale średniej klasy czytadło kryminalne.