Amerykański autor blisko 70 powieści detektywistycznych i westernów, które przetłumaczono na 23 języki. Był nominowany do National Book Award i Mystery Writers of America Edgar Allan Poe Award. Pisze na ręcznej maszynie do pisania.http://www.lorenestleman.com/
Mistrz klasyki w innym wydaniu. A to wszystko z powodu wyzwania, które sprawiłam sobie sama, czyli przeczytanie wszystkich książek Cobena. Zostały mi jeszcze 3 do pełnej listy, ale teraz coś o całej antologii.
____________________________________
23 opowiadania napisane przez 23 autorów wybranych przez samego mistrza. To jednak nie sprawiło, że byłam wszystkimi zachwycona. Niektóre historie były lepsze, niektóre gorsze. Jednak przy takiej ilości każdy znajdzie swojego konika. Książka jest dość długa, więc czytałam ją po trochu przez kilka dni, dawkując ilość historii. Męczące było to, że każdy tytuł wiąże się ze zmianą stylu autora, więc ciężko się czasem przyzwyczaić. Mimo wszystko jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy tak jak ja chcą zapoznać się z całą twórczością autora kryminałów.
Chyba każdy się ze mną zgodzi, że nazwisko Harlana Cobena na okładce przyciąga uwagę czytelnika. To jeden z najlepszych pisarzy powieści kryminalnych i thrillerów, więc to że miał swój udział w tworzeniu tej książki ma wpływ na czytelnika znającego już jego dzieła. Coben został poproszony przez redaktora serii - Otto Penzlera, o wybranie 20 najlepszych opowiadań ze wszystkich nadesłanych. Łatwe to nie było, ponieważ bardzo dużo opowiadań było dobrych. Jednak wyłoniono najlepsze z najlepszych i zamieszczono je w zbiorze. Co myślę o nim?
Zacznijmy od tego, że miałam już dwukrotnie styczność ze zbiorami opowiadań. Były to "Czarna bezgwiezdna noc" i "Bazar złych snów" Stephena Kinga. Pierwszą z wymienionych książek zaklasyfikowałabym do gatunku kryminał, natomiast drugą do fantastyki i horroru. "Czarna..." bardzo mi się podobała, chociaż zawierała tylko 4 opowiadania. Były one jednak rozbudowane i niczego mi w nich nie brakowało. W "Najlepszych amerykańskich opowiadaniach kryminalnych" czegoś mi zabrakło. Rozumiem, że tę książkę tworzyli początkujący pisarze o których być może będzie kiedyś głośno, ale zostały one wybrane jako najlepsze z najlepszych i to nie przez byle kogo. Tytuł książki jest według mnie mylący i nieodpowiedni. Na pewno są dużo lepsze opowiadania kryminalne w Ameryce.
Nie oznacza to jednak, że książka mi się nie podobała. Większość opowiadań przypadła mi do gustu, ale nie zaliczyłabym wszystkich do gatunku kryminał. Kryminały mają pewne charakterystyczne cechy, których nie było tutaj. Nie chcę tutaj omawiać każdego opowiadania z osobna, bo to mijałoby się z celem recenzji, ale myślę również że niektóre zawierały zbędne opisy. Można było ująć to krócej i też byłoby dobrze. Pomimo to książkę czyta się szybko. Być może jest tak właśnie za sprawą opowiadań. Ja nie potrafiłam skończyć czytania w połowie jakiegoś opowiadania i odłożyć zbioru na bok. Dopiero gdy doczytałam do końca, pozwalałam sobie na pozostawienie lektury. Podoba mi się również ta różnorodność. Każde opowiadanie jest inne niż reszta. Autorzy podjęli się różnych tematów i dzięki temu nie byłam znudzona.
Wielu pisarzy, których prace umieszczono w książce ma w sobie potencjał, by w przyszłości napisać świetne powieści kryminalne. Te opowiadania są na to świetnym dowodem. Chciałabym również zaznaczyć to, że jeżeli nie spodobają się Wam początkowe opowiadania, to nie zrażajcie się. Później są bardzo fajne, chociaż mi te zawarte na wstępie też się spodobały. Niestety, wybierając tę książkę sugerowałam się Harlanem Cobenem i myślałam, że będzie to coś rewelacyjnego. Było tylko dobrze, ale jest to książka odpowiednia, aby w przerwach od innych książek, czytać sobie po jednym lub więcej opowiadaniu.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Albatros