Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wincenty Jerzy Dróżyński
2
5,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, reportaż
Autor cyklu powieści historyczno-sensacyjnych "Poszukiwacze tajemnic III Rzeszy"
5,2/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Złoto. Poszukiwacze tajemnic III Rzeszy
Wincenty Jerzy Dróżyński
7,8 z 9 ocen
21 czytelników 4 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Złoto. Poszukiwacze tajemnic III Rzeszy Wincenty Jerzy Dróżyński
7,8
Niesamowicie wciągająca książka. Długi początek, powolne budowanie napięcia, akcja im dalej tym bardziej wciąga i zachęca czytelnika.... co będzie dalej ? :) Nie czas na sen.. czas na kolejny tom !! Polecam każdemu, który lubi historię drugiej wojny, tajemnicę i skarby. Książka w przyjemny sposób rozbudza wyobraźnię tego co się mogło dziać i dzieje do dziś na terenie Dolnego Śląska :)
Złoto. Poszukiwacze tajemnic III Rzeszy Wincenty Jerzy Dróżyński
7,8
Książkę "Złoto. Poszukiwacze tajemnic III Rzeszy" zaczęłam około półtora roku temu. Po ponad stu stronach zniechęcił mnie opis inwestycji, które towarzyszyła tworzeniu firmy Viking. Jednak mimo wszystko postanowiłam wrócić do lektury. Okazało się, że dosłownie parę stron dalej zaczęła się główna akcja całej powieści.
Czterech przyjaciół Marek, Michał, Wiesiek i Andrzej postanawiają "zabawić się" w poszukiwaczy skarbów i odnaleźć różne kosztowności ukryte przez Niemców podczas II Wojny Światowej. Zakładają spółkę, która ma być przykrywką do ich poszukiwań. Z jednej strony Michał prowadzi firmę Viking, która zajmuje się budową stoku narciarskiego, a w dalszej części odbudowaniem muzeum oraz restauracji w zboczu góry. Z drugiej jednak strony myśli on cały czas o tajemnicach skrytych w zamku Lutzow oraz w dawnej restauracji oraz muzeum.
Marek i Michał są przedstawicielami firmy i zajmują się wszystkimi jej inwestycjami. Głównym kierownikiem całej ekspedycji jest Marek, który zgromadził wszystkich trzech mężczyzn, by odkryć tajemnice III Rzeszy Niemieckiej, które zostały ukryte na terenie Kopacza. Odgrywa on główną rolę w poszukiwaniach, ale nie zbiera pochwał, jest raczej mózgiem przedsięwzięcia. Jego znajomości pozwalają na przeskoczeniu wielu przeszkód, które los im stawia na drodze. Marek jest osobą błyskotliwą, posiada bogatą wiedzę na temat historii oraz otacza go aura tajemniczości. Nie wiadomo dokładnie jakie tajemnice skrywa w swoim umyśle, ale zawsze wybiega myślami na przód układając w głowie różne możliwości "przyszłości".
Od momentu jak trafia się na pierwsze zaskakujące wydarzenia, które spotykają grupkę mężczyzn, napięcie zaczyna stopniowo rosnąć. Im dalej, tym więcej tajemnic. Dróżyński świetnie buduje aurę tajemniczości. Niezaprzeczalnym plusem jest to, że wykorzystuje wiele oryginalnych zdarzeń, prawie, że wszystko ma swoje miejsce w historii albo też i na terenie Polski. Można również dostrzec erudycję pisarza, która przejawia się w licznie przytaczanych cytatach, polskich jak i łacińskich. Teorie, które przedstawia Dróżyński sprawiłyby, że nie jeden historyk spadłby z krzesła i oskarżyłby go o herezje. Jednak coś jest w tym szaleństwie. Moja opinia wynika z nagłówka, który widnieje na stronie pierwszego rozdziału o tym, że nie wyklucza się moliwości, że niektóre fakty i zdarzenia mogły mieć miejsce w rzeczywistości.
Jedyne, co mogę zarzucić to zbyt rozbudowany początek, który był swoistym wprowadzeniem do całej akcji poszukiwawczej. Wszystko byłoby w porządku, ale trwało to naprawdę długo. Również rażą liczne błędy, które można doszukać się, co jakiś czas, ale to już raczej wina wydawnictwa za takie niedopatrzenia. No i taką marginalną rzeczą, która mnie osobiście czasem lekko drażniła, były licznie przytaczane przez pisarza powiedzenia. Książka jest dosłownie nimi przepełniona.