Amerykański autor blisko 70 powieści detektywistycznych i westernów, które przetłumaczono na 23 języki. Był nominowany do National Book Award i Mystery Writers of America Edgar Allan Poe Award. Pisze na ręcznej maszynie do pisania.http://www.lorenestleman.com/
W końcu skończyłam czytać.
Przebrnięcie przez tą książkę zajęło mi ponad dwa tygodnie, niestety jestem z tych osób, które nie zostawiają niedokończonej historii (wyjątkiem było "Pięćdziesiąt twarzy Grey'a ;)). Dawno żadna książka nie zajęła mi tyle czasu, powiem więcej opowiadania były nudne, bardzo często przewidywalne, odbierały całą przyjemność czytania. Naprawdę zmusiłam się do tego żeby ją skończyć, nikomu nie polecam, jest wiele lepszych historii, które można przeczytać zamiast tej.
Przyznaję, dałam się nabrać na nazwisko Cobena, które aż bije po oczach z okładki. Zmarnowany czas, naprawdę nie polecam.
Od biedy ujdzie. Ukarana za niechlujstwo w sprawdzaniu co kupuję, zamiast opowiadań Harlana Cobena otrzymałam tu utwory osób, których nazwiska nic mi nie mówią. W dodatku opowiadania bardzo przeciętne, choć "selekcjoner" (bo tylko w tej roli Harlan Coben tu wystąpił) zapewniał, że to perełki. Przeczytałam ponieważ akurat potrzebowałam książki na podróż samolotem - takiej, której czytanie mogę przerwać w każdej chwili i nie wracać do niej przez szereg miesięcy niczego nie tracąc - do tego zbiory opowiadań świetnie się nadają. Jeżeli natomiast ktoś sięgnie po ten akurat by spędzić pełne sensacji popołudnie - srogo się rozczaruje...